Skocz do zawartości

Challenger82

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Jelenia Góra/Wrocław

Osiągnięcia użytkownika Challenger82

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. No właśnie chyba jest. Lazaro Senatore to już zupełnie inny rower, a ten Spartacus to właściwie Integral. Mój kolega z pracy był zainteresowany jakiś czas temu zakupem i podesłał mi linki do oceny, więc się nieźle zdziwiłem.
  2. Ja po prostu wymieniłem pedały i teraz jest ok. Cena pedałów to niewielki wydatek, a w porównaniu do całej reszty oraz ceny roweru, to i tak się opłaci. Chyba że komuś udało się je naprawić. Mi z początku chrobotały, a potem zaczęły strzelać. Dwa posty wcześniej, to odwołanie do tego samego problemu, który miałem.
  3. Mały update ... Gdybyśmy się założyli, to z pewnością byś wygrał Zrobiłem mały upgrade i wymieniłem pedały na nowe SPD-M520. Po krótkim teście okazało się że już nic nie chrobocze, rzęzi ani nie strzela. Mechanizm korbowy pracuje dokładnie tak jak bym sobie tego życzył Miła odmiana po ostatnich tygodniach jazdy. Zwracam również honor producentowi co do suportów, nie są takie złe Teraz tylko trochę zabawy z ustawieniem bloków i gotowe.
  4. Może po prostu zostają tylko delikatne odgniecenia na zewnętrznej wartswie. Zwróć uwagę na załączony przez Krisa schemat: tam masz trzy warstwy. Wierz mi, że trudno uszkodzić taki pancerzyk, a zwłaszcza oplot. Jeśli hamuje i pancerz nie jest przecięty ani zgnieciony to ja bym zostawił tak jak miałaś zamontowane. Moja dziewczyna ma Kross'a Evado (damkę) i tam dopiero jest massakra. Nie ma opcji (i na szczęście konieczności ) na montowanie fotelika jak w Twoim przypadku na żadnym z odcinków rury podsiodłowej ... dosłownie żadnym. Btw. Co do wysokości fotelika i odległości od koła (czym zreszta też się martwisz) to z regóły widywałem, że foteliki są montowane właśnie niżej. Ale co ja tam będę się rozpisywał na ten temat ... nie znam się
  5. W wielu miejscach linka w momencia kiedy pracue ociera o wewnatrzna czesc pancerza. Po to wlasnie jest zeby usztywnic linke i odpowiednio ja poprowadzic, wiec tym sie nie przejmuj. Wazne zeby hamulec pracowal swobodnie. Jesli nie czujesz oporu pracy linki (oraz nie czuc roznicy w momencie, gdy kostka jest odmontowana z sytuacja kiedy jest zamontowana) to nie powinno to stanowic problemu. Z tego co widze to masz juz dobre kilka dni zamontowana ten modul od fotelika. Mozesz odkrecic ja i sprawdzic, czy pancerzyk z zewnetrzenej strony nie jest zdeformowany. Jesli nie to wszystko powinno byc ok.
  6. Dowód? Święta prawda Zawsze lepiej go mieć. Ewentualnie możesz poprosić podczas rozmowy tel., aby odpisali na Twoje pytania .... wiem, wiem .... trochę kombinowane. Jeśli coś ulegnie awarii to wymiana elementów na własne może zostać potraktowana jako przyczyna. Jednak ten problem nie dotyczy jedynie tego sprzedawcy. Jeśli odsyłałbyś rower to w takim stanie w jakim go kupiłeś - takie jest moje zdanie, jednak oni mogą uważać inaczej. Jak więc widać lepiej zadzwonić i się dopytać. Natomiast jeśli kupisz rower ze sztywnym widelcem i coś się zepsuje to zmieniasz widelec i po sprawie. Co do masy całkowitej to nie ma nigdzie takiej informacji ale jeśli uda Ci się dowiedzieć, np. telefonicznie to daj znać. W kazdym bądź razie w instrukcji nie ma takiej informacji. Aktualnie bazuję na tym co piszą użytkownicy tych rowerów, a z tego co udało mi siędowiedzieć raczej nikt ich nie oszczędza w użytkowaniu oraz wagowo i póki co nie było jakiś problemów. Sprawdź część tego tematu (wiem że tego sporo ale warto), bo sam miałem podobne pytania do Twoich. Pozdrawiam.
  7. Ze swojej strony mogę zaproponować kontakt telefoniczny. Sam napisalem kiedyś maila na którego nigdy nie dostałem odpowiedzi. Jednak dzwoniąc tam, za każdym razem ktoś odbierał i można było o wszystko zapytać itp. Może po prostu nie wyrabiają się z mailami, w końcu tych rowerów nikt nie sprzedaje stacjonarnie, więc ludzie piszą z każdą rzeczą. Zresztą sami polecają na aukcji kontakt telelfoniczny.
