Skocz do zawartości

Borsuczy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    636
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Borsuczy

  1. Borsuczy

    [Tektro Auriga] co to jest?

    Spokojnie, aż tak źle to nie będzie działać. Z resztą masz jeszcze drugi hamulec, przedniego można używać jak ma się kontrolę nad ściskiem dłoni. Tylko trzeba z tym uważać, bo w miarę docierania będzie hamować lepiej.
  2. Borsuczy

    [Tektro Auriga] co to jest?

    Ja to tam wolę hamulce traktować czymś bardziej agresywnym, przecież tam żadnej farby nie ma i nic się nie może stać. Jak się hamuje po umyciu izopropanolem- nie wiem, nie próbowałem, ale wiem, że aceton działa lepiej w porównaniu do benzyny i tego dezodorantu K2.
  3. Borsuczy

    [Tektro Auriga] co to jest?

    Ten taki o cytrynowym zapachu odtłuszczacz? To jest najwyżej dobre, żeby z kasety smar zmyć, śliskie tarcze były po tym u mnie. Polecam aceton. Tani jest, łatwy w użyciu, po prostu przecierasz kawałkiem papieru zamoczonym w acetonie, potem możesz jeszcze raz papierem takim suchym, potem ewentualnie przedmuchać tarczę z kawałków papieru i gotowe. A tym zaczniesz psikać, to do łożysk napsikasz i w ogóle... W samochodzie siła hamowania jest o wiele wyższa, bardziej się tarcza nagrzewa, więc brud nawet jak jakiś jest, to się spali, no porównywanie hamulców rowerowych i samochodowych w tym wypadku nie jest zbyt trafne
  4. Borsuczy

    [Tektro Auriga] co to jest?

