Skocz do zawartości

akostarek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Śląsk

Ostatnie wizyty

322 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika akostarek

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź. W zasadzie od 3 tyg śmigam na Krossie Level B8. Ogólnie jest ok, na wadze wyszło 12,2kg, po zmianie opon na coś lzejszego wychodzi 11,6kg. Mimo wszystko koła nadal dość ciężkie (+kaseta). Z minusów dość długie przewody hamulcowe, po ustawieniu pod siebie wymagały lekkiego przycięcia. Idąc za ciosem wsadziłem od razu SLXy na metalicznych klockach - jest dobrze. Tylne koło jakby delikatnie krzywo się układało od dołu podsiodlowki - możliwe że trzeba sprawdzić naciąg. Napęd 1x11 w tym wydaniu jest dość twardy, do 44kmh bez problemu da radę docisnąć. Na mocniejszych zjazdach asfaltowych nawet lekko 50 przekraczałem. W górę jeszcze nie poczułem braku ale ogólnie mam dość płasko w okolicy, więc to pewnie kwestia czasu. Łańcuch wydaje się dość kiepski. 2 ostatnie przełożenia dość mocno oddalone, kadencja leci o jakieś 14 rpm przy zmianie, trzeba się przyzwyczaić. Rama dość dobrze tłumi jak na alum. Możliwe że to sztywne osie? Zamykacze z RS dość delikatne. Ogólnie jestem zadowolony, jak za tą kasę to naprawdę dobry deal. Dzisiaj asfalt dość śliski a SST poleciałem wyczuwalnie szybciej niż na wysłużonym Kandsie. Szkoda że tylko jeden bidon wchodzi w ramę. Malowanie dość delikatne.
  2. 18 cali będzie optymalne. Dzisiaj oglądałem Focusa... Kiedy prosi się sprzedawców o podanie wagi to dostaje wartości od 12.1 do 12.4kg.. Na żywo lekko ponad 13kg.. Więc raczej odpada bo opony też zwijane założone. Do rywalizacji dodam chyba jeszcze modele 1x11(obecnie mam 26x28 I jak jest więcej niż 10% terenie to robi się ciepło) czyli Kross B8 2017... Czy może lepiej szukać czegoś używanego? Pozdrawiam
  3. Witam serdecznie, utknąłem w martwym punkcie, obydwa rowery w podobnej cenie, sztywne osie, Hamulce M395... Focus Black Forest Light 29 2017 cały na SLX 2x11, Kross Level 7.0 29 2018 pomieszane grupy (2x10, ekonomicznie ale ujdzie), W focusie obręcze 21mm marki własnej (podobno alexrims), Kross na WTB i23 podobno już tubeless (pewnie zalane). Po wymianie opon rowery wylądują w podobnej wadze (fabryka 12,4 dla Focusa, 12,2 dla Krossa). Co byście polecili dla regularnie jeżdżącego amatora (możliwe starty XC w okolic) preferującego raczej sportową pozycję na rowerze? Jakieś złe doświadczenia z ramami Focusa? (słyszałem kilka przykrych historii z Krossem w roli głównej). Czy napęd 2x11 ma jakąś sporą przewagę ? (finalnie i tak bym chyba kasetę zmienił na max 11-40). Czy można powiedzieć, czy któryś z tych amorów jest zauważalnie lepszy ? RockShox Recon TK vs RockShox Recon Silver RL Trochę obawiam się, że waga krossa mocno zaniżona... Specyfikacja: https://rower.com.pl/focus-black-forest-lite-29-591782 https://rower.com.pl/kross-level-7-0-1004347 Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
  4. Model z 2011 roku, to też nie pomoże w sprzedaży.
  5. Dzięki za odpowiedź. Przy okazji pompowania sprawdziłem jak zachowa się amor, schodzi jakieś 2cm i potem jest już dość sztywny żeby kontynuować jazdę. Nabyłem pompkę Beto sp-003ag - wszystko pasuje, mogę polecić (jedynie ta plastikowa złączka do głowicy nie wzbudza zaufania). Smar wytarty a powierzchnia goleni potraktowana znanym wszystkim środkiem Ciekawy patent z tym błotnikiem, poprzednią zimę przejeździłem ze zwykłym plastikiem (simpla raptor ?), ale przy oponach 2,1 było już dość ciasno... Pozdrawiam.
