Skocz do zawartości

scyzoryk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    97
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez scyzoryk

  1. scyzoryk

    [Promax]Klocki trą o tarcze?

    Podjedź zapytaj. IMO nie muszą. Najlepiej zrób to sam.
  2. scyzoryk

    [Promax]Klocki trą o tarcze?

    Piasta za mocno skręcona, piasta uszkodzona, piasta nieserwisowana, tarcza krzywa, ale najbardziej prawdopodobne jest to co napisałeś sam - klocki za blisko tarczy - zacisk do wyregulowania. Pozdrawiam.
  3. Szczerze mówiąc tak to wygląda. Przy ostatnim serwisie nie robiłem niczego z tłumikiem, nawet go nie otwierałem i jestem pewien że działał on dobrze. Nie możliwe jest też to, że przez 2 tygodnie podczas codziennych jazd nie zauważyłem tego, że amortyzator chodzi tylko w połowie, co za tym idzie musiało się to wydarzyć niedawno. Wiedziałem, że mam cudowny rower ale jednak nie myślałem że potrafi oleje rozmnażać.
  4. Witam Problem rozwiązany - nie wiem jakim cudem ale w tłumiku było za dużo oleju. Czy możliwe jest aby olej z dolnych lag jakimś cudem dostał się do tłumika albo olej tam się znajdujący zmienił swoją objętość...? Problem zauważyłem dopiero wczoraj, nie wiem jak długo on trwał ale wydaje mi się że od ostatniej wymiany oleju w dolnych lagach działał w pełni zakresu więc na pewno poziom oleju po serwisie tłumika był w porządku - musiało się to stać samoistnie nie z mojej przyczyny. Trochę dziwna sprawa...
  5. No właśnie, więc może odwrotne założenie (z jednej strony jest to szersze), sprawi że lagi będą wchodzić głębiej. Wydaje mi się że po prostu ostatnim razem założyłem to odwrotnie. Jutro rozłożę amorek i sprawdzę czy to coś zmieni.
  6. Podkładka zmieniająca skok jest na pewno włożona prawidłowo - w moim wypadku nie chodzi o skok bo golenie wystają na 120mm ale o to, że golenie te wchodzą do połowy czyli na jakieś 6 cm. Szczerze mówiąc ostatnim razem nie robiłem nic przy tłumiku bo on miał serwis jakieś półtora miesiąca temu więc to nie był jeszcze jego czas. Wymieniałem tylko olej w dolnych lagach bo jedna uszczelka poszła i się pocił. Blokada i regulacja działają dobrze.
  7. Tam gdzie zawsze był i powinien być (jest pokazane na załączonym zdjęciu) - pytanie tylko w która stronę to włożyć - większym obwodem do góry czy w dół i czy to w ogóle może być przyczyną mojego problemu. Oleju jest tyle ile być powinno według manuala.
  8. Witam Na dzisiejszym wypadzie zauważyłem pewien problem - mój amortyzator dysponuje połową możliwego skoku. Około 2 tygodnie temu robiłem serwis i wydaje mi się że winowajcą tego efektu jest plastikowy "dystans", który nigdy nie wiem jak włożyć. Z jednej strony jest grubszy z drugiej cieńszy - (załączone zdjęcie aby było wiadomo o którą cześć chodzi). Czy ktoś wie do czego "to coś" służy i po co tam jest? I czy dobrze myślę, że odwrotne założenie tego może być powodem, że górne golenie w 100milimetrowym amortyzatorze wchodzą tylko na 6 cm, chociaż zawsze było to około 9cm? Pozdrawiam.
  9. Dostałem odpowiedź od Velo - koszt takiej śruby wyniósł by mnie 69 zł ponieważ musiałbym kupić cały zestaw części zamiennych... Za jedną śrubę która mnie interesuje tyle pieniędzy to ja dziękuję...
  10. O której plastikowej srubce mówisz?
  11. Przy swoim pierwszym serwisie co było całkiem niedawno wzorowałem się na tym http://mtbikes.pl/artykuly/warsztat/serwis-amortyzatora-manitou-skareb-comp-air-2005-r-z-tlumieniem-tpc/#.UvPE4oXQB8E i nie było większego problemu. Koledzy mieli rację - nie da się tego łatwiej wytłumaczyć. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Potrzeba trochę cierpliwości. Pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy
