Skocz do zawartości

gruby2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gruby2

  1. Przetwornica raczej tak tylko scalaka ma na wyjściowy prad 800mA. A gdyby dał na większy to i tyle by uzyskał. Na LM2575 1A na wyjściu można uzyskać przy ok. 20km/h. Więc niech nie chrzani, że więcej tylko magik uzyska. Widoczny element w obudowie TO220 to może być zewnętrzny klucz przetwornicy (nie zawsze są zintegrowane) lub element zabezpieczenia nadnapięciowego. To nie jest wyłącznik. Jego może nie być w ogóle i układ jest cały czas zasilany.
  2. @789987 Nota katalogowa scalaka przetwornicy: http://www.ti.com/lit/ds/symlink/lm1575.pdf Schemat podany w typical application i podany sposób doboru wartości konkretnych elementów. Do tego dokładasz zabezpieczenie nadnapięciowe (Crowbar circuit): http://www.electronics-radio.com/articles/electronic_components/scr/scr_overvoltage_crowbar.gif Jako SCR dajesz tyrystor/triaka najlepiej o bardzo dużym pradzie chwilowym (peak current) na jakieś 100A bo w przypadku zadziałania tyle popłynie z kondensatora wejściowego i uniknie się przepalenia. Możesz wykorzystać np. BT138. Dioda zenera na napięcie przy którym ma zadziałać zabezpieczenie. Dajesz nieznacznie mniejsze od napięcia maksymalnego LMki @Thomlodz Powerbanki dają cały czas ten sam prad, zwykle 1A. Z pradnicy nie uzyskasz cały czas stalego o ile nie jedziesz ze stałą prędkością. Jeśli dodatkowo telefon korzysta z gpsa lub ma cały czas włączony ekran to on się doładowywuje ale nie przewyższa zapotrzebowania i dlatego się rozładowywuje. Z kablem może być to prawda. Zdarzało się, że pomimo tej samej ładowarki sieciowej na jednym kablu ładuje szybko a innym kablu bardzo wolno a wręcz nawet w ogóle. Pozmieniaj kable. Dodatkowo nie wiem jak wygląda ten układ ładowarki ale sam autor chyba ma małe pojęcie o sposobie działania prądnicy. Czytamy: Prądnica generuje ok. 3W na każde 10km/h i maksymalny prąd wynosi 500mA. Ale to nie oznacza, że na odbiorniku nie można wytworzyć więcej. Można, od tego jest przetwornica. Prądnica może generować 500mA ale przy wyższym napięciu więc po przekształceniu możemy uzyskać nawet i 2A na wyjściu przy 5V np: 35km/h --> z prądnicy: 500mA, 20V, 10W; na odbiorniku po przekształceniu 2A, 5V, 10W (pomijając straty). Autor sugeruje się mocą znamionową prądnicy 3W, która jest poprawna jedynie dla obciążenia żarowką halogenową.
  3. Generalnie jeśli chodzi o shimano to interesują cię modele z literką D co oznacza montaż tarczy, N oznacza brak takiego mocowania. Następnie poprzedzająca cyfra 2 to wersja 2,4W, 3 wersja 3W. Parametry elektryczne są wręcz identyczne dla danej wersji prądnicy (chodzi o moc znamionową). Nie istnieją wydajniejsze prądnice dla tej samej mocy. One się różnią wyłącznie zastosowanym materiałem, mogą być lżejsze, trwalsze, mieć mniejsze opory toczenia. Opór magnetyczny będzie identyczny gdyż to wynika z wprost z parametrów elektrycznych a nie konstrukcji. Wersje o mniejszej mocy będą nieco lżejsze bo magnesy są słabsze a więc i mniejszy opór magnetyczny. Ale za to daną moc osiągnąć można przy wyższej predkości. Dla mnie nie warto, lepiej brać 3W. Waga i opór magnetyczny nie będzie w żaden sposób odczuwalny. Polecałbym jednak zmontowanie nowego koła niż wymianę piasty gdyż jest to nieopłacalne. Taniej wyjdzie sprzedaż starego koła i zaplecenie nowego. Chyba, że stara piasta lub obręcz jest do wyrzucenia. Przetwornica, którą pokazałeś nie nadaje się do zastosowania. Powinieneś użyć przetwornicy step-down (obniżająca, buck converter) lub najlepiej buck-boost (podwyższająco-obniżająca). Przetwornicą podwyższającą popalisz odbiorniki gdyż prądnica w piaście sama w sobie nie generuje 3V a jest generatorem pradu o wartości nieco ponad 0,5A. Przy wyższych prędkościach wygeneruje nawet 10-20V przy pełnym prądzie a przetwornica nie zbije tego do 5V. Telefon sobie usmażysz. Powinieneś zastosować przetwornicę np. na LM2575 wersja 5V. Nadaje się do zasilania wszystkiego z wejściem usb lub zasilaniem 5V. Sam z takiej korzystam, zbudowałem własnoręcznie więc nie podam gotowca. Przetwornica musi spełniać następujące wymagania: - typ: step down lub step down/up - napięcie wejściowe: przynajmniej do 20V ale im więcej tym lepiej, LM2575 ma do 40V lub wersja HV do 60V - zabezpieczenie napięciowe, w przypadku gdy pobór prądu będzie mały to pradnica może wygenerować 20, 40, 60 a nawet i więcej woltów. - prąd wyjściowy: 1A w zupełności wystarczy na jedno urządzenie, 2A w przypadku dwóch urzadzeń.
