Witam wszystkich! mam pewien problem a właściwie dwa. Otóż mój stary amor w Meridzie dostał takich luzów, że postanowiłem go wymienić. Pochopnie kupiłem używany RST gamma el bo kolor prawie idealnie pasował mi do roweru, ale okazało się, że rura sterowa jest odrobinę, około 1 cm za krótka. Czy będzie bezpiecznie jeździć, zaznaczam bez szaleństw, takim rowerem?
Druga sprawa: okazało się, że rura sterowa ma nie jednolitą średnicę, u wylotu jest około 28,5 mm przy widelcu około 1 mm grubsza. Czy jest to wada fabryczna? można zeszlifować tą różnicę bez konsekwencji?
dziękuję za rzeczowe odpowiedzi i pozdrawiam!