Ja w niedzielę się zważyłem i jest naprawdę dobrze -
w zimę było 93kg, jak na rower wsiadłem w połowie kwietnia po 22 latach niejeżdżenia to powyżej 90, w niedzielę było 84 kg, więc jest bardzo dobrze - przy wzroście 184cm mam plan do 80ciu zejść, co ważne - znika głównie brzuch, mimo że z okazji euro piwo codziennie jedno wciągam.. jedyna zmiana żywieniowa to taka że wieczorem do tego piwa nie ma nic do jedzenia, ostatnie co jem to obiad około 17tej a potem kubek koktajlu pt. jogurt(maslanka/kefir) ze zmiksowanymi owocami jakie akurat są - teraz truskawki.. potem piwko lub kieliszek wina z żoną i jest nieźle..