3143k4r2

Na OLX sa 2 fajne kony w fajnych cenach. 1 Explosif 19" 2 Nówka Unit różowy chyba M - warto rozważyć

Kwestia ile chcesz wydać i czy w grę wchodzi cały rower bo patrząc na olx sporo jest fajnych małych graveli / szos i nie tylko https://www.olx.pl/d/oferta/okazja-kona-rove-gravel-700-claris-stan-bdb-CID767-IDZdPBK.html

Dlatego masz możliwość wielokrotnego wyboru. Trudno wypisać nagle 20 różnych kategorii.

To czego szukasz, że nie możesz znaleźć?

Ja nie mam parcia żeby sprzedać ten rower. Sprzedaje bo jestem bardziej przyzwyczajony do FlatBara i innej geo. Czekam tydzień max dwa. Jeśli się nie sprzeda dam mu szanse na zachodnich stronach. Jeśli by się sprzedał w podanej kwocie będzie OK. Nie sprzeda się - będę miał 1 rower więcej. Póki co mam wizje 2 x Surly Ogre. Jeden zrobiony na singlu do miasta itd drugi na Rohloffie, do bikepackingu. W najgorszym wypadku zostanie jeszcze ten tytanowy do luźnego latania. eidt Tyle ile miałem propozycji że ktoś daje 4K ale tylko dzisiaj to nie liczę innych dziwnych ofert również nie brakuje. Na FB co chwilę dostaje scammerskie propozycje zakupu przez kogoś kto rzekomo ma podpisaną umowę z InPost wpłata na konto kurier przyjedzie spakuje rower … hity …

Rynek rowerów w PL jest niewdzięczny. Wielokrotnie sprzedawałem rowery, które w EU były niedostępne i praktycznie zawsze był problem. Nawet teraz gdzie wystawiłem na sprzedaż swojego tytanowego gravela <10k ludzie proponują 5k... Jeśli coś nie ma napisu Trek, Cannondale, Giant, Merida lub coś równie rozpoznawalnego to trzeba amatora. Wychodzę z założenia, jeśli się dobrze jeździ i się nie znudziło to nie ma co sprzedawać. Chyba, że jest wizja czegoś innego to można. Ewentualnie wystawić z trochę zaporową kwotą. jak się sprzeda nie będzie boleć. Chociaż w kwestiach sprzedaży jestem kiepskim doradcą bo sam mam z tym duży problem. Zaraz przyjdzie 5ty rower.... dobrze, że jest miejsce....

Wiem, widziałem, rozmawiałem. Nawet negocjowałem cenę. No właśnie gdzieś o czymś tego typu mówiłem tak samo jak Salsa Fargo, Singular Gryphon mk3, czy Tumbleweed Stargazer...

Podoba mi się ten tok myślenia Bardziej chodzi mi o fakt, że przeleciałem na nim ok 1000km i było ok. Człowiek niestety naoglądał się i naczytał różnych porównań testów i pojawiła się niepewność. Fitting jeszcze bardziej mnie w nich utwierdził i gdzieś pojawiła się wizja, sprzedać Sondera i kupić Fargo, albo zostać przy Surly Ogre. Niby mówią, że od przybytku głowa nie boli ....

Wg różnych czasopism, info na stronie, filmów na YT i niektórych wypraw z serii Tour Divide ww. Sonder Camino idealnie nadaje się do szeroko pojętego bikepackingu. Rondo też idzie w stronę progresywnych geo - Bogan, MYLC ... ale skąd ta rozbieżność w porównaniu chodziażby z Salsa Fargo czy Vaya itd.

Jeśli mówisz o Sonderze to : wysokość widelca chyba 400 (ale sprawdzć w domu) korba 172,5 kierownica aktualnie 44 i taka zalecana ale chciałbym wpakować Venturamax 52, mostek 70

No ja aktualnie mam dylemat bo mam tytanowego Sonder Camino, który na moje oko ma geo zbliżone do Bogana. Niby jeździ się spoko, ale mam wrażenie, że chyba geo Salsy Fargo patrz bardziej wyprostowana pozycja przypadłaby mi bardziej. Byłem z rowerem na fittingu i zamiast iść w górę to obniżyli i wydłużyli mi mostek, a co za tym idzie jeszcze bardziej mnie położyli i wyciągneli. Dziwne to. Poniżej porównanie Sondera i Bogana : https://bikeinsights.com/compare?geometries=648b267794bcf8001bd5b3e0,63c4666170f096001f149eeb,

Właśnie raczej idę w stronę żeby Ogra zostawić a pozbyć się graveli.... ps zaraz temat zniknie albo przeniosą go do turystyki

Witam, ciekawi mnie Wasze zdanie na temat rowerów, które najlepiej sprawdzą się w podróży. Sam mam dylemat czy zostawić sobie Surly Ogre czy iść w stronę Gravela/MTB DropBara w stylu Salsa Fargo czy Rondo Bogan. Z jednej strony FlatBar daje bardziej wyprostowaną, komfortową pozycję, większą kontrole nad rowerem w trudniejszym terenie i możliwość przytroczenia chociażby namiotu do kierownicy. O kwestiach finansowych już nawet nie wspominam Z drugiej DropBar daje bardziej "aero" pozycję, większą ilość ułożenia dłoni. No i jest moda na "baranki"

