Skocz do zawartości

meszrum

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana meszrum w dniu 2 Sierpnia 2012

Użytkownicy przyznają meszrum punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Łódź

Osiągnięcia użytkownika meszrum

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

3

Reputacja

  1. Reba RL 2012, 26". waga: ok. 79-80 kg. testowane ustawienie: +80/-80 wrażenia względem +80/-90: - SAG wyniósł ok. 27%; - zmniejszona progresywność po ok. 5 cm skoku - cały czas jednak za duża; - niezależnie od tego na co bym nie wjechał/spadł z - górne 3 cm pozostały niewykorzystane. z racji, iż ta konfiguracja nie była wystarczająco atrakcyjna zmieniłem ją po 30 km na +80/-70. efektem jest znaczna poprawa: - SAG ok. 25%; - zmniejszona progresywność - niewykorzystane pozostaje ok. 2 cm; - niezły balans pomiędzy pracą amortyzatora na niewielkich nierównościach, a tych sporych - amortyzator z entuzjazmem wykorzystuje 5-6 cm skoku, po czym widocznie się utwardza. niemniej jednak te 5-6 cm wykorzystuje hojnie i z jednoczesnym zachowaniem kontroli [tzn. nie buja, nie zapada się]; - podczas ostrego hamowania przodem z prędkości pow. 35 km/h amortyzator chowa się w 80% - niemniej jednak to zapadanie się jest progresywne i relatywne do siły parcia ciała na kierownicę; - podczas ostrego kręcenia na stojąco buja w zakresie ok. 3 cm [tzn. SAG 2,6 cm + bujanie 3 cm = pożarty skok maks. ok. 6 cm]. zdecydowanie najfajniejsze ustawienie z dotychczas wypróbowanych. w moim przypadku teoria 1. oznaczałaby dane z naklejki - nieco za twardo [świetne do wyścigów, nieco mniej już do XC]. z kolei teoria 2. oznacza SAG na poziomie ok. 4x%. moja kobieta posiada również Reba'ę RL 2012 26" - na 60 PSI w + gdy wsiadłem na jej rower, to SAG pochłonął czarną podziałkę w całości. amortyzator zachowywał się jak zawieszenie Caddy'ch z lat siedemdziesiątych... cudownie miękko, ale chyba jednak za dużo niekontrolowanego komfortu. zaczynam dostrzegać prostą zależność w przypadku Reba'y 2012 26": - komora + powinna mieć ciśnienie w PSI odpowiadające masie rowerzysty w kg [tolerancja +/-10 PSI w zależności od trasy]; - komora - powinna mieć ciśnienie mniejsze od pozytywnej o 10-15 PSI. w naszym przypadku sprawdza się jak na razie bardzo dobrze - kobieta z lelutami waży ok. 54 kg, zatem w pozytywnej ustawiliśmy 55+, a w negatywnej 50-. amortyzator pracuje aktywnie, ale nie jest kondonowaty. ponadto uważam, że 100 mm skoku w przypadku 29rów, to zdecydowanie za mało.
  2. Reba RL 2012, 26". waga: ok. 79-80 kg. testowane ustawienie: +80/-90 wrażenia względem +85/-80: - pierwsza myśl po przejechaniu kilkuset metrów "dżizaz, ale kondon"; - SAG sięgnął ok. 27%; - amortyzator sprawia wrażenie jakby golenie w środku wypełnione były kisielem przez ok. 5 cm skoku; - po 5 cm skoku pojawia się dobrze znana progresywność [nie progresja] polegająca na utwardzeniu amortyzatora; - amortyzator jest bardziej czuły na drobne nierówności, nieznacznie twardszy na większych nierównościach; - momentami przypominał wyimaginowane zachowanie Fox'a F32 RLC Kashima Coat, który de facto w wersji na 2012 jest równie twardy jak Reba. następne ustawienie: 80/80.
  3. Reba RL 2012, 26". waga: ok. 79-80 kg. zmieniłem ustawienie z +90/-75 na +85/-80. wrażenia: - generalnie jest minimalnie bardziej miękko [amortyzator nie chowa się bardziej podczas hamowania, lecz jest bardziej czuły na małe nierówności]; - SAG ok. 23%. następne ustawienie to +85/-90.
  4. Reba RL 2012, 26". waga: ok. 79-80 kg. zmieniłem ustawienie z +105/-120 na +90/-75. po 40 km w terenie odczucia co do zmian są następujące: - SAG zmniejszył się [pewnie na skutek niższego ciśnienia w negatywnej]; - skok amortyzatora zwiększył się; - amortyzator aktywniej reaguje na ostre hamowanie przodem; - amortyzator reaguje większym skokiem na większe nierówności [szczególnie łagodne]; - amortyzator stał się mniej czuły na drobne nierówności, względem poprzedniej konfiguracji. następne ustawienie to +85/-80.