  12. Dostałem od nich odpowiedź, że na razie nie posiadają tych śrub ale jest możliwość zamówienia przy następnej dostawie części serwisowych - ale pewnie kiedy to nastąpi tego nawet najstarsi górale niewiedzą. Dokładnie - tamta śruba nie dość, że wykonana z aluminium to jeszcze cała w środku pusta - ja rozumiem walkę o każdy gram żeby rower był jak najlżejszy, ale niech to się nie odbywa kosztem jakiś małych śrubek, którymi skręca się całość. Na razie bez problemowy jest zamiennik którym się posłużyłem, także dla przyszłych pokoleń - śruba od stara rządzi Edit: (I wcale nie jest dużo cięższa od jej poprzedniczki)
  13. Za mało oleju wlałeś pod korek od ABS. Pamiętaj że ma to być Motorex 5w. Sprawdź w manualu ile masz wlać tam oleju i odmierzając linijką wlej żądaną ilość. Edit: Tu masz manual http://www.manitoumtb.com/assets/Service%20Manuals/2012%20Service%20Manual.pdf 23 strona.
  14. Wysłałem do nich już dwa maile, jak na razie żadnej odpowiedzi...
  15. Odwiedziłem wczoraj parę takich sklepów i w żadnym nie byli mi w stanie pomóc... Jak nie śruba z niepasującym gwintem to inna bez łba z gwintem pasującym, a taką nie dało by się tego skręcić. Dałem pod śrubę jeszcze gumowy oring. Na razie trzyma i puścić niczego nie chce. Zobaczymy jak się sytuacja będzie rozwijać. STAR rulez!
  16. Zobaczymy, jak na razie bardzo dobrze trzyma się na śrubie od siedzenia STAR'a
  17. Witam. Przy serwisie amortyzatora Manitou Minute miałem nieprzyjemność złamania w pół śruby dolnej lewej goleni... Czy coś takiego można gdzieś dostać? Bo wymiana amortyzatora o jedną małą śrubę jakoś nie jest ciekawą perspektywą.... Pozdrawiam.
  18. Witam. Posiadam amortyzator Manitou Minute z tłumikiem ABS+ prawdopodobnie z 2010 roku (srebrna, błyszcząca korona), któremu należy się wreszcie serwis. Kupiłem go rok i od tego czasu, wstyd się przyznać, nie zaglądałem do środka. Spowodowane było to tym, iż moja wiedza na temat serwisowania amortyzatorów jest dość ograniczona i jest to dla mnie czarna magia. Amortyzator sprawuje się dobrze, nie zauważyłem żeby się pocił więc uszczelki są chyba w porządku, jednak z olejami w środku może być krucho i wizja porysowanych goleni mnie trochę przeraża. Czytałem wiele poradników, tematów o serwisowaniu tego amorka, jednak chciałbym aby ktoś tutaj mi z tym pomógł i mógł na moje pewnie oczywiste pytania odpowiedzieć. A więc zaczynając: jak się w ogóle za ten serwis zabrać? Jakie oleje zakupić, do czego? W jakich ilościach lać i gdzie? Z góry dziękuję za pomoc.
  19. Proszę Cię... W takim razie wytłumacz jak to jest umiejętnie smarować łańcuch? Może istnieje jakaś specjalna, kosmiczna metoda, której jak dotąd nie było dane mi poznać, gdyż do tego czasu w przypadku rohloffa dawałem po niedużej kropelce na każde ogniwo, a na następny dzień ścierałem nadmiar szmatką ze wszystkiego co miało styczność ze smarowanym łańcuchem. Oczywiście, jeżeli ktoś jeździ 90% asfaltem to jestem w stanie uwierzyć, że napęd będzie czysty. Rohloff ma fenomenalne właściwości smarowania, nie zaprzeczam, bo robiłem na nim nawet 400km na jednym smarowaniu, w którym to czasie moje uszy pieścił wyłącznie szum opon i śpiew ptaków, czego o Squircie niestety powiedzieć nie mogę.
  20. Jakiś czas temu zakupiłem Squirta zmęczony już ciągłym widokiem plasteliny na napędzie po Rohloffie i czyszczeniu tego. Od tego czasu przejechałem ponad 1000km, a połowy stu-dwudziesto mililitrowej buteleczki smaru już nie ma... Ogólnie jestem zadowolony ze współpracy z tym smarem - napęd czysty, kompletnie nic nie łapie, jednak po około 50km zaczyna być słychać już pracę napędu, a po 100km przymusem jest następna podwójna jego aplikacja. Jeżeli ktoś ma sposób aplikacji, który jest bardziej ekonomiczny to proszę go opisać. P.S: Nazwa tego specyfiku jest wprost adekwatna do jego zapachu i konsystencji...
  21. Więc co panowie polecają w teren? Squirt Lube czy Prolink Extreme? Bo Rohloffa mam już dosyć... Jedna lepsza jazda i na całym napędzie istna plastelina... Nie powiem, napęd pracuje ładnie, cicho, ale czyszczenie całego napędu po dwóch jazdach już mi się znudziło.. Więcej pieniędzy idzie na rozpuszczalniki niż na cokolwiek innego..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...