Skocz do zawartości

Bartek3033

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Bartek3033

  1. Cześć. Jak w temacie.  Chciałbym się pobawić w reanimację kilku sztuk elixirów w związku z tym nasunęło się kilka pytań.

    1 - Jak wygląda sprawa z mieszaniem klamek pomiędzy różnymi zestawami? np Klamka od jedynki będzie pasowała do piątki itp?

    2 - J.w. tyle że schodzimy głębiej :D Np klamka z piątki może posłużyć za dawcę do naprawienia np Rki? (to samo tyczy zacisków)

    3 - Czy zestawy serwisowe to jedyna droga by naprawić zacisk lub klamkę? Głównie myślę tutaj o uszczelkach, czy jest szansa dostać pasujące uszczelki gdzieś na dziko.

    4 Jeśli podobieństw jest więcej, można poszerzyć wątek o inne kompadebilne modele, nie tylko z serii elixir :D 

    Pozdrawiam

  2. no do xc, to chyba nie ma po co na 120 wyciagać co nie? 


    Tak btw,  gdzie można znaleźć instrukcje i schematy jak rozkrecić katridż? na yt przeważnie są foxy, a w foxie otwarta kąpiel. Czy moze lepiej  wykręcic cały tłumik i iść z nim do serwisu, aby tam zrobili olejowego moda?

  3. Chyba masz tego co ja, czyli rld.

     

    Te zmiany z olejem, to wam chodzi o tłumik czy jak? Bo szczerze mówiac jestem zielony jeśli chodzi o serwis amortyzacji. Jeździłeśnim przez zimę? Chciałbym uniknąć  zbyt szybkiego serwisu.

  4. Firma wygląda na mocno rozbudowana, wiele cześci chyba nawet sami doriabiaja, z tego co doczytałem na endurotrophy.   Na pewno z ich pomocą będę serwisował amorek gdy najdzie taka potrzeba.
    O firmie już słyszałem pod koniec zeszłego roku, miałem tam kupować pokrętło rebounda, ale na szczeście uratowałem stare :)

  5. ja sciane zaliczylem na początku września. całe wakacje jadłem nie dużo, do tego byłem dziwnie przestawiony że nie potrafiłem zasnąć przed 2 w nocy.
    A nastepnie w sierpniu z powodu pracy zacząłem spać 3x w tyg po 2-3 godziny,  i jeść coraz mniej, a jednoczęśnie więcej jeździć. Kulminacja nastąpiła w okolicy połowie sierpnia, gdy wykręciłem pod rząd 2x80km. Ściana była taka, że na rozpoczęcie roku, z wielkim trudem potrafiłem przyjechać marniutkie 10km do szkoły, a potem kolejna załamka, (jestem w szkole akustykiem) We 2 osoby nie potrafiłem zarzucić kolumny na 3 oczko statywu, mimo że przed wakacjami machałem nią sam, i  to na oczko wyżej. Teraz powoli się to już normuje, ale dalej jeszcze czuję zgon

×
×
  • Dodaj nową pozycję...