Cruiser

Może być skok 10cm , nawet lepiej jak będzie 100mm.Dzięki zobaczę co tam mają.

Witam , jak w temacie , kupię amortyzator pod koło 26 cali i hamulce v brake , koniecznie konkretnej firmy np rockshocka , który godnie zastąpi mój stary widelec rs pilot air , staruszek już trochę niedomaga a kasę na remont wolę przeznaczyć na coś konkretnego 32mm bo 28 jest zdecydowanie za wiotkie , miałem wymieniać hamulce na tarcze ale v-ki bardzo dobrze się mają , dobrze hamują i nie chcę na razie bez potrzeby ich wymieniać bo z nimi poszły by koła itp.Może być używany lecz w 100% sprawny , najlepiej od kogoś kto zna temat i dbał o niego. Pozdrawiam

Rowerek niczego sobie Co do amorka bardzo fajna rewolucyjna konstrukcja , na pewno odwrócenie goleni powinno skutkować dużo większą czułością i sztywnością.Pojeździł by Ja bym się kompletnie o niego nie martwił , spróbuj obniżyć ciśnienie do minimum i dobijaj po trochu pod swoje preferencje nie patrząc na tabelki czy zalecenia a jeśli to nie przyniesie efektów to po prostu oddasz go na gwarancję i już.Kwestia dotarcia też jest istotna tylko że jeśli to wada to lepiej od razu skonsultować ją by potem nie było problemów.

O-ringi przyszły , serwis zrobiony. Nie było możliwości znalezienia takich jakich chciałem a szukałem wszędzie ale i tak jestem zadowolony.Amorek śmiga dużo lepiej , nie ma zacięć jak to miało miejsce w przypadku starych uszczelek.Fajnie odbija ,podczas hamowania momentalnie wraca do poprzedniej pozycji , nie ma żadnego zamulania.Teraz jakby pływał to pewnie zasługa również dobrego leju srama pit stop 15w. Najbardziej jestem zadowolony z dobrego tłumienia małych nierówności.Nabiłem go wstępnie prawie maksymalnie tak by po zajęciu pozycji był maks skoku i chodzi bardzo dobrze , na pewno będzie jeszcze lepiej po ustawieniu sagu i dotarciu nowych o-ringów.Z racji że nie ma zamiaru się popsuć sprawiłem mu też facelifting.Chętnie pojeździł bym na czymś nowszym ale raz że on pewnie przeżyje jeszcze nie jeden nowszy amortyzator a dwa że musiał bym kupić tarczę , koła itp pod nowy amorek a kompletnie mi one nie potrzebne bo obecne v-ki accenta są bardzo dobre i jak na moją wagę 70kg hamują super.Może w przyszłości coś się pomyśli. http://images77.fotosik.pl/513/1b9d314ff2e46104.jpg Napis jest trochę za duży ale nie chciało mi się już bawić w odsyłanie i zamawianie nowego.

Tak zrobię, w pon lub wtorek przyjdą mi o-ringi to będę pisał jak będzie coś nie tak.Dzięki

Ok tak zrobię 10ml starczy do każdej lagi bo w manualu podane jest żeby wlać 30ml , zresztą sam zobacz http://www.birota.ru/manuals/rockshox/service_guides/03_04PilotSLandXCServiceGuide.pdf tylko chyba ja mam wersję tą srebrną http://www.sram.com.cn/sites/default/files/techdocs/05PilotXCSLService.pdf To też jest wersja sprężynowa tylko po prostu ją wyjąłem i nabiłem samym powietrzem by lepiej pracował pode mną.

Ok dzięki , fajnie że miałeś z nim do czynienia , ten 15w rozumiem wlać w dolne lagi? i wleję go też chyba do komory ponieważ nie mam obecnie sprężyny , tylko nabijam go samym powietrzem z racji mojej wagi (68kg) żeby było lepsze uszczelnienie i jeszcze jedna kwestia , te tuleje w które wkręca się śruby dolne też przesmarować smarem czy olej z dolnych lag no ich smarowania wystarczy? i jeszcze jedno czy ten olej z dolnej lagi nie zmiesza mi się z olejem w tłumiku bo wcześniej wydaje mi się ze tak było i tłumienie było bardzo wolne , do tłumika leje 2,5 motorexa który bardzo dobrze się tam spisuje , powrót jest szybki itp.