  8. Sęk w tym że nie jeżdżę siłowo. Jednak czasem podczas ruszania zdarza mi się mocniej przycisnąć Co do sztycy to nie ma takiej opcji. Ostatnio poprawiałem ją i nie ma tam żadnych zabrudzeń i siedzi na tyle sztywno, że nie powinna się w żaden sposób ruszać. Oprócz tego słychać ten dźwięk niezależnie od tego czy stoję czy siedzę. Jeśli zaś mowa o kole, wydaje się to bardziej prawdopodobne. Skorzystam dodatkowo z porady copone i sprawdzę mocowanie i może odwiedzę serwis w celu sprawdzenia naciągu szpych. Ok dzięki za porady
  9. Pytanko do użytkowników Lazaro i nie tylko ... jestem ciekaw, czy to przypadłość innych aluminiowych ram tego producenta (czy w ogóle wszystkich aluminiowych ram). Podczas ruszania, większego oporu przy podjazdach i nie tylko słychać dźwięk (piszczenie) jakby tarcie obręczy o klocek hamulcowy. Początkowo myślałem, że to przez skręcenie kierownicy i pancerzyka, napina się linka hamulcowa. Jednak to nie to. Okazuje się że podczas przyłożenia większej siły do monentu nabrania odpowiedniej prędkości cała konstrukcja ramy pracuje i koło zaczyna mocniej przylegać na ułamek sekundy do hamulców. Przy okazji dodam, hamulce pracują prawidłowo i normalnie nie powodują tarć - oprócz tej jednej sytuacji. Ktoś miał ten problem? Mam przez to obawy co do trwałości ramy :/ Sam ostatnio często jeździłem po drogach szutrowych i lasach. Ogólnie spore zróżnicowanie terenu ale Integral radzi sobie świetnie w tych warunkach. To doskonała opcja na asfalt oraz pozostałe drogi. Zawsze możesz wymienić opony na ciut szersze i z gęstszym bieżnikiem coś w sam raz w teren. Zgodzę się również z tym co napisał Kris - tzn. lżejsza jazda przy małych prędkościach i większa stabilność w przypadku Evolution ... ale czy aż tak bardzo? Myslę że w dużym stopniu to też kwestia odpowiednich opon. Zrób może przymiarkę do jakiegoś Cross'a jeśli masz możliwość. Pozdrawiam
  10. 172 cm wzrostu. Info przyda się również dla kupujących. Jeśli chcesz się bawić w prawienie morałów to chyba pomyliłeś fora.
  11. Kiedy zadzwoniłem zapytał o wzrost i wewnętrzną długość nogi (wysokość krocza od podłoża). Wspomniał również o tym, że nawet jeśli rower będzie dobry na wysokość to może wystapić problem z komfortem dot. długości oraz postawy podczas jazdy. Podał przykład dot. klienta o podobnym wzroście, który narzekał na komfort jazdy przez coś takiego itp. Dodał że oczywiście mogę pozostać przy moim pierwotnym zamówieniu i ewentualnie odesłać rower ale zasugerował, że 17" będzie pewniejszym wyborem. Podkreślam ... zasugerował. Pierwotnie zamówiłem 19" ale po rozmowie przetestowałem jeszcze kilka opcji. Poprosiłem sprzedawcę, żeby wstrzymał się chwilę z wysyłką. Jak byłem już pewien to zadzwoniłem ponownie. Nie było żadnego problemu. Owszem wkręcenie pedałów nie spowoduje tego, że sprzedawca nie uzna Ci zwrotu, jednak jeśli rower będzie nosił ślady użytkowania .... i tutaj dla uścislania .... rysy, widoczene zużycie elementów, to można mieć problemy z takim zwrotem. Oczywiście nie wszystko zależy od sprzedawcy ale jeden przyjmie zwrot, a drugi bedzie się upierał, że nie i szukał odpowiednich argumentów. Zresztą zwroty to temat rzeka, więc chyba nie ma sensu się o tym rozpisywać. Co do oceny roweru według tego co widzi sprzedawca ... to tutaj różnie można trafić. Sam miałem "okazję" się o tym przekonać. Gdyby było poniżej poziomu to byś nawet uwagi nie zwrócił.
  12. Ja wczoraj zaliczyłem kolejne kilometry po mieszanej trasie. Ogółem dobry test dla nowego roweru Asfalt, sporo szutru oraz błota, trawy i głębokich leśnych kałuży. Opony na jakich jechałem to te standardowe które nabyłem razem z rowerem i muszę przyznać, że spisały się naprawdę dobrze. Rower brudny ale chyba przejadę się na myjnię bezdotykową i ostrożnie wszystko zmyję. Bardzo dobrze spisuje się amortyzator. Nie korzystałem jeszcze z blokady ale póki co nie czuję potrzeby. Jeździ się bardzo dobrze i wygodnie. Żadnych problemów technicznych i mam nadzieję, że tak zostanie, chociaż na takie osądy jeszcze za wcześnie. Póki co czekam na Twój raport techniczny kris , swój wrzucę gdzieś w drugiej połowie sezonu po kilku większych wyprawach.