  6. Witam, wymieniłem w swoim rowerze przedni widelec na SR NCX-E. Jest to mój pierwszy amortyzator z powietrzem, mam kilka pytań na które nie udało mi się jak dotąd znaleźć odpowiedzi 1. Czy jeśli spotka mnie jakiś niefart i ujdzie powietrze, to czy mogę kontynuować jazdę na zablokowanym amortyzatorze (blokada hydrauliczna) ? czy lepiej dzwonić po transport ? 2. Czy każda pompka do amortyzatorów będzie pasować ? Wentyl jest na pewno samochodowy, ale jest jakby dość głęboko osadzony (nie wiem czy każda pompka go "złapie") ? 3. Czy ten fabryczny smar na goleniach zostawić ? czy jest to typowo zabezpieczenie do leżakowania ? 4. Czy jest sens na zimę założyć jakieś osłony goleni ? czy uszczelki powinny wytrzymać ? Z góry dzięki za pomoc
  7. u mnie jeszcze przed smarowanie regulowałem tylną przerzutkę od "zera", zakres H ustawiłem tak, jak było najciszej i bez większych drgań - kręciłem z dokładnością do ćwierć obrotu, jednak po tym drgania dalej występowały. Potem gdzieś na forum znalazłem identyczny przypadek, gdzie powodem drgań okazał się łańcuch, więc zacząłem w tym kierunku działać. Mam wrażenie, że ten rower musi się "dotrzeć", po >200km jeździ się lepiej jak na początku
  8. Mam jeszcze jedno pytanie, czy zauważyliście dziwne "grzechotanie" wewnątrz obręczy ? na pewni nie pochodzi to od osi / piasty, coś jakby wewnątrz obręczy zostały jakieś pozostałości po obróbce ?
  9. hmm, możliwe że coś w tym jest, ale nie wiem czy do tego typy korozji nie jest jeszcze potrzebny elektrolit / przepływ prądu ? stosuje tą pastę do felg aluminiowych, jest tam lakier, ale zobaczę jak to wygląda. Dzięki za info
  10. na łańcuch poszedł ZEFAL PRO Lube, na korbę minimalna warstwa pasty miedziowej CU-10 - kupiona w motoryzacyjnym. Na czopach suportu dałem minimalną warstwę, bo wiele osób zaleca montaż na sucho. Wewnątrz jeszcze widać ten oryginalny "smar".
  11. Witam, podzielę się też moją opinią na temat roweru Kands Maestro 2013. Rower zastąpił 12 letniego, taniego "fulla". Jeżdżę głównie po asfalcie (rekreacyjnie), często w trasie jest jakiś przejazd przez las itd więc wybór padł na crossa 28". Kands wygrał rozsądną ceną za dość dobry osprzęt i stosunkowo dobrą opinią. Dlaczego nie Lazaro ? był niedostępny w momencie gdy kupowałem, a sama rama wydaje mi się bardziej w stronę trekkingu, ale to tylko ze zdjęć. Rower przyszedł solidnie zapakowany, po zamontowaniu wszystko wyglądało OK, jedynie pedały i chwyty trochę odstraszały. Rama bez jakichś zarysowań i skaz na lakierze, jedynie naklejki dość niechlujnie przyklejone. Rama 19" przy 178 cm wzrostu jest w sam raz. Po pierwszych przejazdach miałem sporo problemów z pozycja na rowerze, skrzypieniem w okolicy korby, słabo zamontowaną kierownicą i ocieraniem łańcucha o prowadnicę przedniej przerzutki na 2 ostatnich biegach. Znalazłem też zagięcie na naklejce, na pierwszy rzut oka myślałem, że to pęknięcie Problemy z pozycją na rowerze rozwiązałem tymczasowo obróceniem mostka kierownicy w drugą stronę. Pedały szybko zaczęły mnie denerwować, jeden odblask odpadł itd. Zakupiłem jakieś tanie aluminiowe. Pedały kręciły się początkowo dość