Po kilkunasto-kilkudziesięciu sekundach nie uginania amortyzatora, czuć opór przy pierwszym ugięciu. Sprawia to wrażenie przyklejonej uszczelki, przy kolejnych naciśnięciach na kierownice tego nie czuć i amortyzator ugina się płynnie. Jak usiądę na rowerze, odczekam chwilę i zejdę to wtedy też czuć ten moment "przełamania" i dopiero się rozpręża.
Myślałem, że może nasmarowanie uszczelek coś pomoże ale rozebrałem wszystko(oprócz kartridża), przeczyściłem i nasmarowałem, a gąbki olejowe namoczyłem w oleju. Nic to nie pomogło.
Mam epixona RL-RC z 2015 roku - http://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory-suntour/epixon-xc-2015/29-cali_amortyzator-epixon-xc-rl-rc-29-os-15mm-taper-czarny-2015/706