Tak jak obiecałem krótka recenzja modelu LAZARO Elitary V3 MEN 2015 po przejechaniu około 100 km + kilka zdjęć. 
  
Wklejam tylko jedno zdjęcie bezpośrednio reszta pod linkami: 
  
1.jpg 
2.jpg 
3.jpg 
4.jpg 
5.jpg 
6.jpg 
  
Jeżeli chodzi o torbę na ramie, dzwonek oraz lampki to tego nie ma w oryginalnym zestawie - rzeczy zostały zakupione już po otrzymaniu roweru. W zestawie z rowerem są dostępne błotniki - jeszcze nie zostały zamontowane  
  
Dla lepszego zrozumienia: mam 186 cm, 81 kg, z rowerami miałem spory rozbrat. Wcześniej jeździłem pewnie jakieś z 8 - 10 lat temu na "typowym" góralu. Roweru używam głownie w weekendy po jazdy po mieście, ewentualnie lekki teren. Tygodniowo planuję robić 30 - 50 km a jak się wciągnę to pewnie i więcej. 
  
Co do samego roweru to rama 21 cali (i chyba mniejsza rama przy moim wzroście byłaby za mała), kolor czarny mat z zielonymi wstawkami. Widziałem na żywo dostępne kolory tego modelu i wydaje mi się, że czarny mat to jedyny słuszny  Przynajmniej w moim odczuciu w takiej konfiguracji najlepiej to wygląda i z tego co wiem to też u bf_bike najlepiej się ten kolor sprzedaje. 
  
Ok a poniżej szczegóły: 
  
1. Rama - jak dla mnie ok. Spawy i wszystko inne wygląda na dopracowane aczkolwiek ekspertem nie jestem. 
2. Przerzutki / manetki Alivio - na początku miałem wrażenie iż są nie do końca wyregulowane ale odnoszę wrażenie że po przejechanym dystansie jest już lepiej. Myślę, że w grę mogły wchodzić też stare nawyki ponieważ w poprzednim góralu miałem jeszcze manetki gdzie zestopniowanie było zrobione "na wyczucie" a nie jak tutaj poprzez typowe wrzucenie biegu. Jest OK. 
3. Kierownica - być może trochę za wąska, na pewno po sezonie albo jeszcze w trakcie gripy pójdą do wymiany ponieważ te fabryczne nie są najlepsze (jeżdżę bez rękawic). Być może dokupię też rogi. 
4. Korba - tutaj się nie wypowiadam bo szczerze mówiąc musiałbym pewnie pojeździć na czymś innym aby zobaczyć różnicę. Ogólnie ok (tzn. bez problemów). 
5. Siodełko - przy trasach około 30 km ok. Zobaczymy jak będzie na dłuższych dystansach (aczkolwiek z tego co się orientuję od bardziej doświadczonych osób to warto mieć też spodenki z wkładką). 
6. Hamulce - to chyba główny elementy odróżniający Elitary od Integral. No cóż przy doświadczeniach z hamulcami w starym góralu muszę powiedzieć że te hamulce to tzw. "żyletka"  Bez zarzutu. Jednak hydraulika robi swoje. Wszystko działa lekko i przyjemnie. Na początku przedni hamulec w trakcie jazdy lekko przycierał o tarczę ale w chwili obecnej jest już ok. 
7. Amortyzator - testowałem jazdę z blokadą i bez i jak dla mnie widać różnicę. Szczególnie przy jeździe gdzieś po bruku i tego typu podobnym terenie czuć że odblokowany amortyzator wytłumia trochę nierówności. 
8. Koła / opony- wszystko ok. Na pewno lepsze niż w starym góralu  
  
Ogólnie jak na razie jestem bardzo zadowolony. Oby tak dalej.