Teraz z tyłu mam Crossride i jest całkiem spoko porównując do CrosOne, którego reklamowałem. Znam temat luzu. Ale u mnie jest on na tych adapterach, które po jakimś czasie się wyrabiają. Jak je wymieniłem to na 3/4 sezonu spokój :-D
@elkaziorro widzę, że na szyi lusterko z "podpisu" wozisz :-) I jak się spisuje w porównaniu do bezlustra, które miałeś? Tak przy okazji też cykam fotki takim zestawem, ale rzadko biorę na rower :-) Pozdro :-)
Bo był, deszcz, piach i błoto
299 dni minęło. Niestety nie jak jeden dzień. Dziś wróciłem po takim czasie na rower. 26 km zrobione i był to świetne uczucie. Liczę, że powoli zacznę wracać do formy :-)
Jak dawno mnie tu nie było :-( Dziś zdjąłem rower z haka. Dopompowałem powietrza w kołach, sprawdziłem ciśnienie w amorku. Rower wrócił na hak, a ja zrobiłem aktualizację garmina. Jest plan żeby jutro po 299 dniach przerwy wsiąść na rower. Czuję lekką podnietę z tego faktu, ale też lekki niepokój jest z tyłu głowy. Zobaczymy jutro. Trzymajcie kciuki :-)
Dziś 15 minut na rowerku stacjonarnym. Ostatnio na rowerze byłem na początku października :-( Już teraz wiem, że jak dojdę do siebie kwietnia to będzie mega cud...
Oczywiście, że zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast na tym zdjęciu widać kiepska przejrzystość powietrza, która utrzymywała się całą drogę czyli ~90 km, które dzieli Łódź od miejsca z którego wykonane zostało to zdjęcie. Wiem, że tak potężne firmy muszą stosować się do rygorystycznych norm i zmuszone są do korzystania z różnego rodzaju rozwiązań filtracyjnych chociażby w sposób taki jak opisujesz czyli po porostu filtrów.
Bo wszędzie mówią o smogu, bo nawet RSO powiadomiło o przekroczeniu dopuszczalnych norm...
Fotka zrobiona z punktu widokowego w Żłobnicy.
Ps. Zazdroszczę Wam nawet tych małych i tych większych gleb na rowerze. Ja ostatni raz na rowerze byłem 1 października... Ciężki okres...