  4. Nie wiem co jest w środku w tych lampkach. Z dużym prawdopodobieństwiem powinny być tam przetwornice umożliwiające podłączenie kilku lampek równolegle. Wtedy powinny świecić tak jak napisałem. Na jaki prad sa te lampki tez nie wiem. Najprościej jak będziesz miał jedną to sprawdź prędkośc kiedy lampka osiąga nasycenie. Przy dwóch lampkach prędkość musi się podwoić więc oszacujesz czy ma to sens.
  5. Wszystko zależy od przetwornic jakie siedzą w lampkach i na jaki prąd mają ograniczenie. Teoretycznie przy połączeniu równoległym (szeregowe jest niedopuszczalne) uzyskamy zdwojenie mocy jednak pytanie czy jest to do osiągnięcia dla prędkości rowerzysty. Trochę poteoretyzuję. 1) lampki jedna dioda na 0,5A Maksimum dla jednej uzyskamy przy 6km/h. Powyżej będziemy mieć zysk. Przy dwóch maksimum dla 12km/h. 2) lampki jedna dioda na 1A Maksimum dla jednej uzyskamy przy 12km/h. Powyżej będziemy mieć zysk. Przy dwóch maksimum dla 24km/h. 3) lampki jedna dioda na 1,5A Maksimum dla jednej uzyskamy przy 18km/h. Powyżej będziemy mieć zysk. Przy dwóch maksimum dla 36km/h.
  6. Nic nie spada. Ja mam przy obciążeniu cały czas 12-14V. Dorzucę więcej diod to będę miał i 20V. Napięcie nie jest bezpośrednio zależne od obrotów. Od obrotów (oraz rezystancji obciążenia) zależny jest prąd. A napięcie dostosuje się do pradu. Zobacz te pomiary. By zrozumieć skąd bierze się wartość znamionowa 6V/3W (dla obciążenia halogenowego 24 ohm) trzeba zrozumieć zasadę działania pradnicy z magnesem stałym. http://s16.postimg.org/jqvyma15g/performance.jpg
  7. Chodzi o prąd, który płynie przez diodę po jego nasyceniu. Czyli jedziemy np. z prędkością przy której prąd już nie wzrasta. W zależności od typu leda prąd jest różny. Dokładnie ta sama różnica w prądzie wychodzi w przypadku zastosowania prostownika z kondensatorem (mierzymy prąd stały lub rms) jak i bez prostownika (mierzymy prąd rms). Nie można tez mówić o prądzie stałym. Prądnica rowerowa w piaście generuje małą częstotliwość co przy prędkości ok. 25km/h daje 50Hz. Skutecznie tego nie odfiltrujesz elektrolitem np. na 16V. Maksymalnie jaki dostałem to 10000uF. Wtedy przy XM-L biała + XPE czerwona tętnienia napięcia wynoszą 0,13V co daje tętnienia prądu rzędu nawet 200mA.
  8. Wytłumacz zatem dlaczego dla jednych diod prad nasycenia prądnicy wynosi 0,5A a dla drugich 0,4A? @zekker Zgadza się bo zapewne indukcyjność jest połączona szeregowo z rezystancją a pojemność równolegle.
