Skocz do zawartości

tomoman

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Poznań

Osiągnięcia użytkownika tomoman

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Piasta to chyba odpada, bo to tylko przy pedałowaniu słychać. Zdjąłem dzisiaj koło, przyjrzałem się hakowi, wyglądał ok, więc zostawiłem. Wyczyściłem, nasmarowałem, osadziłem koło i to samo. Natomiast kolega mnie tu naprowadza na kasetę i w sumie teraz to jest mój trop. Tam jest SLX CS-M7100, rower ma 3 tysiące przejechane, w tym z 500 po górach a reszta po szutrach i wielkopolskich piaskach to może się częściowo zużyły niektóre ząbki. W końcu to elektryk, więc siła przełożeń też inna, chociaż raczej trzymam niskie wsparcie i wysoką kadencję. Na reddicie widziałem, że się skarżą na szybkie zużycie nawet po 700km. Tym bardziej, że mam wrażenie, że na rzadszych przełożeniach tego nie słychać.
  2. No łańcuch wymieniłem, było tak na starym i jest na nowym. Tarcza czysta. Nie wiem w sumie jak sprawdzić piastę, ale gdyby to była piasta to chyba na stojaku też by dawała dźwięk? Czekam teraz aż przyjdzie nowy hak i przy okazji jak będę demontował to zmieniań oponę, to odrazu wykluczę też, że coś w środku lata. Natomiast najbliżej mi do tego haka, bo jednak jak go naprostowali to jest ciszej. Nadal słuchać, ale nie bierze mnie już k...ca Może hak tak walnięty, że nie da się lepiej naprostować. Za tydzień zrobię kolejny updejt zabawy w detektywa
  3. Niestety, prostowanie haka nic nie dało. Twierdzą, że zostawili 1mm różnicy w obawie, żeby hak nie pękł i nie chcieli już tego wyciągać. I generalnie jest trochę ciszej, ale nadal jest. Nie wiem, teraz myślę, że zmienię może hak. Może tak dostał, że nie można go odpowiednio wyrównać?
  4. Ok, na razie umówiłem się na to prostowanie haka, więc muszę podjechać i to sprawdzić. Może rzeczywiście jest jakieś lekki skrzywienie, które powoduje ocieranie. Wizualnie skrzywienia nie widać. Na stojaku nie cyka, pod obciążeniem jedynie. To nie jest zawieszenie ani siodełko, nie da się w inny sposób wywołać dźwięku, niż jadać na rowerze i pedałując. Wszystkie połączenia sprawdzałem, zgodnie z wartościami na śrubach. Koło próbowałem dokręcić bardziej o 1-2nm, ale bez zmian, więc wróciłem do wartości producenta.
  5. Koledzy, bo mnie coś trafi, wrzucam poniżej film z dźwięku, który mi towarzyszy od 3 tygodni i nie mam pomysłu. Po kolei: Rower Orbea Rise (elektryk) ale to raczej nie ma z tym nic wspólnego. Przejechane prawie 3 tysiące kilometrów, mam go rok. Jestem prawie pewien, że przed serwisem dźwięku nie było. Robili mi rozbieranie zawieszenia, smarowanie wszystkiego, mały serwis amortyzatorów - przód tył. Co zrobiłem do tej pory: - wyjęcie zacisku, nasmarowanie, założenie, przykręcone kluczem dyn zgodnie z oznaczeniami - łańcuch na wzorcu był rozciągnięty, więc w sumie wymieniłem, wymieniłem też kółka przerzutki - wiem, że nie potrzebnie, ale jak już miałem zapasowe i zdjęty łańcuch, to stwierdziłem czemu nie. - sprawdzenie kluczem, czy wszystkie śruby zawieszenia są dobrze przykręcone - kręciłem baryłką od przerzutki, chociaż chodziła idealnie, ale myślałem, że jakieś minimalne przesunięcie jest. Dźwięk występuje wyłącznie w czasie pedałowania i na 90% pochodzi z tylnej części napędu - okolice kasety. Nie ma znaczenia, która zębatka, więc raczej odpada zużycie - wtedy byłoby słychać na tych najczęściej używanych. Tak mi się wydaje. Przestaje pedałować dźwięk znika. Może ktoś miał podobny przypadek i coś pomogło.
  6. czytam i zastanawiam się, czy zacząć :)http://t.co/Cm95FBYr

  7. tomoman

    [rower] do 3000zl

    A to ja się podzielę moim doświadczeniem odnośnie Scotta Aspect 29 Trail. Z racji pierwszego postu na forum - cześć wszystkim 29er - mam 190cm, 92 wagi - wybrałem ramę XL. Jeżdżę rekreacyjnie na MTB od 15 lat, żadne zawody, wycieczki po lesie i trochę zabawy w błocku i mogę powiedzieć, że w życiu nie jeździło mi się lepiej i wygodniej. Podjazdy i zjazdy to przyjemność. Zastanawiałem się nad ramą L, ale w końcu wziąłem XL i nie żałuję. Super wygodna kierownica. Można jechać i jechać, ogranicza tylko wytrzymałość nóg Osprzęt - z tyłu Acera, reszta najtańsze modele Shimano. Jest ok na początek, w najbliższym czasie zmieniam jedynie przód na Alivio. Później się zobaczy. Hamulce V-brake, póki co do mojej jazdy starczają. Amortyzacja - bez blokady, ale chodzi sympatycznie, można wyregulować do swoich preferencji. Jeżeli będę wymieniał to na coś z (nie wiem jak to dokładnie się nazywa) z hamowaniem cofnięcia? Chodzi o to, żeby przy jakimś mniejszym skoku nie czuć tego szarpnięcia w kierownicy. Minus taki, że widelec do 29er jest droższy niż do 26. Siodełko - ja muszę mieć super miękko, więc wymieniłem na Selle Royal. Z nowym siodełkiem zapomniałem co to obolały tyłek po rowerze - i znowu - można jechać i jechać Pedały - po 2 tygodniach wymieniłem na SPD M520, po minucie od wymiany leżałem na betonie w garażu obity po pierwszej wywrotce Ale kiedyś uczyłem się koszyczków, więc wiem, że to kwestia nabycia odruchu. I to tyle, pewnie warto kilka rzeczy zmienić w tym rowerze, ale przy tej cenie - 1800, dostaje się całkiem fajny 29 calowy rower. W zawodach to nie pojeździ, ale przeciętnemu użytkownikowi da masę zabawy. PS. No i fajnie wygląda Jedyne kłopoty wiązały się z niekompetencją serwisu Muszak Ski w Poznaniu, dość powiedzieć, że dostałem rower niewyregulowany i z nienapompowanymi kołami - brak słów.
  8. skonczone, max miazdzy jak zawsze. oldschool pelna geba. http://t.co/21NN5Alp

×
×
  • Dodaj nową pozycję...