  13. Zły dotyk boli całe życie? .... hehehe żartuję oczywiście Nie chcę być złośliwy ale na początku piszesz o problemach z wyborem ramy, zwrotami i problemami ze sprzedawcą, a potem że to pierwszy rower. Jak dla mnie wniosek jest prosty ... chyba sam do końca nie wiesz czego chcesz. 19-ka za krótka, 21-ka za długa ... i do tego nie rozumiem Twojego stwierdzenia, że część energi idzie w "gwizdek". Jak to zmierzyłeś? Fakt: rower kupiony przez internet to trochę loteria. W sklepie można przymierzyć, sprawdzić itp. Ale prawda jest taka, że nawet po takich przymiarkach może się okazać, że jak przejedziesz kilkanaście kilometrów okaże się że to coś innego niż się spodziewałeś. I co wtedy? Sprzedawca i tak Ci nie wymieni roweru na nowy. Dla przykładu: zamawiałem mojego Lazaro jako model z ramą 19" ale po rozmowie z ich serwisantem postanowiłem wybrac jednak 17kę. Po przejechaniu już sporej ilości kilometrów stwierdzam, że to był bardzo dobry wybór. Jeśli wybrałbym 19kę, komfort jazdy mógłby być daleki od moich oczekiwań. Jak się przygotowałem do wyboru ramy? Sprawdziłem wymiary podane przez sprzedawcę, skonsultowałem się z nim, odwiedziłem kilka sklepów rowerowych i przymierzyłem kilka modeli innych firm. Wszystkie te doświadczenia sporo mi dały, dzięki czemu byłem znacznie bliżej moich oczekiwań. Wiedziałem jaka długość oraz wysokość ramy będzie dla mnie optymalna. Wszystko zależy od tego do czego potrzebujesz danego roweru. Zresztą zawsze można zmienić mostek i oddalić kierownicę lub przybliżyć, dokupić lemondkę lub wygodniejszą kierownicę, itp. Jest wiele sposobów na dostosowanie roweru do swoich potrzeb. W innym przypadku należy poczekać, aż producenci zaczną produkować "regulowane" ramy Ze swojej strony zachęcam do sprawdzania, czytania, testowania i pytania ... to może w znacznym stopniu zminimalizować ryzyko pomyłek.
  14. Miałem już wcześniej sporo rowerów z korbami na kwadrat i nie miałem takich przebojów. Jednak nic trudnego w przekręceniu pedałów z mojego starego roweru i upewnieniu się czy to suport, czy nie. Jednak jak wspomniałem nie mam ochoty na samym początku wywalać 200 pln lub więcej na zmianę suportu i korby (chociaz wiem, że tak byłoby lepiej). Jeszcze nie czas na to
  15. Hej, Stałem się kolejnym posiadaczem Lazaro więc teraz w "pełni legalnie" mogę się dołączać do każdej dyskusji oraz dzielić wrażeniami z użytkowania. Byłem juz na kilku małych wyjazdach i rower póki co sprawdza się bardzo dobrze. Stało się oczywiście coś czego się spodziewałem, czyli "strzelanie" suportu. Z początku wyczuwałem pod stopami delikatne chrobotanie ale po ostatniej deszczowej wyprawie i niewielkiej ilości piasku zaczął strezlać do tego stopnia, że powoli staje się to nie do zniesienia. Jednak tym faktem nie jestem zaskoczony ale zastanawiam się kiedy producent zamieni ten najtańszy chłam na coś rozsądnego co wytrzyma co najmniej dwa sezony. Co do reszty to nie mam większych zarzutów po za jakością lakieru, która już na pierwszy rzut oka pozostawia wiele do życzenia. Mam porównanie z niedawno zakupionym Krossem Evado, którego kupiłem dla mojej dziewczyny. Nie ma co porównywać, bo tutaj suchej nici na producentach bym nie zostawił. Jednak ... nie powiem, że jest źle ... jest gorzej ale znośnie. Co do konstrukcji oraz jakości ramy póki co zarzutów nie mam i mam nadzieję, że w przyszłości mieć nie będę. Liczę że rama zniesie intensywne wieloletnie użytkowanie, a to dla mnie najważniejsze. Wracając jednak do suportu przymierzam się do zakupu nowego. Nie chcę się pakować w dodatkowe większe koszty i wymieniać od razu suport z korbą, więc zależy mi na zakupie dobrego szczelnego suportu, coś klasy Alivio. Jeśli więc ktoś z was może coś polecić w tym temacie to będe wielce wdzięczny. Posiadana korba to klasa Altus standardowo montowana w Integral V3. PS: Co do tematu ogumienia to raczej kwestia, która nie podlega gwarancji. Często zdarzają się wypadki lub sami sobie jesteśmy winni. Zreszta nie rozumiem w czym jest problem. Licząc czas na odsyłkę roweru, kombinowanie z gwarancją + ewentualne koszty przesyłki, to osobiście wolałbym wymienić dentkę i załatać oponę (chyba że jest rozcięta i nic się z tym nie da zrobić, więc wtedy również wymiana opony). Koszty ogumienia nie są duże, a to z kolei lekcja dla użytkowników na co zwracać uwagę, czyli: typ opony w stosunku do podłoża oraz sposobu jazdy po nim i odpowiednie ciśnienie. Cross w nazwie nie oznacza, że to buldożer.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...