  9. http://www.amprobe.pl/oferta,15,23.html AMPROBE 37 XR-A Przy czym dla układów z kondensatorem filtrującym wystarczy mierzyć prąd stały. Bez kondensatora zmienny.
  10. Tak, moje pomiary. Podłączałem ledy w dwóch konfiguracjach: - prostownik na diodach schottky'ego z kondensatorem filtrującym - prostownik na mosfetach bez kondensatora filtrującego (nie można użyć kondensatora w takiej konfiguracji) - prostownik w połowie na shottky'ego i w połowie na mosfetach z konsensatorem W zależności od rodzaju diody i ich ilości prad nasycenia się zmieniał. Ustabilizować go można było dopiero po wpięciu szeregowo kondensatora pomiędzy prądnicę i prostownik. Pomiary były wykonywane najprościej jak się da. Wsiadamy na rower i jedziemy. Pomiar prądu z multimetru.
  11. Dokładnie nie znam, ciężko też znaleźć jakieś dokładne informacje. Szacuje się na dziesiąte części mH. Prądnica ma indukcyjność ok. 130mH. W przypadku halogenów a rezystora różnica raczej będzie niezauważalna. Ale w przypadku ledów może być znacząca. Pisałem o zmniejszeniu pradu nasycenia z 0,5A na 0,4A.
  12. Zupełnie nie zrozumiałeś o jaki wpływ obciążenia chodzi. Prądnica rowerowa ma charakter indukcyjny. Wartość tej indukcyjności możesz znaleźć. Każde obciążenie o charakterze innym niż czysto rezystancyjne zmieni tę charakterystykę. Wydawałoby się, że halogen czy led nie zmieni tego znacząco. A okazuje się, że tak. Pisałem, że niektóre ledy potrafią zmniejszyć prąd nasycenia z 0,5A na 0,4A. To nie jest do pominięcia. Trzeba pamiętać, że najgorsze w przypadku prądnicy to odbiorniki pojemnościowe gdyż w najgorszym przypadku gdy trafi się na odpowiednią częstotliwość to można "stłumić prądnicę" (przez obwód RLC).
  13. Nie jest do pominięcia. Porównywanie z samochodem mija się z celem. W samochodzie masz napięcie za regulatorem (stałe), prądnica daje zmienne a ta ma charakter indukcyjny. Jak sam halogen raczej dużego wpływu nie ma to ledy mocy podpięte bezpośrednio mogą zmniejszyć prąd nasycenia nawet do 400mA. W samochodzie przepięcia nie mają znaczenia bo masz akumulator, który z uwagi na bardzo dużą pojemność jest bardzo dobrym filtrem. Nie wiem też czy przypadkiem przekaźniki samochodowe nie mają wbudowanej diody na cewce. A włączniki oświetlenia są w obwodzie cewki przekaźnika a nie żarówki
  14. To jest oczywiste. Jednak z ze stronu krudnika można w miarę dobrze oszacować. Te wszystkie prądnice mają bardzo zbliżoną ch-kę. Różnice istnieją w oporach, masie i materiale. Oczywiście, że warunki muszą być identyczne. Ale testowanie dla halogenów i do tego w zakresie nasycenia kompletnie mija się z celem. Bo co z tego jak dla tego przypadku wyjdzie te 65% jak dla ledów może być i 80%? Nadal powtórzę, że te normy niemieckie są archaiczne i wymagają zmian. Tak samo jak przepis o obowiązku wyposażania rowery w zasilanie z dynama, który dopiero niedawno wycofano. I nadal podam mój przykład. Przy moich lampkach 7W nasycenie następuje gdzieś nieco powyżej 20km/h, Przy 15km/h szacunkowo otrzymam sprawność 75% (5,25W wyjście / 7,1W na wejściu) Ja sprawdzałem miernikiem dla 3N20 28". Przy 10km/h było już blisko 500mA. Przy 12km/h było nasycenie jeśli dobrze pamiętam to na 520mA. Generowana moc wynosiła coś ok. 3,3W. (z głowy bo nie zapisałem).
