Muszę Cię rozczarować, ale rower był zabezpieczony bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że złodziej nie mogąc rozprawić się z zapięciem (u-lockiem) pociął inny rower, do którego ten pierwszy był przypięty.
A masz może jakiś pomysł gdzie trzymać rower, w bloku bez piwnic, mieszkając na 4 piętrze bez windy, całą rodziną w malutkim mieszkaniu? Póki nie było dziecka i przyczepy nosiliśmy rowery, ale spróbuj codziennie ogarniać 2 rowery, przyczepkę i dziecko na 4 piętro. Jakieś pomysły?