cyfrowyduch

Czytając Wasze opinie odruchowo spojrzałem na fakturę - czy aby na pewno kupowałem w tym samym sklepie Chyba miałem po prostu szczęście. Zamówiłem (za pobraniem) komplet kół w dniu 02.11.2015 r., a dziś (04.11.2015 r.) cieszę się już nowym nabytkiem. Przed złożeniem zamówienia rozmawiałem z magikiem od kół z tego sklepu - rozmowa miła i rzeczowa. W międzyczasie rozmawiałem też z jakąś Panią od obsługi zamówiń - też miło Jak dla mnie pozytywnie, czyżby jednak był to tylko wyjątek potwierdzający regułę ?

Ja trafiłem extra okazję na B6 z 2015 r. i też miałem ten dylemat co Ty. Wzrost taki sam, noga podobnie, ręce również długie ... Wziąłem rozmiar L. Zaraz po zakupie miałem wątpliwości, że to takie wielkie (zwłaszcza, że przesiadłem się z 26 cali). Teraz mam zrobione 800 km w terenie. Jeździ mi się bardzo dobrze (nie mam jednak porównania do rozmiaru mniejszego). Siodło mniej więcej na poziomie kierownicy, więc sztyca nie jest mocno wyciągnieta. Długość ramy moim zdaniem ok, przy jeździe kierownica zakrywa widok przedniej piasty - tak podobno ma być, Zwrotność też przyzwoicie, na leśnych drogach i ścieżkach nie ma z tym problemu.

Wracając jeszcze do tematu ram Krossa. Miałem dziś okazję zmierzyć rower w rozmiarze S (Kross B6) i długość TT wynosi tam 580 mm - gdzie producent podaje 590 mm. W mojej L-ce rzeczywisty rozmiar to 620 mm - gdzie producent podaje 630 mm. Przez analogię należy domniemywać, że w M-ce jest 600 mm, a nie 610 jak podaje tabela na stronie Krossa. Może się komuś ta wiedza przyda

Jako, że kupiłem L-kę nie pozostaje mi nic innego jak tylko jeździć.

Tak jak pisałem realna długość górnej rury w mojej L-ce to 620 mm, a od środka kiery do środka sztycy 700 mm, to nie nażekam, że jest za długi, bo mogę swobodnie zrzucić tyłek za siodełko przy zjazdach i długości rąk do kierownicy jeszcze bie brakuje. Cały czas bardziej zastanawiałem się czy nie jest on za wysoki, z uwagi na to, że nie mogę siodła ponad kierownicę wyciągnąć. Wiadomo w M kiera byłaby relatywnie niżej, rura podsiodłowa o 2 cale któtsza, to i siodło poszło by w górę. Będę ściągał stożkową podkładkę dystansową spod mostka, a sam mostek z +7 na +5 st. zmienię, zobaczę jak się jeździ zawsze też będzie można na -5 odwrócić.

Wprawdzie nie miałem jeszcze wiele okazji żeby pojeździć, ale M faktycznie mogłaby być za któtka, zważywszy że na tej L-ce na zjazdach jestem w stanie "przenieść" du..ę za siodełko żeby żeby dociążyć tył - czyli nie brakuje długości rąk, więc chyba długość ok. Co do wysokości, to stojąc i dotykając czubkiem siodełka do pleców jestem w stanie unieść przednie koło na jakieś 15-20 cm. Może to tylko takie moje wrażenie, nie miałem wcześniej do czynienia z rowerem MTB XC 29er i wydaje mi się duży. Zwłaszcza jak patrzę w galerii na Wasze zabawki, gdzie siodła macie 10-15 cm powyżej kiery - a umnie jest mniej więcej na jednej wysokości.

Dzięki Qaroll za opinię. Rower już jednak kupiony Przekrok zmierzyłem raczej zgodnie z zasadami sztuki: stanąłem przy ścianie, włożyłem między nogi książkę 600 stron (więc nie było możliwości żeby uciekła gdzieś w pachwinę), oparłem (bez uczucia dyskomfortu ) o dół "zawieszenia" i wyszło 89 cm od podłogi do grzbietu książki.

Witajcie. Rower wprawdzie już został kupiony, ale wątpliwości co do trafności wyboru pozostały. Kupiłem Krossa B6 (2015) w rozmiarze L i tylko taki rozmiar mogłem w sklepie przymierzyć. Mam 188 cm wzrostu i 89 cm przekrok. Wysokość siodełka ustawiona raczej prawidłowo i wypadła mniej więcej na wysokości kierownicy. Do zmiany pozycji na bardziej sportową mogę odwrócić mostek na -7 st. Długość od środka kierownicy do środka sztycy wynosi 700 mm. Geometria tu: http://www.kross.pl/pl/mtb-xc-29/level-b6 z tym, że TT jest w opisie przesadzone i w realu wynosi 620 mm.

Witam. Mam na imię Robert. Mieszkam na Mazurach. Do niedawna jeździłem uszosowionym crossem, w tym roku nabyłem Krossa B6 i ruszam na drogi i bezdroża Puszczy Piskiej. Forum czytam od dawna, a teraz postanowiłem się przyłączyć do szacownego grona. Pozdrawiam.