Skocz do zawartości

Vaiet

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Damian
  • Skąd
    Lisów

Ostatnie wizyty

120 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Vaiet

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dobra, nie będę szedł w zaparte, że jak byk było napisane na rancie obręczy "Hookless rims only". No ale dobra, niech będzie xD
  2. Opona była tylko do obręczy hookless. Felga z kolei ma zagięty rant, więc z tego co rozumiem opona jest niekompatybilna z tym typem obręczy, bo się w niej nie zakleszcza.
  3. Czyli jednym słowem mam przewalone?
  4. Czołem, Piszę, bo czuję się trochę pokonany. Po walce z kilkoma sprzedawcami oferującymi wirtualny towar w końcu udało mi się kupić dwie drutowe Conti Race King 27,5 x 2,2" tylko po to, żeby okazało się, że są tylko do obręczy hookless. Podczas montażu wyszło, że obręcze są jednak z rantem, więc zdjąłem je i zwróciłem, bo nic innego nie zostało. Problemem dla mnie jest to, że praktycznie nigdzie nie ma informacji o tym, czy opona jest wyłącznie do obręczy hookless, czy może być też stosowana z tymi z rantem. Opony mają być do roweru syna, który właśnie nabyłem - Orbea MX60 rozm. XS. Stare opony są już mocno spękane na rantach i nie wyglądają zbyt dobrze, dlatego chciałem je wymienić na coś sensownego i węższego, bo obecne mają szerokość 2,35". Szukałem opony relatywnie uniwersalnej, która równie dobrze będzie sobie radzić na asfalcie, co na polnych i leśnych duktach jakich wokół mojego domu jest całe mnóstwo. Czy możecie polecić coś sensownego w cenie powiedzmy do 90zł/sztuka, co będzie w granicach rozmiaru 2,25" i nada się do warunków jak opisane? Z góry dzięki za pomoc.
  5. Witajcie, Jak trwoga, to na forum Na piąty sezon jazdy moim Unibike Evolution, padł tylny M446 puszczając olej. Zasugerowano mi wymianę kompletnego tylnego hampla z tarczą, co wydaje się sensownym posunięciem biorąc pod uwagę, że zamierzam jeździć całą zimę choćby z uwagi na to, że kawał ze mnie kloca (95kg i zbyt wolno spada). Co za tym idzie, zacząłem się rozglądać, ale wygląda na to, że postęp jest w temacie hamulców ogromny przez te 5 lat w trakcie których nie interesowałem się zbytnio tematem. Niemniej chciałem zapytać was o poradę w kwestii doboru nowego hamulca. Jeździć będę jak do tej pory, czyli raczej krótkie trasy po terenach wiejsko-podmiejsko-miejskich z mieszanką asfaltu, kostki, betonu i szutru, z dużą ilością częstych dohamowywań. Z rzeczy na które zwracałem uwagę myślałem nad SLX M7000, ale z tego co widzę, są dwie opcje - J04C i G02S. Jak rozumiem pierwszy to metalik, a drugi żywica. Do tego tarcza - zostać przy rozmiarze 160mm jak dotąd, czy pójść już w 180mm, skoro hamuję głównie tyłem? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Chciałbym się maksymalnie ze wszystkim zamknąć w 5 stówkach, bo sam rower już za wiele wart nie jest, a na jesień będę musiał zainwestować jeszcze w kompletne ogumienie, bo z Rapid Robów po jeździe na asfalcie nie zostało zbyt wiele P.S. Po wymianie hamulców będzie jeszcze dużo jazdy po leśnych terenach, bo mam za domem jedynie kilka hektarów twardych duktów i kopalnię piask, więc zamierzam się trochę pobawić. Pozdro!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...