Millerek

Wymieniłem dzisiaj ponownie płyn, tym razem na Shimano. Przez kilka dni zalany był Tektro. Pytanie, skąd się wzięły malutkie opiłki podczas płukania ukladu? Czy to norma, TTTM, czy początek końca? Zarówno przód jak i tył. Dodam że teraz obie klamki ładnie robią "pyk", hamowanie rewelacja, wyciekow brak, poprzednio musiałem jakoś zapowietrzyc układ, widać to w przezroczystym przewodzie podczas dzisiejszego płukania ukladu. Alpina? poradziles sobie z tą miękką klamką na początku?

Linki wygasły.A to: Pytam bo tego nie ogarniam.

Hehe, ok To teraz wnioskuję, że klamka przedniego hamulca, skoro nie pyka, to pewnie ma usterkę Aha, wymieniłem płyn na jakiś tektro mineralny różowy, bądź czerwony jak kto woli. Może być ten płyn czy wymienić na shimanowski który na dniach będę posiadać? Tylko że też czerwony a stary był miodowy, jasny.

Dokładnie się przyjrzeć to widać w którym momencie u mnie ta klamka pyka. Jak jest tłoczek w klamce zakończony roleczką lub tulejką, która dotyka klamki, tam wewnątrz. I, jak puszczam klamkę to pod koniec widać jakby ta rolka przeskakiwala pod klamką w miejscu gdzie się dotykają, i słychać pyk Wszczesniej tego nie było, próbowałem czyścić i smarować ale to nic nie pomaga No ale skoro TTTM to niech tak będzie.

I coś nie bardzo, bo obie lagi pocą się jak kaczy ogon Starego oleju może i było mniej to też było sucho, uszczelki kurzowe nic nie puszczaly. Po serwisie na nowej oliwie i odpowiednim poziomie, oliwa normalnie leci i co 15km muszę wycierac bo wygląda jakby to był jakiś złom z piachu wyciągnięty Co prawda uszczelki p.kurzowe nasmarowalem olejem aby montaż nie był na sucho, dodatkowo czyszczenie odbywało się za pomocą benzyny ekstkcyjnej...

Ale... co to się stało? Jeden korpus pęknięty, mocowanie również, tłoczki... ogólny szrot Ale że jak, normalne hamowanie i sru? Coś musiało być nie za bardzo. I ma to coś wspólnego z moją klamką która pod koniec pyka?

Ok, dzięki. Pytam ponieważ wymieniłem płyn i jedna klamka po hamowaniu, tylna, z oporem wraca do pozycji spoczynkowej. Po puszczeniu, pod koniec zwalnia, słychać "pyk" i cofa się jeszcze parę mm. Wcześniej tego nie było

Tą srubke "free stroke" to trzeba wkręcić jak na filmiku czy wykręcić? I wogole to do czego ona jest? Jakaś instrukcja? Dzięki

Ok, dzięki, coś wykombinuje

Kiedyś tam szukałem i nie znalazłem, i nie szukałem już więcej. W tabeli widzę że jest, dzięki za linka W wolnej chwili wyjme tłok powietrzny i coś może znajdę na wymiar szczeliny w której siedzi gąbka tłoka i na wzór twojej uszczelki wargowej z Foxa. Zaraz zobaczę czy oliwa już migruje. Edit 30 minut później. Oliwa dolana, 135ml. Blokada zaczęła działać. Amor już nie ma szurania o którym pisałem wcześniej. Oliwa już migruje foto: Kolego Kowal, mam serdeczną prośbę. Jeśli posiadasz jakieś wymiary tej uszczelki zamiast gąbki, jakieś wymiary abym zaczął poszukiwania uszczelniacza u lokalnego specjalisty, to byłbym bardzo wdzięczny. Oszczędzisz mi czasu na wyciąganie tłoka powietrznego i czekanie aż coś znajdę bo podejrzewam że trzeba go wyciągnąć dopiero po wyjęciu lag ze względu na gwint lagi od góry. Edit 30 minut później. Kurcze, ten amor to jak budowa cepa, bałem się że to skomplikowane. Fox wskazuje wlać 5ml bezpośrednio do komory powietrznej, jest to gęsty olej mocno uszczelniający, może tutaj tkwi problem. Edit 15 minut później. Małe sprostowanie, pisząc "wlałem olej do komory powietrznej" miałem na myśli wlać olej do goleni od dołu... Ale mimo wszystko, bardzo dziękuję za odzew, nie wiem ile bym pojeździł z 20ml oleju w tłumiku Swoją drogą, mimo migracji oliwy niemalże w 100 % do kom pow, to jakim cudem nie mam nawet najmniejszy rysy na goleni? Jeszcze jedno, ślizgi wewnątrz (górne i dolne), myślałem że to jakiś metal kolorowy ale zobaczyłem że jest on pokryty takim.... nie wiem, papierem celulozą czy czymś takim co nie przypomina wcale metalu

