Żle mnie kolego zrozumiałeś pisząc "staram się" miałem na myśli ze nie przekraczam tej granicy:)
Ztą aplikacją wydawał mi się dobry pomysł bo dzięki niej faktycznie już znam na pamięć większość skladow potraw a przy tym mam większą kontrole nad ilością spożywanych porcji, tak jak pisałem jestem laikiem w tych sprawach i można powiedzieć ze dopiero zaczynam raczkować.Nie od razu Kraków zbudowano w moim jedzeniu po 1/4 wychodzi białka i tłuszczy a druga połowa węgle. Z tego co was zrozumiałem zacząłem niefortunnie robiąc wszystko na raz czyli siłownia, rower i przykrócenie michy. Tak jak pisałem wizualnie widzę różnicę, wydolnościowo też jest o niebo lepiej tylko te kilosy słabo spadają