A więc tak. Sprawdziło się Twoje przypuszczenie co do przebicia. Po rozkręceniu piasty stwierdziłem że wymienię kawalek przewodu (izolacja była nieco sfatygowana) który jest wyprowadzony od cewki na zewnątrz. Zastanawiając się gdzie go uciąć zauważyłem że w miejscu połączenia drutu z cewki z drutem wychodzącym na zewnątrz (stalowym?) jest czarno. Jak się okazało drut był przepalony na połączeniu i trzymał się tylko na izolacji. Jednak nie to mnie dziwi bo to logiczne że akurat na połączeniu się przepaliło. Tylko dlaczego Shimano oszczędza 5cm drutu miedzianego i nie wyprowadziło miedzi na zewnątrz? A jeszcze bardziej, dlaczego drut na cewce jest nieizolowany? Izolowany jest tylko kawałek od końca cewki do wtyczki. Po prostu zgłupialem jak zobaczyłem że drut nawojowy jest nieemaliowany. Teraz nie wiem nawet jak to działa.
Pozytywna wiadomość jest taka, że po wymianie upalonego kabelka cpyka nieco ciszej, a przy zapalonym światełku wcale. Nadal jest więc gdzieś przebicie.