    Ale to może być wina klocków. Może tylne są pobrudzone, a przednie są dotarte do tarczy z przodu. Musiałbyś przełożyć klocki z przodu na tył i tak pojeździć jakiś czas, wtedy klocki dotarłyby się do nowej tarczy i dopiero byś mógł stwierdzić, że to nie wina klocków. A odtłuszczone masz tarcze? Jak coś do odtłuszczania tarczy polecam aceton. Po benzynie u mnie się ślizgają hamulce.
  5. Chyba prędzej byś palce połamał, niż klamkę XD Ta klamka ma porównywalną grubość do kości palców, a jeszcze ma usztywniające przetłoczenia, jest zamontowana w korpusie z jednego kawałka aluminium i ma dość grubą stalową oś. O jej wytrzymałość nie ma co się martwić.
  6. A co się dzieje jak mocniej wciskasz klamkę? Poddaje się klamka pod ściskiem dłoni, czy nie?
  7. Inne moje pomysły: Może olej Shimano jest trochę bardziej rzadki od Tektro i temu mam wycieki, bo uszczelki są zaprojektowane do innej gęstości oleju? Jeszcze inny- ten drewniany klocek nie jest idealnie równy, może tłoczki skos łapią i stąd nieszczelność?
  8. Zamontowałem nowy zacisk, zalałem olejem Shimano, odpowietrzyłem, no wszystko super, hamulec twardy jak nigdy. Ale użyłem więcej siły do wciśnięcia klamki (3 palców) i zaczął mi ciec olej z tłoczków zacisku. No nie ciec ciurkiem, tylko było go widać, dolałem jeszcze trochę oleju i już w sumie jest ok, no pewnie jakieś powietrze było pod uszczelkami tłoczków... Ale to i tak troszkę dalej mi cieknie, jak wcisnę mocniej to widać olej na tłoczkach. Znaczy nie wciskam na sucho, mam włożony bloczek drewniany między tłoczkami. O co chodzi? Te hamulce nie są przystosowane do takiego ciśnienia? Jak teraz patrzę na ten klocek to ma wgnioty od tłoczków, więc siła jest niemała. Może ktoś wyjaśnić skąd ten problem się bierze? Przypominam, że zacisk jest nowy...
  9. @@ACTIVIA, a dzięki, dzięki. Potrzeba matką wynalazków jak to mówią XD
  10. Kolejny patent- tym razem nie zagrażający życiu i zdrowiu. Bloczek do blokowania tłoczków podczas odpowietrzania hamulców. Tektro HDC 300. Miał być w kształcie okładziny, ale ten język mi się od niego odłamał, więc wykombinowałem coś innego. Wsuwam ten bloczek do zacisku Blokuję zawleczką z kawałka tyrytytki
  11. ? Możesz rozwinąć tą myśl? W sensie, że co? Dedykowanymi narzędziami wybijesz tylko miski?
  12. Chodzi Ci o to co ja pokazałem? Ja pokazałem jakiś spryskiwacz, to sprzedający wpisał tam zmywacz i coś tam jeszcze w tytule, żeby więcej osób to wyszukało. A jak działa taki zmywacz, którego używasz? Co to w ogóle jest? Jakiś izopropanol? Benzyna wydawała mi się takim uniwersalnym środkiem do czyszczenia napędu, roweru jak coś się upaćka smarem i wszystkiego w zasadzie, oprócz hamulców. Benzyną nie myję hamulców, bo potem hamowanie jest śliskie, hamulce myję acetonem.
  13. Tak będzie najprościej i chyba najlepiej. A ten wentylek, teraz przyłożyłem ten z puszki do nowego, ten z puszki jest 2x większy od normalnego i można go w palcach porwać.
  14. Są gotowe spryskiwacze, takie jakich na lakierniach używają. http://allegro.pl/zmywacz-silikonu-spryskiwacz-do-zmywacza-900ml-i5455055044.html To taki przykładowy, pewnie są inne, tańsze. Nie warto kombinować, lepiej to kupić i mieć pewność, że będzie działać i na przykład dom nie spłonie, jak się taka puszka rozwali i benzyna się wyleje, niewiele trzeba do zapłonu takiej substancji, to się od iskry odpala.
  15. Rozwalił mi się ten wentylek, puszka była napompowana do 2 barów, upadła i wentylek wystrzelił, jak widać z resztą benzyna w środku tam go trochę już rozpuściła, a więc nie polecam takiego druciarstwa. Nie polecam tego robić nikomu, kto chce być cały i zdrowy.
  16. W sensie lepszy od Tektro? To czemu 5x droższy jest, skoro gorszy od Shimano? Dobra, nieważne, powinienem wywalić te hamulce jak zobaczyłem pierwsze wycieki i zbierać na nowe, kupię ten olej Shimano i zobaczę jak będzie to działać, jak nie będzie, to zbieram na nowe. Dzięki za info