ciężko, ale nowe mają tak samo, więc to pewnie kwestia przejechania kilkudziesięciu km. Hamulce były źle wyregulowane, ale to był najmniejszy problem Powodem ocierania łańcucha na 2 ostatnich przełożeniach był wg mnie spowodowany nieprawidłowym montażem przedniej przerzutki. Była ona przekrzywiona pod takim kątem, że nie dało się bardziej zwiększyć zakresu H (prowadnica ocierała o osłonę na korbie). Rozkręciłem wszystko i ustawiłem ją niemal równolegle (an oko) do zębatek. Zauważyłem też problem drgań przenoszonych przez napęd na najwyższych przełożeniach. Miałem nadzieję że było to spowodowane właśnie tym ocieraniem łańcucha - ale niestety tak nie było, drgania dalej występowały. Szukając przyczyny sprawdziłem łańcuch, nie wiem czym był smarowany, ale było to jakiś lepki i gęsty smar. Wytarłem łańcuch, przeczyściłem benzyną ekstrakcyjną i posmarowałem czymś dedykowanym do łańcuchów - drgania są praktycznie niewyczuwalne. Następnie problem skrzypiącej korby pod obciążeniem - myślałem, że może to pochodzić od pedałów. Niestety po wymianie dalej to samo. Odkręciłem więc korby, przeczyściłem osadzenie. Lewa korba była montowana na sucho, prawa z jakimś lepkim, żółtym smarem (chyba to samo co na łańcuchu). Wytarłem dokładnie to badziewie od strony napędu, nałożyłem na czopy suportu szczątkową warstwę smaru miedzianego i dokręciłem korby z 30 cm ramieniem - skrzypienie ustało. Po przejechani ~50 km sprawdziłem jak wygląda lakier pod pancerzami, bo na forum wiele osób na to narzekało. Niestety lakier bardzo szybko się rysuje: Miejsca newralgiczne podkleiłem specjalną folią ochronną - widać ją praktycznie tylko na spawach. Ogólnie rower jest wart swojej ceny, amor może nie powala, ale przy jeździe po asfalcie / ścieżkach leśnych w zupełności wystarcza. Jeździ się przyjemnie, tylna przerzutka działa świetnie, przednia dobrze. Siodełko po 200km i regulacji przestaje przeszkadzać, chwyty też na tą chwilę zostaną. Ogólnie rower wart polecenia (szczególnie w tym przedziale cenowym). Po wymianie kilku pierdół i odpowiedniej regulacji powinien sporo przejechać
  12. Może jeszcze to komuś pomoże: Kands Maestro, rama 19", w połowie długości górnej rurki osiąga wysokość 83cm. Przy wzroście 178 zdecydowałem się właśnie na ramę 19" (kands!). Wcześniej przymierzałem się do jakiegoś starszego roweru, który miał rurkę właśnie na tej wysokości i było ok, lekki dyskomfort, ale nie było mowy o jakimś bólu itd.
  13. identyczne na pewno nie są dzisiaj przymierzałem się do jedynego dostępnego mi roweru o podobnych wymiarach ramy (koła 28). Wzrost 178cm + halówki. W tamtym rowerze rura równoległa do ziemi była na wysokości 83cm, może 1cm więcej by jeszcze dało radę, reszta to już kombinowanie i problemy.
  14. mam praktycznie identyczny dylemat, na chwilę obecną skłaniam się ku modelowi Kands Maestro - tam rama 19" wydaje się być idealnie dopasowana do takich wymiarów.
  15. Witam, również oczekuję na konkurenta Kandsa z tego co zauważyłem, to wszystkie amory z tej serii mają skok 75 mm (ale to raczej w zupełności wystarczy jak dla crossa)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...