Witam serdecznie, przeglądam dziesiątki różnych rowerów do nabijania kilometrów i bikepackingu i przyznam szczerze, że głowa zaczyna mnie boleć. Dla przykładu wrzucam takie porównanie: https://bikeinsights.com/compare?geometries=65b40609e47ba0001a0215a3,63c465a440be7f001d637fd2, Salsa Fargo uchodzący za woła roboczego ze stosunkowo wyprostowaną i wygodną pozycją vs Rondo Bogan z progresywną geometrią, który został stworzony z myślą o podróżowaniu. Czy ktoś w jasny, klarowny sposób mógłby mi wytłumaczyć skąd taka rozbieżność w geometrii? Przecież oba mają identyczne przeznaczenie. Na logikę pozycja Fargo powinna być bardziej komfortowa, ale czy na pewno? W różnego rodzaju wydarzeniach rowerowych przewijają się czy Salsy Fargo, Curve GMX+, Kona Sutra, Sonder Camino, Trek Checpoint, Cannondale Topstone.

Ktoś stad sprzedawał kiedyś salse vaya na olx ?

Rama: Niner RLT9 Steel 62cm Reynolds 853 12x142 Widelec: Niner Carbon 15x100 Kierownica: Specialized Hover Alloy - wznios 15 mm Mostek: BBB Forged Owicja: PRO - do wymiany Stery: Niner Hamulec: Sram Rival + tarcze 2 x 160 Snail + komplet 160/140 Korba: Sram Force 22 carbon + Banless 40T OVAL + 2 oryginalne blaty SRAMa Przerzutka: Sram Rival + komplet Sram Force przód + tył Kaseta: Deore 11-42 Łańcuch: SRAM PC-1110 Pedały: Dartmoor candy pro Siodełko: WTB Sztyca: ??? Obręcz przód/tył: DT Swiss 545d Piasta przód/tył: Novatec D791SB / DT Swiss FR440 Szprychy: DT lub Sapmim Opony: SCHWALBE Marathon Plus 35C Dętki: ??? Dodatkowo dorzucam do niego oryginalny osprzęt tj. przerzutki Sram Force i 2 blaty Force. Na aktualnym napędzie zrobił 1000km

@spidelli ale Prezes mógłby się wypowiedzieć w kwestii "co teraz" JEEEEEEŚLI powiedzmy spieniężyłbym Ninera i Sondera czy jest sens próbować z np Salsa Fargo / Bombtrackiem Beyond / Surly Disc Truckerem czy walić baranki i śmigać Ogrem?

Jest sprawa, a raczej dylemat. Pacjent Sonder Camino Ti GRX2 rozmiar L -niby wszystko jest super ale jednak pozycja i progresywna geo jakoś, gdzieś no nie bardzo. Niby wycieczki rzędu 100km a nawet 1 pod 200 zrobiona i żyje ale ... Chyba wolałbym wyżej umiejscowioną główkę i kiere a co za tym idzie bardziej wyprostowaną , zrelaksowaną pozycję. Wpakowałem mu nawet mostek Redshifta 30* i mimo, że cos tam poprawiło to wygląda to dziwnie. Być może baranek nie dla mnie? Nawet przeszło mi żeby wpakować mu flatbara i zobaczyć jak się będzie zachowywał, ale wewnętrzne prowadzenie linek, hydraulika, rozpinanie tego itd ... za dużo zachodu. W głowie pojawił się pomysł, żeby udać się z nim na bikefitting i sprawdzić co można zrobić w kwestii poprawnej pozycji itd. W ostateczności sprzedaż, ale patrząc na ceny nowych rowerów z wyprzedaży mało kto zapłaci powyżej 10k za używkę nawet tytanową. Zastanawiam się jaką ścieżkę wybrać... Może towarzystwo podrzuci jakieś sugestie. Dodam, że w posiadaniu mam jeszcze 3 rumaki Niner RLT9 Stel rozm 62 , który pod moje 187 jest przy duży i na 99% będę usiłował sprzedać czy to całość czy na części. Mimo iż jest duży jeździ się całkiem ok. Surly Ogre XL - chyba docelowo na tym rowerze chciałbym bawić się bikepacking. Jest duży i ultra wygodny, ale niestety klockowaty. Charge Cooker SS XL - najlepszy kompan na podróże do pracy i podjechanie gdzieś na chwile. Wygodny, lekki i SS

Kiedy zlot ? Robimy Stalowe R10?

Co nie zmienia faktu że to jest 1800 zł za nowy rower...

Niby na oficjalnej stronie "NS Bikes Crust frame, Cromoly steel tubes" ale może być tak jak z Analogiem

https://www.olx.pl/d/oferta/rower-miejski-ns-bikes-crust-CID767-IDYhTYL.html Nie ma co się zastanawiać, wygląda na duży

W odp na pytanie - dobry wybór, tak samo jak KMC od siebie mogę polecić IZUMI Mam chyba już 3 i żaden nie pękł, a przy moich gabarytach ... mógł

Jak coś to jestem chętny. Napęd zmieniony na 32x15 można kręcić jak człowiek.

Jest EBB, rama stalowa Tange Infinity,