Witam
Pozwole sobie na kilka uwag, naprawiam rowery od 10 roku życia, swoje znajomym rodzinie i dziwi mnie jak widze tu takich ekspertów którzy mają suwmiarke w oczach i oceniają kasete po fotce jeszcze czesto koronke na której siedzi łańcuch a foto jest pod skosem.
Doprawdy jesteście moimi guru, bo ja mam na to jedną recepte, po prostu zakładam na nienową kasete nowy łańcuch i sprawdzam. Jeśli przeskakuje jedna koronka opracowuje ją szlifierką i jest ok.I nie da sie tak na oko.Założe sie że jakbym pokazał tu moją kasete wiekszość by krzykneła do śmieci a niee, ona otrzymała tydzień temu nowy łańcuch i napęd działa bez zarzutu...
A jak patrze jakie kasety zaproponowano do wyrzucenia to aż serce sie kraje, po prostu marnotrawstwo, na mojej jest obecnie 11 tys km kaseta budżetowa i dostała właśnie nowy łańcuch i jest ok