Skocz do zawartości

Sansei6

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 783
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    207

Zawartość dodana przez Sansei6

  1. A tam za bunkrem oczywiście karton schowany
  2. Dziś po za roboczym standardem, jeszcze wyskok po paczkę i wizyta w serwisie, myślałem, ze wystarczy regulacja ale okazało sie, ze wymiana linki do tylnej przerzutki jest niezbędna... a pod wieczór jeszcze rozpoczęćie sezonu z młodymi ich pierwsze km w tym roku na nowych rowerach... sporo rowerowego jak na roboczy dzień, a weekend zapowiada się też na 2 kółkach rodzinnie.
  3. Poza roboczym standardem i popołudniową ucieczką przed burzą.... kilka godzin w piwnicy, przygotowywanie rowerów młodyuch do jazdy, a u mnie wymiana klocków hamulcowych, dla tyłu to juz był ostatni dzwonek, i zmiana łańcucha... ale znów nie mogę wyregulować tylnej przerzutki, jutro serwis trzeba będzie przeprosić.
  4. Bo jakoś tak wiosną zaczyna być czuć
  5. Roboczy dystnas i jeszcze slużbowo załatwić kilka spraw... wieczorem miałem iśc tylko sprawdzić czy nowe klocki hamulcowe pasuja, ale troche cały rower przetarłem z brudu.... klocki bedą pasować, ale jeszcze muszę te dojechać i potem dopasować nowe. Na weekend szykuje sie piekna pogoda, moze przed nim wymiana własnie klocków, łańcucha i jazda z rodzinką?!
  6. Pierwszy raz w tym roku bez rękawiczek. W końcu na tyle ciepło, super znów poczuć gripy, słoneczko i ciepłe powietrze
  7. Bo tak się budził dzień w Rymanowie Zdroju
  8. Walle też chyba całkiem szybko rozwala baterie... niby jeżdżę tylko na migającym *tym lewa/prawa) ale ledwo 2 mc i dziś zauważayłem jakby nagle osłabała znacznie ich moc świecenia.
  9. Szybki przejazd, bo leje niesamowicie, tempo takie, że hamulce nawet przestały piszczeć
  10. Przepłynałem jakoś do pracy i jakos wygramoliłem się z błocka na powrocie
  11. Mnie ostatnio żona namówiła na biały własnie tłumacząc tym, że będzie chłodniej w lato... dopiero w domu do mnie doszło, że w końcu bzdura, bo przecież i tak cały ten styropian wyizoluje... no ale biały przynajmniej pasuje do białych amortyzatorów z przodu... tak to sobie teraz to tłumaczę... a mogłem mieć ładny czarny... a tak teraz łep taki wielki
  12. Klocki hamulcowe spiekane Tektro Novela RS-039
  13. Roboczy standard po polu minowym przynajmniej co druga kałuża kryła pod sobą lód... taka adrenalinka lepsza z poniedziałkowego ranka niż najmocniejsza kawa
  14. Bo tak się dzień budził.... ostatnie malunki tej zimy...
  15. Jak już Andre, to proponuję to
  16. W sumie roboczy standard, ale nieco przedłuzony rano o dłuższy przejazd przez park w niesamowicie bajkowej sceneri, drzewa, gałazki wszystko pięknei oszronione... po południu mały wyścig ja kontra rodzinka w aucie, na mega prędkosci... ojk przez zimę V-max spadła
  17. Dziś mały serwis przedniego koła, zebranie info o klockach hamulcowych i szukanie gdzie by tu można takie kupić, dodatkowo skracanie łańcucha, czyszczenie starego i smarowanie itp. w sumie miła godzinka zleciała
  18. Trochę cieszenia sie słońcem, trochęwolnym tempem i trochę driftów pod kontrolą... dystans standardowy/codzienny/roboczy
  19. Bo piąteczek się pięknie zaczynał
  20. Dziś podobnie jak wczoraj, choć mróz ciut mniejszy i rano dołożone kilka km do standardowego dystansu, bo było trochę więcej czasu i super sie po śniegu jechało
  21. -12 C z silnymi opadami śniegu i wiatrem zaliczone, ślisko ale świetnie, bialutko. Dużo uślizgów, bo na jezdni pod śniegiem, w wielu miejscach lód i całe płaty pokrywy śnieżniej przesuwały się na tym lodzie...
  22. Rano przy -9C i lekkiej zadymce, troche kręcenia po parku, po pracy ciut zabawy z młodym juz przy -10C, potem obijanie sniegu z roweu przed wstawieniem do piwnicy itp... czasem trudno całkiem oczyścić wszystkie zakamarki... ale jak nawet gdzieś zostanie czysty śnieg lepiej niż solanka
  23. Bo z innej perspektywy to miejsce i ze świeżym puchem
  24. Roboczy standard, po świeżym puchu, jak to określił mój najmłodszy - po cukrze pudrze... a wieczorkiem jeszcze smarowanko łańcucha, tak troche profilaktycznie na nadchodzące mrozy
  25. Dziś do standardowego roboczego dystansu dołożyłem nieco po jeszcze białym parku... czasem sienei chce wracać do domu, bo i po co
×
×
  • Dodaj nową pozycję...