Skocz do zawartości

filipog44

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    667
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez filipog44

  1. Drobiazg! Po to tu jesteśmy, by sobie wzajemnie pomagać a te filmiki naprawdę świetne, ciekawie powiedziane, bardzo zrozumiale i jasno, ja obejrzałem je z przyjemnością, mimo, że to wszystko wiedziałem już wcześniej Też mam tę pompkę i jestem zadowolony. Wygodna, dobrze spełnia swoje zadanie.
  2. Obejrzyj sobie te dwa filmy, na nich jest naprawdę fajnie i zrozumiale wszystko wyjaśnione odnośnie regulacji
  3. Tak jak napisał cervandes - jedna warstwa wystarczy i napęd nie musi być czysty na błysk Wystarczy że zrobisz szejk łańcucha i zębatki przed smarowaniem będą w miarę czyste.
  4. Tak, konsystencja czerwonego Finish Line nieco się zmieniła. Gdy wiosną 2013 kupiłem buteleczkę czerwonego FL Dry, przypominał on mleczko. Był jasnego koloru. Aktualnie czerwony FL jest przezroczysty i rzadszy niż wcześniej. Niestety napęd jest na nim troszkę głośniejszy. Jednak mimo tego, mnie odpowiada. Shimano PTFE - konsystencja znacznie gęstsza niż FL Dry czerwony, napęd całkowicie wyciszony, pracuje gładko i przyjemnie. Z wydajnością też nie jest źle - w suchych warunkach 150km to żaden problem, zapewne po przejechaniu znacznie więcej napęd nadal byłby cichy. Jest to smar olejowy, nie woskowy jak Ceramic Wax. W moim przypadku niestety Rohloff łapał dużo brudu, być może za dużo nakładałem. Aktualnie jeżdżę na Squirtlube i raczej nie wrócę już do poprzednich olejów, może kiedyś do PTFE i FL Dry, bo wspominam je dobrze.
  5. Tak myślałem Shimano PTFE to dobry olej, jeden z najlepszych, jakie testowałem.
  6. Fakt, na szosie łańcuch brudzi się o wiele, wiele wolniej niż w jakimkolwiek terenie, niezależnie od oleju jakim jest nasmarowany łańcuch.
  7. Mycie ludwikiem niepotrzebne, benzyna wszystko idealnie domyje.
  8. filipog44

