Skocz do zawartości

foggg81

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    B.

Osiągnięcia użytkownika foggg81

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. cześć, po 8 latach z MTB oraz 6ciu na szosie pora spróbować gravela. Jest ich sporo ceny niestety nie zachęcają do zakupu ale chcę wiedzieć czego szukać. Do wydania 5000- max 6000zł. dla mnie ważne aby były sztywne osie napęd 1x11 ostatecznie 1x10, hamulce tarczowe mogą być mechaniczne, ma problemy z kręgosłupem więc coś wygodnego, nie zbyt agresywny. Przeznaczenie to bikepacking oraz co najmniej 1 lub 2 wyścigi ultra w roku. W tej cenie znajdzie się coś co spełnia te kryteria? czy lepiej odpuścić i poczekać aż budżet będzie większy (choć z tym coraz gorzej). bardzo podobał mi się Octane One Grid 2 ale nie ma sztywnych osi. Znalazłem też Kellys Soot 50 ale trochę ponad budżet. W zasadzie nie zależy mi jaka marka byle nie na Sorach i innych grupach z szosy... Kolor -- byle nie oczony. bardzo proszę o jakieś wskazówki., pozdrawiam Bartek.
  2. no to ja się troszkę pochwale. Jak zaczynałem w styczniu tyle że biegając ważyłem 99,8 kg przy 174cm wzrostu i zajechałęm kolano tym razem lewe (łąkotka) pozbierałem się dopiero w marcu i w piątek(15.05) na wadze było 87,1 kg mój cel to cokolwiek co ma 7 z przodu. Jem mało i zdrowo tylko weekendy dają popalic zawsze jakiś grill i pifko gdyby nie to to chyba był bym juz w okolicy 82/83. Rower odciążył mi kolana do tego dodałęm basen 2 lub 3 razy w tygodniu. Ruch to podstawa i mniej jeśc dbac o jakosc jedzenia. Nigdy nie jeśc do syta. Duuuzo wody mało piwa i soków coli itd... może mi się uda tylko te kolana... łąkotki popękane na artroskopie trzeba czekac 1,5 roku na jedno kolano :/ Rower pływanie + zdrowa dieta to moja metoda. pozdrawiam!
  3. drwal44 to też sposób ja jak pierwszy raz zrzucałem to właśnie wywaliłem zemniaki i pieczywo może nie całkowicie ale prawie do tego biegałem i w 2 miechy 18kg. Najważniejszy jest ruch. Ja ma tylko problem jak ten ruch odpowiednio dobrac(kolana), jak rowerem zastąpic bieganie tak aby dało efekt i jak się uda to koło czerwca się tu pochwalę aha no i mało piwa a to jest ból głównie w sobote wieczorem :/
  4. witajcie to mój pierwszy post, no cóż mam 174 cm wzrostu 34 lata i niestety ważę ok 95 kg. Nie raz w życiu udawało mi się zrzucic po ok 20 kg ale zawsze miałem metodę bieganie + dieta. Niestety tak to się jakoś poukładało że skręciłem oba kolana. Niedawno robiłem rezonans uszkodzone łąkotki stąd bieganie odpada na kila co najmniej lat. Zaglądnąłem kiedyś do garażu o olśniło mnie, stary rower tzw "góral" działa parę rzeczy do poprawy i będzie super no ale tu mi się nasuwa pytanie jak mam jeździc żeby uzyskac ten sam efekt co pół gdziny biegania ??(bo tyle biegałem) przyznaję się że rower nie był do tej pory efektem moich zainteresowań ale zaczyna mi się jazda na rowerku coraz bardziej podobac ba! nie "zabijam" kolan. mam do zrzucenia ok 20kg, dodam że pływam 2 razy w tygodniu po ok 1km no i oczywiście zmieniłem dietę. Bardzo Was proszę o jakąś radę co do samej jazdy, nie wiem jak przełożyc i porównac rower do biegania na razie jeżdżę ok 5-9 km (20-40 min.) co drugi dzień a jak pogoda nie pozwala to stacjonarny ok 20 min bo dłużej nie mogę patrzec w ścianę wybaczcie szczerośc ale stacjonarny rower to straszna nuda. pozdrawiam Bartek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...