Dzień dobry, Chociaż dział jest poświęcony modyfikacjom komponentów, to myślę że dla elementów stworzonych od zera też się nada Chciałbym Wam przedstawić mostek który sobie zrobiłem. Wygląda tak:
Pomysł na mostek powstał głównie ze względów edukacyjnych - zgłębiam wiedzę dot. obróbki (i jej planowania) metali, obecnie pracuję na frezarce sterowanej numerycznie na uczelni (dla ciekawych - frezarka AVIA, sterownik pronum). Uznałem, że będzie to dla mnie fajne wyzwanie pod względem technologicznym. Do tego jeżdżąc moim scott'em (aspect 920) uznałem, że pozycja nie do końca mi odpowiada i że chciałbym zobaczyć jak to jest mieć krótki mostek. Poszperałem trochę w internecie, popytałem tu i ówdzie bardziej doświadczonych rowerzystów co sądzą o krótkich mostkach i przystąpiłem do projektowania. Zażyczyłem sobie mostek 45 mm, pod rurę sterowną 1 1/8 cala i pod kierownicę 31,8 mm. Spośród kilku pomysłów wyłoniłem jeden:
Waga wg SolidWorks'a ~180 g (jak najmniejsza waga nie była priorytetem - urwać można na pewno sporo, nie wchodziłem też w żadne obliczenia wytrzymałościowe - choć teraz myślę już o paru usprawnieniach i zbiciu wagi). Do tej pory spotkałem się raczej z opiniami iż jest to pomysł udziwniony, niemniej jednak powiedziałem sobie że taki mi się podoba i już Stąd dalsza droga wiodła do sklepu po materiał - PA9 (7075). Z tego co się orientuję w branży rowerowej zazwyczaj stosuje się stop aluminium 6061, jednak zdecydowałem się na 7075 ze względu na lepsze właściwości wytrzymałościowe oraz lepszą "obrabialność" (podczas frezowania, przy dobrym doborze parametrów skrawania, narzędzie właściwie nie potrzebuje zbyt dużo chłodzenia). Do tego oczywiście narzędzia, choć ten etap pominę. Dalej opracowanie obróbki, tj. co po kolei robić, wygenerowanie programów i jazda. Całość ze względu na inne rzeczy do robienia zajęła dość sporo czasu - około 2 tygodnie, choć wprawny frezer zrobiłby to pewnie w 3 godziny. Na koniec anodowanie (całe 10 zł ), którego efekt bardzo mi się podoba. Oczywiście nie ustrzegłem się paru pomyłek i omsknięć, które pewnie też można zauważyć na zdjęciach (rysy, naderwania), następnym razem będzie lepiej. Nie rzucają się tak w oczy i po prostu je olałem.
Jeżeli chodzi o stronę czysto rowerową - Jeździ mi się lepiej, wygodniej, nie mam pojęcia czy nie upośledziłem geometrii roweru - na tym się jeszcze znam, póki co rower prowadzi się po prostu dobrze Jeśli popełniłem jakiś rażący błąd bądź o czymś zapomniałem to będę wdzięczny za porady. Efektu końcowego nie zważyłem, co postaram się niedługo naprawić.
Co ciekawe, dziś na pinkbike'u pojawiła się recenzja: http://www.pinkbike.com/news/renthal-40mm-duo-stem-review-2014.html Mostek pomyślany tak jak mój, choć jest to przypadek - zobaczyłem go po raz pierwszy dzisiaj - żeby nie było że popełniłem plagiat
Trochę zdjęć (wrzucę niedługo jeszcze jakieś lepsze zdjęcia mostka zamontowanego w rowerze, ale jak ktoś stwierdzi że wszystkie są parszywej jakości to mogę zrobić jeszcze raz):