    cube ltd sl

    Piękna maszyna. Miło popatrzeć.
  9. Być może. Kolejnym razem nałóż squirta i odstaw rower na kilka godzin i sprawdź jak będzie z głośnością napędu po 50-100 km.
  10. Wygląda na to, że wszystko zrobiłeś prawidłowo. Tylko przed jazdą nie powinieneś nakładać kolejnej warstwy, bo squirt potrzebuje czasu aby odparował i został sam suchy wosk. Nie wiem dlaczego u Ciebie napęd pracuje głośno po 70 km. U mnie jest cisza po ponad setce, dziwne. Może inni użytkownicy squirta się wypowiedzą na ten temat. gello1 , grzechotnick jesteście?
  11. Ja obecnie przejechałem ponad 100 km na squircie i cały czas jest cisza. Słychać delikatny dźwięk łańcucha, ale jest naprawdę delikatny, taki jak na pierwszej jeździe po smarowaniu.
  12. W przypadku Shimano PTFE jeden raz w zupełności wystarczy, ale jeśli chcesz to nasmaruj drugi raz. Pamiętaj tylko, aby aplikować po bardzo malutkiej kropelce na rolkę, bo jeśli nałożysz za dużo, to olej będzie potem pryskał na obręcz koła, przez co potem obręcz bardzo szybko sie ubrudzi, tak jak mi - tak to wyglądało: http://zapodaj.net/19ca225702eac.jpg.html http://zapodaj.net/5dc87cd0e2adb.jpg.html Więc pamiętaj, aby nałożyć naprawdę malutkie krople na rolki łańcucha. Potem zakręć korbami i zostaw na jakiś czas, a przed jazdą przetrzyj łańcuch szmatką.
  13. Mam podobne hamulce, Shimano M445 i wielokrotnie przewoziłem rower w samochodzie, w pozycji leżącej z odkręconym przednim kołem. Nic się nie zapowietrzyło, wszystko jest w porządku.
  14. Ja obecnie na squircie ponad 100 km. Napęd pracuje cicho, jak w pierwszych kilometrach, bardzo gładko, bez żadnego strzelania czy mielenia. Wszystko idealnie czyste. Z każdym dniem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to był dobry zakup.
  15. To raczej nie ma dużego znaczenia, ale lepiej wstrząsnąć, ja tak zawsze robię
  16. Oczywiście, że 615 będą zdecydowanie lepsze. Zgadzam się również z Wami, że warto trochę dołożyć i kupić lepszy sprzęt. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat M445, bo jakoś nigdy mnie nie zawiodły i od początku działają bezawaryjnie. Do mojej jazdy nic lepszego nie potrzeba, jeśli nadal będą tak działać. Czyżbym trafił na jakiś magiczny, szczęśliwy egzemplarz?
  17. Od marca 2012r. jeżdżę na M445. Fakt, warunki ciepłe, ale zdarzała się także jazda zimą przy kilku lub kilkunastostopniowym mrozie. Po godzinnej jeździe w takich warunkach, jakoś nic złego się nie działo, pracowały zupełnie normalnie. Nie zaliczam żadnych trudnych zjazdów, ale też w żaden sposób nie oszczędzam tych hamulców. Choć bym nawet chciał, to jakoś złego słowa o nich powiedzieć nie mogę. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego do rekreacyjnej (ale dynamicznej) jazdy w lekkim/umiarkowanym terenie miałyby być takie złe. Nic nie ruszane od nowości, klamki jak twarde były, tak są, żadnego zapowietrzenia, przecieków, problemów w działaniu.. Siła hamowania i modulacja mi odpowiada, mam odniesienie do M595 oraz SLX, kolega dał się przejechać. Muszę szczerze powiedzieć, że ze swoich M445 jestem naprawdę bardzo zadowolony. I powtórzę po raz kolejny - odkąd je mam, nie miałem z nimi najmniejszych problemów.
  18. To zupełnie normalne zjawisko. Tak jak napisał siejak1 - to dźwięk przepływającego oleju w tłumiku amortyzatora. (Z pozycji rowerzysty) na spodzie prawej goleni jest pokrętło z napisem Rebound. Tym pokrętłem regulujesz szybkość, z jaką amortyzator prostuje się po ugięciu. Zawsze jest tak, że jeśli pokrętło ustawione jest "na żółwia" (wolne tłumienie powrotu) to ten dźwięk jest głośniejszy, jeśli będzie ustawione "na zająca" (szybkie tłumienie) to dźwięk będzie cichszy. Mam dokładnie tak samo w swoim RockShox XC32 Obejrzyj sobie ten poradnik jak prawidłowo ustawić tłumienie powrotu.
  19. Wygląda super Gdybyś jeszcze odtłuścił łańcuch z fabrycznego smaru, to byłoby jeszcze czyściej.
  20. Jasne, zdam relacje za jakiś czas Jak na razie po przejechaniu ponad 80 kilometrów napęd czysty, cichy, wszystko pięknie Squirt to był dobry wybór! Też to zauważyłem
  21. Ja proponuję po nasmarowaniu odstawić rower co najmniej na kilka godzin, aż squirt całkowicie odparuje. Po krótszym czasie widać jeszcze wilgotne resztki na łańcuchu, a to może przyczynić się do przylepienia brudu podczas jazdy. Najlepiej chyba odstawić na noc Co do dostawy to obyło się sprawnie. Zamówiłem i tego samego dnia wpłaciłem kase. Kolejnego dnia Pan wysłał a kolejnego dostałem squirta. Więc czekałem 3 dni.
  22. O rdzy nie ma mowy, mam ten łańcuch kilka miesięcy, nie widział nigdy wody
  23. Rohloffa testowałem rok temu, było minimalnie ciszej. Na squirtlube jest naprawdę ok Łańcuch nie pordzewiał! Ogniwa wewnętrzne są brązowego koloru
  24. Jasne, że mogę, ale to trochę potrwa zanim zrobię tyle km
×
×
  • Dodaj nową pozycję...