To nic, ze zasypiam nad kolacja z glowa na stole,lub w trakcie rozmowy na gg. Ludzie pisza do mnie esy o 21 a ja ich nie slysze bo spie, mimo ze fon na poduszce :-( Potrafie zasnac nawet psu na tylku ze zmeczenia i nawet tego nie zauwaze.... Chyba sie juz koncze chlopaki, a wy mi tu ze nie jezdze....a fakt jeszcze mi noce zostaly, po co bede spac ,pojezdze sobie dla kondycji :-D
Ale....byle do wiosny :-)