Witajcie, mało się udzielałem i równie mało będę. 
	 
	Jak się śmiga 9 lat jednym przełajem (nie licząc szos, do których jest oddzielne miejsce do gadania i bułkowozów) to niespecjalnie ciągnie do forów.
 
	 
 
	Mieszkam blisko gór i zapragnąłem czegoś więcej, niż trasy dostępne z asfaltów i szutrów, a że chciałem też zobaczyć, jak to jest z hybrydowym rowerem, postanowiłem spróbować. Kiedy sam szukałem informacji, rzuciło mi się w oczy, że o e-mtb prawie nic w polskim internecie nie ma, podobnie tutaj.  
	 
	Wobec tego po zakupie postanowiłem zaprezentować swój rower i coś napisać o nim z mojego skromnego doświadczenia.  Ewentualnie odpowiedzieć na pytania. 
	 
	To jest pierwsza posiadana przeze mnie hybryda, ale nie pierwsza, jaką jeździłem. Lub czas jakiś użytkowałem.  
	 
	Do rzeczy: 
	 
	Rower Mondraker Dusk 2023, czyli marki w Polsce niezbyt popularnej. Rower dodałem do garażu: https://www.forumrowerowe.org/garage/ve/garage/vehicle/9112-mondraker-dusk-2023/ 
	 
	Strona producenta: https://mondraker.com/at/en/2023-dusk 
	 
	Co najciekawsze, czy też zaskakujące na początku, to rower dotarł do mnie w innej, niż podawana przez producenta specyfikacji: 
	 
	1. Silnik to nie Shimano EP^ z serii 600, a Shimano EP8 serii 800
 
	2. Siodło według opisu miało być MDK ebike black, a jest jakiś fizik aidon terra hand made in China. Nie wiem, nie znam się, żmieniłem na Selle Italia SLR, bo takiego używam i mi pasuje 
	 
	3. Opony to nie Maxxis Minion DHF 29x2.6, a Maxxis Rekon 29x2.6
 
	4. Hamulce to nie Sram DB8, a SRAM G2 R 
	 
	Więcej różnic nie stwierdziłem.  
	 
	Ogólnie uważam rower za entry level w swojej klasie, no może jedną nóżką na średnią półkę, czyli w sam raz coś, dla kogoś kto chce popróbować i nie być rozczarowanym z powodu ograniczeń sprzętu. Wygląda na solidnie pospawany, poskręcany. Po ustawieniu pod siebie w rozmiarze M, przy 183 cm wzrostu i 86 cm nogi, czuję się na nim dobrze. Do wymiany gripy, po latach z owijką, wydają mi się zbyt cienkie.  
	 
	Na razie pobawiłem się trochę w bike parku, pojeździłem po piachu, parę hopek. Wstępnie wydaje się całkiem OK, ale tu potrzeba jeszcze sporo pojeżdżenia.  
	 
	Z racji niewielkich doświadczeń nie będę się rozpisywał przesadnie, ale chętnie odpowiem na pytania. Zawsze mogę coś dla Was sprawdzić.