  17. Kupiłem nowy zacisk po taniości, za 20 zł na allegro trafiłem. Wymieniłem tylny na nowy, zacząłem odpowietrzać i nie zauważyłem kiedy wypadło zabezpieczenie z zacisku w postaci klucza, wypadł mi tłoczek i straciłem olej. Nie chcę kupować kolejnej buteleczki 50 ml za 40 zł. Można to zalać olejem Shimano? Jest 5x tańszy, a podobno to to samo. Właśnie, podobno, czytam na tych forach, jedni piszą, że Shimano to to samo co Tektro, inni że nawet olej z zawieszenia Citroena, to też to samo, inni że olej z Citroena zamula hamulce... No zgłupiałem. http://allegro.pl/show_item.php?item=6059504060&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62 Można tego Shimano użyć czy nie?
  18. pewnie taki normalny psikacz, plastikowy taki z pompką, jakich na lakierniach używają byłby lepszy. Ale i tak pewnie go nie kupię, szkoda mi kasy na to Mam to, działa i mi się podoba. Podobno benzyna ekstrakcyjna może rozpuścić gumę, więc nie wiem ile czasu mi to pożyje. A no i jeszcze jedno, dosyć istotne, jakby ktoś chciał robić taką puszkę według moich instrukcji- po tym szlifowaniu i wierceniu denka wypłukałem wnętrze puszki z opiłków metalu i tych kamieni szlifierskich. Ja użyłem wody z płynem do mycia naczyń.
  19. Przybliżę. Do sprężonego ciśnienia nie polecam. Po pierwsze, to nie będzie działać tak jak np. nabój CO2. Napompujesz puszkę, na początku będzie psikała mocno, a potem szybko coraz słabiej, aż przestanie, nie starcza na długo. A po drugie, jakbyś chciał napompować to bardziej, to może dmuchałoby dłużej, ale szanse na wybuchnięcie puszki i poważne zranienie są za duże, więc no nie warto Ja mam taką drugą puszkę, na samo powietrze i jedyne do czego się nadaje to ściąganie gripów z kierownicy, było o tym w tym temacie, pokazałem to na 5. stronie. Tak, dokładnie. A jest to zaworek samochodowy, nie rowerowy, typ samochodowy, tylko normalnie samochodowy, jakie montują na wulkanizacji. W gimnazjum miałem praktyki w warsztacie samochodowym, to wziąłem sobie kilka. XD I żeby nie było, to żadna kradzież, taki zaworek kosztuje może 50 gr, a tam ich mieli dużo W końcu się do czegoś przydał. Najpierw wywierciłem w dnie puszki dziurkę, a potem dremelkiem doszlifowałem, żeby wyszło takie jajo, byleby dało się wcisnąć na chama wentyl. Nasmarowałem klejem, uprzednio odtłuszczony i zmatowiony papierem ściernym 80 wentylek, wnętrze denka, tak samo wysmarowane i zmatowione, tylko papierkiem 150, puszka z zewnątrz tak samo. Wcisnąłem wentylek, potem powiesiłem na tym wentylku całą konstrukcję, żeby ciężar puszki to dociskał, potem jak już trochę stwardniało, przywiązałem na noc do grzejnika w łazience. Rano już było twarde i można było całość skręcać. Żeby wlać benzynę, wykręcam zaworek, tym takim śmiesznym kluczykiem. Był kiedyś przykręcony na wentylu przedniego koła makrokesza, którego na komunię dostałem. Ale są takie też kluczyki normalne, jak śrubokręty. Wkładam tam strzykawkę z benzyną, wciskam psikacz w puszce, żeby ulatywało nim powietrze i wtłaczam benzynę, tak z 10 razy zrobię i można coś robić przy rowerze. Potem zakręcam, pompuję, z umiarem oczywiście, zakręcam ten koreczek i gotowe. Można też tam wkleić wentylek ucięty ze starej dętki. W poprzedniej puszce tak zrobiłem, ale w tej to wygląda solidniej.
  20. właśnie po to, żeby cudować No co kto lubi, ja tam lubię wziąć tego swojego bacika do ręki z płaskownika stalowego z rączką zrobionej z dużej koszulki termokurczliwej. Jeszcze są na nim lekkie wżery od rdzy i ślad jakiejś farby niebieskiej, bo ten płaskownik kiedyś był przykręcony do ściany domku na działce i do czegoś służył. A jakiś kolorowy bym wziął, nowy taki i co, zero frajdy XD
  21. A ja wczoraj zrobiłem kolejną pompowaną puszkę, tym razem nie tylko na powietrze, wlałem tam benzynę ekstrakcyjną. Mam teraz taki biedny spryskiwacz Do czyszczenia zasyfionych pivotów przerzutki i jakiegoś opryskiwania brudnych rzeczy, np napinacza łańcucha jest dobry. Tak w ogóle, po fakcie już, można było przejść się do rowerowego sklepu i spytać czy nie mają jakiegoś łańcucha starego xd
  22. Da się zerwać normalny bacik? Ja to tam nie wiem, nigdy nie miałem bacika nowego, swój zrobiłem z kawałka jakiegoś stalowego płaskownika, dwóch kawałków starego łańcucha, zamontowanego na śruby sklejone niebieskim klejem do gwintów. Z czego są te łańcuchy w bacikach? Z powodu braku napędowego przeznaczenia są z jakiegoś tańszego i słabszego stopu niż te normalne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...