Zamówiłem już potrzebne o-ringi , trochę trzeba było poszukać ale udało się.Gąbki olejowe zrobiłem sam lecz wyszły średnio pomyślałem że lepiej kupić oryginalne rsa na golenie 32mm i dociąć je odpowiednio , olej do nich kupiłem sram pit stop 15w , myślę że będzie odpowiedni , czekam tylko na o-ringi i zabieram się serwis i tu mam parę pytań , czy na uszczelki kurzowe mam dać smar motorexa 2000 czy może tylko natłuścić je olejem z gąbek? czy tym smarem mam także nasmarować tuleje ślizgowe w środku czy są one smarowane olejem z gąbek? bo obecnie gdy uginam amortyzator to nie chodzi on płynnie tylko słychać odgłosy tarcia i jeszcze jedna kwestia , rozciągnęły mi się sprężynki ściskające i chciałbym wiedzieć ile mam ich dociąć tzn z jaką siła mają one dociskać uszczelkę ponieważ bez nich obecnie cały czas mam olej na goleniach.

Pytałem i dzwoniłem do kilku firm i nigdzie nie mogę dostać o-ringów w tych wymiarach , chciałem kupić np od 2,3 do 2,5 mm i sprawdzić który będzie najlepszy to samo do komory ale nigdzie nie ma , są tylko 3,0x19 i 2,5x20 a to zbyt ciasno do tłumika i zbyt luźno do komory i nie wiem teraz co począć Będę wdzięczny za szybką pomoc

W sumie masz rację , wypoleruję tuleje papierem wodnym (już się moczy ) wnętrza tulei też i powinno być ok a co do uszczelek oryginalnym to może też tak być.

Witam , patrzyłem już na tą stronę ale dzięki za zainteresowanie , głównie zależy mi na oryginalnych wymiarach ale jak tych nie będzie nigdzie to będę musiał sam je dobrać. Wszystko pomierzyłem i wyszło że mam zbyt grube o-ringi w tłumiku o 0,2mm i w komorze aż o 0,5mm już nie mówiąc o uszkodzeniach i rysach na nich i stąd pewnie tempa praca amortyzatora.Polecam ten artykuł jest naprawdę wartościowy ,dobiorę z niego ze 3 grubości i wybiorę możliwie najmniejszy dla najmniejszego oporu i by trzymał ciśnienie to samo w korku od komory ,w tłumiku nie ma ciśnienia także korek nie musi być idealnie szczelny a olej i tak wędruje z góry na dół.Tępa praca może być też przez porysowane tuleje i te obręcze prowadzące , czy one są w ogóle potrzebne , nie uszczelniają przecież nic.Będzie na pewno trudniej trafić śrubami dolnymi w montażu ale poza tym chyba nic by się nie stało gdybym je nie montował z powrotem.Są w lewym dolnym rogu zdjęcia. http://images75.fotosik.pl/467/fd5d828e08e4f0b9med.jpg

Witam , posiadam poczciwego starego amorka RockShox Pilot Air XC i ostatnio zaczął bardzo tępo pracować pomimo serwisu olejowo-smarowego.Pomyślałem że to może być wina o-ringów i postanowiłem je zmienić ,zwłaszcza że są już w nich ubytki i poprzedni właściciel coś z nimi kombinował bo jeden ma inny kolor.Nigdzie nie mogę znaleźć oryginalnych wymiarów a zakup takich samych ja te mija się z celem bo nie wiadomo czy są właściwe.Może ktoś mam dostęp do takich informacji lub wie jak dobrać je odpowiednie.Mogę pomierzyć to i owo dokładnie suwmiarką.Ogólnie to przerzucił bym się na coś nowszego od rsa ale ten dziadek nie chce się poddać ani psuć zwłaszcza że pracuje całkiem nieźle.Jeśli po tym zabiegu nie będzie poprawy w płynności to wtedy zastanowię się nad zmianą. Z góry dzięki za pomoc i Pozdrawiam

