Po długich namysłach, pytaniach jak i lekturze forum zdecywałem sie na Kands 1300. Przeglądając aukcje zwracajcie uwage na szczegóły. W niektorych rowerach np jest zamontowana Kaseta HG-41-8aw a na innych z HG-31-8 itd. Z tego co udało mi sie dowiedziec to HG-41 jest lepszym modelem.
Ponadto nie wierzcie w zapewnienia ze rower jest wyregulowany i wystarczy dokrecic tylko przednie kolo i pedaly i mozna jezdzic. U mnie hamulec tylni tarł o koło, przerzutka przednia nie wskakiwala na najwyzsza zebatke. Sprzedawca upieral sie ze rower jest wyregulowany a zeby przerzutka wskoczyla mam mocniej naciskac manetke a jesli to nie pomaga to delikatnie podregulowac przerzutke bo pewnie w transporcie sie wyregulowala. A ten hamulec bardzo latwo ustawic trzeba tylko imbusa i krzyzaka... Skonczylo sie na tym ze odpalilem internet i w ogóle poradnikow ustawilem przerzutki i hamulce. Teraz zrobilem w 2 dni 40km i jest ok.
Przelecialem kilka polnych drog, asfaltowych itd. Jedyne co brakuje to blokada skoku amorka. Pozatym siodelko kur.... niewygodnie. Tylek boli juz po 2 km. Ale poza tym rower spelnia moje wymagania.