Skocz do zawartości

lederfox34

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 896
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez lederfox34

  1. Bo w cieniu (przy okazji i piachu) pit stop zrobiliśmy.
  2. Czyżbym widziała przewijający się motyw nóg?
  3. Solidna rama i osprzęt ale dokupienie bagażnik etc. to PATHLITE AL SL 6.0 od Canyona w podobnym budzecie. A nie myślałeś o sprawdzonym w podobnych wyprawach (i nie tylko) https://bikerstudio.com.pl/pl/p/Rower-MARIN-Four-Corners-szary/3384 tam można go niezle objuczyć a i chwyt mógłbyś mieć bardziej 'wszechstronny' ?
  4. A ja własnie starałam się nie być burakiem i padłam obok... bo lubię takie białe dywany
  5. Wczoraj na ścieżce taka sytuacja. Info dla wszystkich zwierzątek ze -lewo, prawo, lewo i walimy pędem przez ścieżkę ppoż. brana poprawka chyba na dalekowzroczność rozpędzonej sarny
  6. Poczułam się jak nad Zatoką Pucką przez chwilę tyle set kilometrów od niej a pachniało dokładnie tak samo (kiedy woda dookoła strumienia stoi a wiatr sobie wiucha w różne strony)
  7. W temacie trudno dostępnych do fotek zwierzątek... tama borowa na 'diabelskim moście'
  8. U mnie w poziomie tylko drzewa... taka dygresja na temat czasu i przemijania. Coś co naturalnie skłaniało się do ziemi i coś co do niej przymusiło. (fragment drogi 'na Franciszka' w rezerwatach, gdzie leżą takie stare spróchniałe drzewa oraz widoki jak ostatnio wszedzie)
  9. Tytuł 'w oku tornada' lub 'portal do czarnoksiężnika z Ozz'....
  10. Tak jakby 'cisza na morzu' czyli naturalne jezioro między rezerwatami. Rower 'dowodny'.
  11. Proporcje idealnie wbite w rower
  12. Wczoraj 40tka w dwie godziny z pitstopami bo wszędzie pełno sympatycznych (rozmownych) bajkerów w różnym wieku i na wszelakim sprzęcie. Apogeum motywacji osiągniete w drodze powrotnej kiedy dostałam info ze kot złamał palca w łapie. Więc leciałam 40k/h na wszelkich prostych. Rekord odcinka pobity. Ale powód przyćmił radość
  13. Też szukam formy na 'prostych'
  14. Z przysłoną jakąś robiłeś? Wyszło jak z klimatu "potwora z bagien"
  15. Cudo (maszynka z płynem) do czyszczenia łańcucha z Lidla. Poprzednie z Tesco bodajże służyło dzielnie przez 2 lata do 4 rowerów aż się włoski 'wyciorały'.
  16. U mnie też.. we wszelkich odcieniach zieleni
  17. "Bo strumyk płynie z wolna..." jeszcze czysty, nie śmierdzący, po którym czasem pływają kaczuszki
  18. Ni drwal ni zwierzyna łowna
  19. Nie ten z linku Giant M/L
  20. 22-02 18 Spec był na aukcji na Alle za 2200 niecałe. Tyle ze w mniej walącym po oczach kolorze... S, Giant. Ten z linku będzie za duży zwłaszcza z różnicą w kończynach. Giant ma dobrą rozmiarówkę na swojej stronie warto popatrzeć a najlepiej przymierzyć się bo mając roznice w długości kończyn nie jest to 'standardowa porada'.
  21. Bo wiosna w barwach jesieni (jeszcze)
  22. Sobek82 To chyba długo pracujesz skoro pomykasz tak w 'ciemnych tonacjach' Takie śmieszne ujecie, każdy kto ma nawigacje pamięta sławetne hasło 'zawróc o ile to możliwe' (zakaz vel bagno)
  23. No niestety u mnie tez ten paradoks pod tytułem 'wstęp wzbroniony wycinka drzew'. Jak nie rozjeżdżone drogi na jesieni przez ciężki sprzęt to na wiosnę i część lata mamy takie opatrzone tabliczki na ścieżkach rowerowych. I jak tu jeździć zgodnie z przepisami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...