  15. Nie jest to dokładnie 0,5A. Tak piszę bo jest szybciej. rzeczywista wartość waha się od 520mA do 550mA. Poza tym wiele pradnic przy oświetleniu halogenowym generuje więcej niż 3W. Nasyca się nawet przy 3,5W. Dlatego niektóre pradnice miały zabezpieczenie napięciowe a bez zabezpieczenia niektóre żarówki się przepalały. Może z tymi 3W przesadziłem. Ale będzie 2,8-2,9W. Nadal sprawność bliżej 80% a nie 65%. Halogen wprowadza dodatkowe indukcyjności, rezystor ma znacznie mniejsze, ledy wprowadzają pojemności. Sterowanie impulsowe to już w ogóle oddzielna sprawa. Od tego właśnie zależy ch-ka prądnicy bo sama w sobie ma charakter indukcyjny. Z pradnicy można nawet w prosty sposób wyciągnąć więcej niż znamionowe 0,5A dołączając szeregowo kondensator tworząc układ rezonansowy. Można i nawet wyciągnąc i kilka amperów (oczywiście przy konkretnej prędkości obrotowej). To na pewno to. Prądnica 2,4W ma mieć nasycenie dla znamionowego obciążenia 2,4W przy podobnej prędkości co 3W dla znamionowego obciążenia.
  16. Wszystkie prądnice 3W/6V mają bardzo zbliżoną ch-kę. Nominalne parametry prądnice uzyskują już przy 10km/h. A nie 15km/h. Jak napisałeś te 15km/h wynikają tylko z jakichś tam niemieckich norm, Przesadzasz. Wytwarza się prądnice prądu zmiennego z magnesem stałym ze sprawnością nieco powyżej 90%. Rowerowe mają spokojnie powyżej 80% Nie mogą bo muszą to robić wg norm. A czemu nikt nie podaje informacji, że prądnica może wygenerować znacznie więcej niż 3W? Bo znowu jakieś tam normy. I do tego archaiczne bo dostosowane do oświetlenia halogenowego. Oczywiście, że ma znaczenie bo te parametry uzyskuje tylko przy odpowiednim typie źródła światła. Kiepska ta praktyka bo u mnie przy 12km/h płynie już dawno 0,5A a napięcie jest większe niż 6V. Sprawdzone na 700c, 3N20 i lampkach halogenowych B&M (takie były oryginalnie w rowerze). Próbujesz obalić fizykę. Poczytaj to zmienisz zdanie: http://www.n-s.pl/krudnik/nx30/
  17. Nie można mierzyć dla nominalnej mocy bo tę moc uzyskuje się dla różnych prędkości zależnie od rezystancji obciążenia. W przypadku obciążenia halogenowego (3W/6V) nominalną moc piasty uzyskują przy ok. 20-22Hz (10-11km/h dla 26", 11-12km/h dla 28"). Przy czym nie można mierzyć dla nominalnej mocy bo wtedy prądnica wchodzi już w stan nasycenia. http://www.n-s.pl/krudnik/nx30/ Opór prądnicy (mechaniczny i magnetyczny) rośnie praktycznie liniowo z prędkością. Generowana moc rośnie liniowo a później się nasyca. Prawidłowe mierzenie sprawności powinno odbywać się w zakresie kiedy prąd prądnicy narasta liniowo. Jak wchodzi w stan nasycenia to logiczne, że opory będą nadal rosły przy stałej generowanej mocy. Dla halogenów i prędkości np. 30km/h sprawność będzie beznadziejna bo nawet mniej niż 50%. Jaki to ma sens? Żaden bo dla innego typu oświetlenia przy tej samej prędkości sprawność będzie znacznie większa. Masz podaną moc którą trzeba "wypedałować". Przy 10km/h jest to ok. 3.5-3,75W (rys. 4). Generowana moc oświetlenia to będzie ok. 2,9-3W (trzeba pamiętać, że testy robią po 15min. świecenia czyli na nagrzanej żarówce a jej rezystancja z temperaturą rośnie czyli prądnica wcześniej się nasyca). Przecież masz podane co zasilali. Dzielisz i wychodzi przeszło 80%. Trzeba też pamiętać, że moc podawana dla wyłączonego oświetlenia nie jest tożsama z tą dla włączonego. Przy włączonej lampce dochodzi opór magnetyczny zależny od płynącego prądu.
  18. Sprawność liczą dla oświetlenia halogenowego 3W. Sensowne bo eliminuje się straty na prostowniku. Ale przy prędkości 15km/h mija się to z celem. Dlaczego? Bo dla takiego obciążenia prądnica nasyca się przy ok. 20Hz (10km/h dla 26"). I wtedy należy sprawdzić sprawność. Przy 15km/h logicznym jest, że będzie znacznie mniejsza. Zobacz na ten link co zamieściłem. Przy 10km/h masz sprawność grubo ponad 80%.
