Prosto mówiąc, ze wzrostem "czułości" amortyzatora maleje "efektywność" blokady skoku. Rozumiem, że ustawić to optymalnie do swoich potrzeb (satysfakcjonujące wybieranie / siła blokady) mogę jedynie metodą prób i błędów. Po wykresach z pliku .pdf załączonego do 1 postu można wywnioskować, że dużo większy wpływ na siłę, przy użyciu której otwiera się zawór blow-off ma nie ilość, a kolejność shimów. Zastosowanie podkładki o małej średnicy jako pierwszej drastycznie obniża tą granice względem shima np 19mm. No nic, trzeba będzie poeksperymentować .
Jeszcze czysto teoretycznie co do działania Milo, wspominaliście wcześniej, że zakres jej działania to mniej więcej połowa z tego, co oferuje wersja bez manetki, w takim razie łopatologicznie. Opcja bez manetki ma 3 pozycje (~170 stopni) , wersja z milo 2 (~80 stopni). Tłumiki są te same, czy dobrze myślę, że różnica między minimalnym/maksymalnym ustawieniem w dwóch powyższych nie może być taka sama? Jeśli fabrycznie zawór blow-off "ustawiony jest" na otwieranie się z tą samą siłą, wartości początkowe wersji z Milo/pokrętłem muszą się różnić?
Nie chcę osiągnąć niczego spektakularnego, pytam, żeby nie zastanawiać się, co tam wlać, jeśli zajdzie potrzeba uzupełnienia tego co się wyleje.
Pozdrawiam