Skocz do zawartości

walterr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez walterr

  1. Możliwe, że dlatego masz spokój. U mnie jest tam bardzo upchane ciasno jest to wszystko źle zrobione, jednak uważam że problemem jest siedzisko łożysko raczej ramy nie wymienią a ono ma tam luz. Wszytko to zgrzyta, skrzypi. Wystarczy na postoju dociskać kierownice to są takie trzaski i skrzypienia że cholera bierze, przy hamowaniu przodem jest pierwsze stuknięcie tak jakby był luz w sterach. Lipa jak cholera, a klin się w środku złamał bo to takie badziewie wykonane ze mienie ma innej opcji jak pęknąć. W slicu jest inny klin masywny u mnie to cienki kawałek aluminium i jak skręcasz mostek dolna śruba to zaciskanie zgniata klina.
  2. Nie to zwykła 105 tak żeby było najprościej chciałem. W efekcie musiałem wymienić już wszystkie pancerze i linki bo ten element podkładki pod kierownicą co wchodzą linki wycierał pancerze i mogło dojść do przetarcia przewodu hydraulicznego. I po roku poszło 800 stów ma gniota bo przecież to części eksploatacyjne... Z tylnego zacisku hamulca 105 zeszła całą farba, a rower nigdy deszczu nie widział. Oni składają te rowery chyba z jakiegoś odpadu...
  3. Teraz jest problem z Ridleyem, bo nie serwisują już dilerzy tylko jeden serwis w Bolesławcu na całą Polskę. Jak na początku reklamowałam to mi powiedzieli że mają części i lepiej sobie samemu ogarnąć części. 🤬🤣😁 Nie wiem co będzie bo jutro to coś reklamuje na siłę i już i to z tytułu rękojmi, bo gwarant sypnie cztery litery, a sprzedawca już nie da rady wówczas. Mało tego będę walczył o odstąpienie od umowy mam meile z serwisem od samego poczatku. Zwyczajnie wkopałem się w tego gniota i już. Żałuję tego zakupu jak cholera. Najgorszy sprzęt jaki miałem.
  4. Tak kupiłem w Krakowie w salonie. To nie jest wada jednostkowa, tak jak pisałem docieram do ludzi z tym podobnym problemem i dokładnie Ridley ma to głęboko ... Polska dystrybucja to szkoda gadać, a kiedy napisałem do centrali to odpisali po 4 miesiącach, przepraszając że się im sprawa zaplątała i czy dalej mam problem, jak napisałem że tak to zlecili isc do autoryzowanego serwisu, który nic i tak nie zrobi 🤬🤬🤬 Pierwszy raz mam z czymś takim doczynienia... Miałem kilka marek rowerów ale takie lekceważenie i psychologia to tylko u nich Strach myśleć co by było gdyby ramę mieli wymienić...
  5. Te problemu pojawiły się po około 600-700 km. Znalazłem też kogoś w komentarzu ma YouTube z tym samym problem , on również ten temat wałkuje i okazuje się że nie jesteśmy sami.
  6. A jak wygląda ten klin kontrujacy mostek u ciebie? U mnie on zwyczajnie pękł na środku. Cały czas mam problem z kokpitem. Czytałem na forach zagranicznych że bardzo często padają te podkładki pod mostkiem, robią się wygniecione i mostek źle leży. Dlatego rower odsyłam na rękojmie niech się martwią oni. Głowna podkładka nad ludźmi zyskiem to koszt 250 złotych Gorzej może być bo tego też się spodziewam to wyklepane gniazdo górnego łożyska steru, co by mnie mocno zdziwiło bo nie jeden rower miałem. Ogólnie oglądał to autoryzowany serwis Treka nawet nie pancerze i przewody puszczali trochę inaczej i nic nie pomogło. Oni też widzą problem.
  7. Nie polecam Fenixa, mam o same problemy, gwarancja to dla mnie fikcja. Rower tylko ładnie wygląda. Problem to ta nieszczęsna sterówka w kształcie D, nie ma tam sztywności wszystko trzeszczy i skrzypi, stuka Ja sam jak z sporo części dokupiłem bo gwarant nic w tym temacie nie zrobił W końcu kupiłem drugi rower bo na Fenixie to taka radość że po dwóch trasach rozkręcam kokpit smaruje i skręcam żeby można było 200 km przejechać i tak mecze się już 6500 km. Teraz idzie na gwarancję i do sprzedania. Kupiłem Felta i oram nim niemiłosiernie i tam nic się nie dzieje.
  8. Witajcie Zadam pytanie użytkownikom Fenixów disc. Czy macie problemy ze sterami bądź kokpitem? U mnie od początku że sterów wydobywają się trzaski, stukania. Winę upatrywałem w tym klinie co wypełnia sterówkę D tak aby mostek można było zacisnąć. Temat zgłaszałem na gwarancję, ale gwarant nie posiadał takiej części w magazynie. Trzeba było sobie ją kupić, udało się w Czechach, taka gwarancja... Oczywiście klin po kilku tygodniach odkształcił się i dalej problem pozostał. Teraz już wszystko tak skrzypi i strzela że już mam dosyć i rower oddaje na rekojmię bo gwarancja to fikcja. Ogólnie zawiodłem się ma Ridleya
  9. Jesli to kogoś zaciekawi, to wczoraj moj Giant przeszedl test bojowymi, a przy okazji hamulce mechanicznie Tektro c550. Typowa jazda zimowa, czyli snieg, woda, piach, sól, syf... Czyszczenie wymagało użycia letniej wody i tak też sie stało. Podczas jazdy w ekstremalnie mokrych warunkach hamulce działały prawidłowo. Jednak po umyciu musiały zostać pewne elementy nasmarowane, bo zaczęły wydawać dźwieki. Nie bylo to pracochłonne, nie wiem jak by zachowałyby sie tloczki hydrauliczne, ale u mnie zgrzypiała taka mała prowadniczka tłoczka, wiec przypuszczam iż w hydraulice było by podobnie. Ogolnie Tektro c550 muszę zapisać na plus, miałem w deszczu i śniegu hamulec, nie jak w przypadku hamulców szczekowych. Mysle ze dobra mechanika nie jest zła, oczywiście hydraulika bedzie lepsza.
  10. Każdy ma trochę racji. na pewno hydraulika to najlepsze rozwiazanie, ale jest droższa w zakupie i droższa w serwisie w przypadku awarii. Co mnie zaskoczyło wiedząc tegorczny wielki tour, kiedy zawodnik na zjeździe wyleciał z drogi, jak później przyznał nie miał hamulców, serwisant stwierdził zagotowanie płynu czy oleju... Nawet nie wiedziałem że tak można? Cóż na pewno hydraulika lekko działa i mocno hamuje, ale dbać o nią też trzeba. Ja osobiscie kupiłem Giant Contend AR3 sa tam mechaniki Tektro c550 dwa tloczki, nie jezdzilem do tej pory na tarczach, ale uwazam że dobre mechaniki działają całkiem spoko. Mówili mi że mechaniki ciężki pracują, ze tylko spowalniają nie hamują. Uważam że nie do końca ma to podniesienie w prawdziwe. Te co mamy rewelacyjnie sie regulują, działają równo a po regulacji skok klamki zmniejszył sie o połowę co w efekcie dało mocniejszych hamulec bez użycia dużej siły. Nie sa to hydrauliki, ale od zwykłych hamulców v-brake, to jest duży przeskok na plus.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...