  19. Nie przesadzaj. 800g. I nie popadaj w skrajności co do masy. 100-300g jak się nie ścigasz na tysięczne naprawdę nie robią różnicy. Chcesz najtaniej to kupuj 3N20 (na śruby) lub 3N30 (szybkozamykacz). Ja nie narzekam, przejechało 10tyś, świeci, piasta się nadal kreci. Jak poszukasz to dostaniesz gotowe koło w dobrej cenie. Lepiej tak zrobić niż kupować oddzielnie i dawać do zaplecenia (chyba, że sam to zrobisz). Czy warto dawać więcej na prądnicę? Jak się nie ścigasz i nie jeździsz wyczynowo to nie. Możesz kupić rower z najlepszym osprzętem do miasta. Tylko po co jak tego nie wykorzystasz? Jako ciekawostka: http://www.bikequarterly.com/VBQgenerator.pdf Podają ile generuje rowerzysta i prądnica w zależności od prędkości.
  20. To może ja się wypowiem. Posiadam 3N20, która zasila lampkę 7W. Prądnica generuje wtedy 8,5W (moc wydziela się na samej prądnicy - 1W - jak i na mostku prostowniczym - 0,5W). Przy maksymalnym obciążeniu włączam i wyłączam lampkę. Różnicy nie odczuwam. Bo w rzeczywistości się nie da. Dlaczego? Typowy rowerzysta generuje ok. 100W. Dodatkowe 8,5W to 8,5% więcej. Ktoś to odczuje? Wątpliwe. Trzeba jeszcze doliczyć sprawność piasty i prądnicy. Szacuję na jakieś 90%. Czyli jak prądnica generuje 8,5W to my musimy wygenerować 9,5W. Całe 9,5% więcej. Ktoś odczuje różnicę? Szacunkowo wygląda to mniej więcej tak: bez piasty z prądnicą - 100W z prądnicą, lampka wyłączona - 100W + 1W (opory toczenia) - 1% różnicy z prądnicą, lampka 7W włączona - 100W + 1W (opory toczenia) + 1,5W (straty na prądnicy, mostku prostowniczym) + 7W na lampki - 9,5% różnicy Może ktoś to odczuje jak będzie się bardzo na tym skupiał. Ja odczuwam jak kręcę kołem ręką. Podczas jazdy niczego nie odczuwam bo i się nad tym nie zastanawiam. Wyczuwałem ale przy dynamie butelkowym. Masa samej piasty tez nie powinna mieć znaczenia. 300g więcej to raptem 0,3-0,5% całej masy (rower + rowerzysta). Nikt tego nie odczuje. Ja mam litrowy bidon. To 3x większa masa niż różnica w piaście. Dla mnie rozwiązanie jest proste. Dla zwykłego rowerzysty różnica w piastach będzie niezauważalna. Być może jest jakaś różnica w kulturze pracy. U mnie na 7W lampce w stosunku do poprzedniej 1W słychać delikatne tak jakby klikanie. Ale słychać jak w pomieszczeniu się zakręci. Podczas jazdy hałas toczenia zagłusza (a mam prawie slicki). Czy warto kupować droższe piasty? Nie wiem. Może i mają lepszą trwałość i wytrzymują większe obciążenia. Ale dla kogoś kto nie jeździ wyczynowo to się nie opłaca. 3N20 spokojnie posłuży przez dziesiątki tysięcy kilometrów. Czy zdążymy ją zużyć? Nawet jak tak to mamy koszt ok. 100pln a nie 300pln. To jest tak samo jak z innym osprzętem. Można kupić przerzutki deore, xt itd. ale przy normalnej jeździe nie wyczujesz różnicy w stosunku do np. acery. Wydaje mi się, ze piasty z prądnicą lepszej klasy to tylko mniejsza waga i lepsze łożysko. Sama prądnica to jedno i to samo. Zresztą co tam może być innego? Uzwojenia są robione z kawałka metalu a nie przewodów, można tylko zmieniać materiał by uzyskać mniejszą masę. Dla mnie dla zwykłego rowerzysty nie warto. Jak ktoś jeździ wyczynowo to może mieć to sens.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...