Hey, witaj Poczytałem wczoraj troszkę i faktycznie czytałem temat o tym jak olej wlewa się do komory powietrznej. Faktycznie w moim było identycznie, cały olej był pod zaworem, na dole było tylko kilka kropli Więc stwierdzam przypadłość. Dodam że sprecyzowanie budowy amortyzatora i części jest dla mnie zagwozdka, nie ogarniam tego;) Na stronie firmy Fox nie ma mojego amor, ponoć stary albo numer źle odczytuje ale, BTW, po zdjęciu widać OCB Pisałeś że zamiast gąbki pod uszczelką w komorze pow założyłeś oring (z nowego kompletu uszczelek od Foxa z USA) z kołnierzem zgarniajacym, co przypuszczam zakończyło proces przedostatnia się oleju do kom pow. Przypuszczam że jest to do obejścia stosując odpowiednią uszczelke oring o podobnej zasadzie działania. W swoim Foxsie wyczyściłem wszystko, może została w sumie kropla starego oleju, więc tłumik był suchy. 20ml poszło do kom pow, i 20ml do kom z tłumikiem. Zrobiłbym tak, 20ml zostawię w kom pow, a tylko dalej partie 135ml do lagi z tłumikiem, myślę że standardowo odkrecajac nakrętke i od dołu wlać. Pewnie przed dolewką spuszcze powietrze, doleje olej, pouginam amor, tłumik się zaleje olejem i będzie cacy chyba... A z ciekawości zaraz zobaczę czy olej już wpłynął do kom pow. Dzięki że się odezwałaś, bo nie miałem pewności co do mojego serwisu po przeczytaniu kilku tematów, tylko miałem pewne przypuszczenia I jeszcze, nie działa mi blokada amortyzatora z manetki pewnie ilość oleju w tłumiku jest niedpowiednia.

Serwis zrobiony, dziękuję za podpowiedzi, oliwa to wspomniany Motorex 10W, innego nie znalazłem Dwie godziny i po kłopocie, teraz to naprawdę inny amortyzator, miękki, czuły, delikatnie pracuje. Syf był straszny, stara oliwa gęsta ciemno zielona, brud straszny, czarne gluty. W sumie zlanego oleju było około 50-60ml, dużo chyba. W lewej goleni nie było oliwy, okazało się że wpłynęła do komory powietrznej (tam gdzie zawór), ale jakim cudem? Stawiam rower na tylnym kole, w pionie, mam małe pomieszczenie, może to mieć negatywny skutek? To tłumaczy dlaczego amor był twardy? Sag był ustawiany ale to i tak nie miało większego znaczenia ale mam wrażenie że teraz to pracuje jak zwykła sprężyna olej wlewalem od dołu a później skręciłem obie nakrętki, i napompowalem komorę powietrzna, nie wiem jak postąpić z tłumikiem, sam powinien się napełnić? Teraz słychać jakby głośniej pracował, szuranie goleni wyraźne. Wlałem po 20ml oleju, nie wiem czemu, przecież napisane jest ze powinienem wlać po 15ml Uszczelki zostały oryginalne, gąbki nasączone tym samym olejem, po godzinie jazdy jeszcze nic nie cieknie, gąbki były czarne ale mokre, golenie bez najmniejszej rysy.

Rozumiem ze pierwszorzędny jest producent oleju, ok, coś znajdę w temacie, chyba pójdzie Motorex.

Przeczytałem i nic nie rozumiem... Mam Fox'a 32 RL O/B Remote 100mm 26" jest to powietrzny z blokadą w manetce. I nie wiem czy lac 10W czy 20 W (wydaje mi się że 10W) Nie wiem też czy wlać 15ml czy 20ml na każdą stronę ? Strona Foxa po numerze amorka milczy bo ponoć stary sprzed 2013r. Nie mam pojęcia nawet jakie uszczelki i gąbki kupić. Mam też olej do amortyzatorów od znajomego co ma skuterki jakieś , on leje 10W jakiegoś Castrola z butelki 0,5l... mogę go użyć? Zdjęcie mogę wkleić później. Help?

Klucz do kasety jest tym samym kluczem do centerlock

No tak, widocznie przewód u ciebie idzie tylko z jednej strony ramy i może być troszkę za długi ;

Pewnie że możesz zamieć strony zacisków. Zrobisz odpowietrzenie układów i będzie ok. Płyn w rowerze to olej mineralny który nie robi szkód jak płyn hamulcowy DOT w samochodzie/motocyklu

U mnie ostatnio tez pojawiło się metaliczne "cykanie" raz na obrót koła/tarczy podczas hamowania. Przyjrzałem się dokładnie tarczy, okazało się ze do tarczy przywarł/przykleił się jakiś opiłek dość twardy. A że miałem klocki chyba pół metaliczne bądź spiekane sam nie wiem co to za klocki (foto), to z czasem cykanie nie znikało : Po wyskrobaniu "zadziora" z tarczy, nozykiem (niczym innym się nie dało), cykanie ustalo

Sorry za pytanie ale co to jest "servo wave" w tych Shimano Deore XT M 785?

O to właśnie mi chodziło, dzięki Reasumując, (strzelam), mój amor to Fox 32 RL O/B Remote 100mm. Zwykły Fox, najzwyklejsza wersja OEM, najprostsza i najtańsza. Co mnie akurat jakoś specjalnie nie osłabia, zwykły serwis bez udogodnień. Rozpoznać się muszę w temacie serwisowania i wymianie oliwy, temat ustawiania powietrza do wyliczonego SAG pode mnie, już ogarnąłem z powodzeniem.

Dzięki, kolego Finalnie to i tak mam problem ponieważ nie mogę go odnaleźć nawet po numerze seryjnym na stronie Fox a. Te FOXy z tej serii są z blokadą na kierownicy , inne zaś na samej blokadzie na dole z trzy stopniową regulacją, ten mój ma tylko blokadę na kierownicy bez regulacji?

Hey, dołączę się do tematu. Mam problem z określeniem modelu mojego FOXa z 2012 roku w HAIBIKU Q RX. Zdjęcia pacjenta :