  5. @Morholt mam RS Reba RL 2012 w dwóch różnych rowerach [jeden oem dla Cube'a z dystrybucji EU, a drugi z US] i obydwa zachowują się dokładnie tak jak opisałeś. również miałem problem z dostrojeniem pracy amortyzatora, lecz z uwagi na nieco bardziej płaski teren, po którym ostatnio jeździłem, ustawiłem 15 psi więcej w '-'. na próbę zmienię proporcje i obniżę o 15 psi '-' względem '+'.
  6. zgodnie z moimi doświadczeniami, by zwiększyć czułość amortyzatora i zakres pracy - zwiększam ciśnienie w komorze negatywnej o maks. 15 PSI względem pozytywnej. z kolei by utwardzić pracę zwiększam ciśnienie w pozytywnej o maks. 15 PSI względem negatywnej. te same wskazówki zresztą producent zamieścił w instrukcji serwisowej na 2012/13. ważne, by nie przekraczać różnicy 15 PSI ciśnienia w negatywnej względem pozytywnej, gdyż większe ciśnienie w negatywnej może rodzić fałszywy SAG, co spowoduje np. chowanie się amortyzatora podczas hamowania. z moich doświadczeń wynika, że więcej - względem + pozwala na większy komfort. więcej + względem - powoduje sztywniejszą pracę amortyzatora. prawdą jest, że dostroić Rebę jest trudno - również zauważyłem jej progresywną pracę i niechęć wykorzystywania więcej niż 50% skoku. nie dotyczy to sytuacji gdy wjadę na np. kamień - wówczas amortyzator wykorzystuje ok. 90% skoku. odnoszę również wrażenie, że Reba zmierza w kierunku twardej charakterystyki niezależnie od ustawień. ważę ok. 80 kg - ustawiłem 105+ / 120 -. spróbuj 110+/125- lub 115+ / 130-.
  7. z racji, iż przeglądając forum natknąłem się na dosyć osobliwe rady w zakresie dostosowywania ciśnień w amortyzatorach RS, postanowiłem przekleić post z innego topiku odnośnie zalecanego przez producenta strojenia amortyzatora. zgodnie ze sztuką jest tak: 1. spuszczamy całe powietrze z negatywnej [jest mniejsza niż pozytywna] - najlepiej poprzez pompkę, gdyż można zaoleić tarczę i zacisk; 2. podpinamy pompkę do pozytywnej i pompujemy powietrze wg tabeli; 3. podpinamy pompkę do negatywnej i pompujemy powietrze wg tabeli; 4. sprawdzamy SAG - ma być 10-40% [i taki będzie, chyba, że ktoś nie wie ile waży] - SAG sprawdzamy w dwie osoby, samodzielnie będą przekłamania wynikające z bujnięcia przy schodzeniu z roweru. ważne, by po napompowaniu komór nie podłączać ponownie pompki, gdyż wskazane ciśnienie będzie dużo niższe, niż to, które uzyskaliśmy po napompowaniu. bierze się to stąd, że po podłączeniu pompki powietrze schodzi z komory i trafia do pompki - stąd różnica zaraz po napompowaniu bez odłączania pompki względem wskazań po ponownym podłączeniu pompki. nie sugerujcie się również dźwiękiem powietrza po odpięciu zawora pompki [np. Beto 35 z czerwonym zaworem] - syk oznacza, że powietrze wydostało się z pompki, a nie z komory. nie dobijamy amortyzatora ze spuszczonym powietrzem! ugięcie bez powietrza sprawdzamy tylko wówczas gdy nie znamy skoku amortyzatora. Reba 2012 posiada znaczniki na goleni, a zatem jest to zbyteczne. dobijanie amortyzatora może go tylko uszkodzić. by zwiększyć SAG: 1. spuszczamy 5-10 psi z "-"; 2. spuszczamy 5-10 psi z "+"; 3. sprawdzamy SAG i ew. poprawiamy. każdorazowo trzeba pompować komory - dlatego warto zapisać wartości. by zmniejszyć SAG: 1. dopompowujemy 5-10 psi do "+"; 2. dopompowujemy 5-10 psi do "-"; 3. sprawdzamy SAG i ew. poprawiamy. każdorazowo trzeba pompować komory - dlatego warto zapisać wartości. przy zwiększaniu i zmniejszaniu SAG's kolejność podłączania do komór jest odwrotna! tuning: dla komfortowej jazdy - zwiększyć ciśnienie w komorze "-" o 5-15 psi względem "+". nie przekraczać różnicy 15 psi, gdyż zwiększy to SAG. dla sportowej jazdy - zwiększyć ciśnienie w komorze "+" o 5-15 psi względem "-". powyższe pochodzi z oficjalnej dokumentacji serwisowej RS na 2012/13. stosuję się do tego i jestem bardzo zadowolony. odpowiednie dostosowanie ciśnień do trasy nadaje Reba'ie charakter zbliżony do SID'a [choć SID'em nie będzie nigdy]. dokumentacja [eng]: http://cdn.sram.com/..._chart_2013.pdf http://cdn.sram.com/...04160_rev_a.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...