Serwisowałem ostatnio taki amorek i szkoda się w ogóle na temat jakości wykonania itp wypowiadać a ta pusta goleń to jakaś masakra..Może po zmianie sprężyny będzie bardziej miękki ale jego praca nadał będzie tragiczna.Takiego czegoś w ogóle nie powinni montować w rowerach ,prócz wyglądu nie oferuje on zupełnie nic i z amortyzatorem nie ma nic wspólnego.Wydawanie choćby złotówki i swojego czasu w to coś nie ma moim zdaniem sensu , lepiej poszukać jakieś taniej używki xcra , darta np no chyba że ten jest prawie nowy bo tylko takie widelce jakoś tam jeszcze pracują.

Ten ma blokadę na goleni a dużo fajniejsza sprawa jest blokada na kierowniku , nie trzeba się schylać/zatrzymywać by zablokować widelec.

W takim razie bierz tego xcra ,Activia ogarnie Ci w razie potrzeby lagi po taniości i będzie git.XCR dla twoich potrzeb spokojnie wystarczy.

Tak , wydaje mi się że 250zł wystarczy , zapytaj będzie wiadomo , jak nie ten dart to może inny podobny amortyzator , napisz na forum że kupisz i już no chyba że Ci się bardzo śpieszy ale jak bym poczekał i poszukał.

Zresztą i tak płacenie za amorek 4 paczek który będzie się marnował w spokojnej jeździe jest bezsensowne.Co do luzów to tak tuleje można wymienić ale ja bym się nie w to nie pakował jeśli je ma choć z opisu wynika że jest zadbany.

No właśnie a o luzy w tych niższych modelach podobno nie trudno a amorek z luzem jest bezużyteczny no i jeszcze gdyby Ci dali lagi pod tarczę to też były by bezużyteczne.

Jak ma luzy to nie bierz bo szkoda kasy , ale z opisu wynika że nie powinien mieć a ten xcr to najlepszy budżetowy model suntour , dużo lepszy od xcm ,xct itp lecz też nie powala pracą.Jeśli dart nie ma luzów i ogólnie jest zadbany to ja bym go brał bo po prostu dłużej na nim pojeździsz i będzie lepiej chodził.

Napisz do gościa i zapytać za ile by sprzedał ale myślę że będzie chciał coś koło 250zł , skok można zmienić na 80mm wyciągając podkładki jakby 100mm było dla Ciebie zbyt dużo.Będzie o niebo lepszy od nowego xct i innego chłamu.Serwisowałem ostatnio chyba dwuletniego xct v4 używanego w lekkim terenie to szkoda gadać , wszystko budżetowe do granic możliwości , materiały , wykonanie itp.W moim 13 letnim rs pilot , podobnym do tego darta ,ślizgi i reszta wygląda obecnie o wiele lepiej od tego xct więc wnioski są jasne.Napisz w dziale kupię i na pewno coś ciekawego się dla Ciebie znajdzie.Przy użytkowaniu jaki zakładasz taki dart będzie Ci służył latami.

Chyba będzie lepiej jak kupisz jakaś używkę która nie udaje amortyzatora jak te tanie .... np: http://allegro.pl/amortyzator-rock-shox-dart-3-i5547122433.html Stara , solidna konstrukcja , jest post u nas jak przerobić go na samo powietrze i wtedy jest kozak.Napisz post w dziale kupię , poszukaj w dziale sprzedam , może znajdziesz coś sensownego za małe pieniądze.

Dokładnie ,chodziło mi o regulację tłumienia nawet stare rsy ją mają , bez tego nie można ustawić go nawet do terenu itp. za taką kasę to trochę bida , podstawowe funkcje w amorku wartym kupna to regulacja tłumienia i regulacja pod wagę , blokada się przydaje ale nie jest nieodzowna.

No na pewno ten będzie lepszy bo posiada tłumik , od siebie polecił bym Ci jakiegoś RockShoxa ale skoro musi być takim sam to ten będzie ok.

Zajrzyj tu http://www.forumrowerowe.org/topic/173697-amortyzator-sr-raidon-rsloz-tlumikiem-all-in-one-serwis-i-upgrade/