Skocz do zawartości

cienkun

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 075
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez cienkun

  1. Ja myślę, że myślenie na drodze może uratować przed znakomitą większością niebezpiecznych sytuacji. A wiadomo, bywa i tak, że ktoś tnie zakręt i cię skosi i przed tym trudno się uchronić.
  2. teżm iałem. Takie trójpozycyjne, że można było złapać poprzecznie z przodu jeszcze. Ogólnie super sprawa na stromych sztywnych podjazdach na stojąco przy okazji.
  3. Drzewa są groźne głównie na zjazdach. Kumpel na OIOMie wylądował cały połamany , bo jednego nie ominął. ehhh gdzie te czasy, gdy na sztywnym rowerze do xc się zjeżdżało z miejsc które teraz bym na fullu (gdybym miał ten nowomodny wynalazek ) dwa razy się zastanowił
  4. no to racja. potraktowałem o xagrożeniu w wypadku zderzenia bo o tym wspomniano.
  5. 50km/h + statyczne drzewo też nie da Ci wielu szans na przeżycie.
  6. ok. bez urazy. po prostu pamięci przyszłości. pozdrawiam
  7. Ja wszystko napisałem w pierwszym wpisie i proszę o odpowiedzi na temat oraz czytanie ze zrozumieniem. To nie takie trudne.
  8. Czy Wy jesteście doktorami prawa lub politykami, że czujecie przymus napisania czegoś w odpowiedzi na zupełnie inne pytanie niż to które padło?
  9. Załóż sobie 1x1 ! To cenne doświadczenie. Fajnie robi kondycję i kadencję oraz uczy planowania trasy. Polecam serdecznie!
  10. Kiedyś w Gdańsku zwróciłem grzecznie uwagę dwom babciom, że stoją na ścieżce, a jakiś młodzian, obrońca babć drepczących po czerwonych chodnikach, krzyczy za mną "to nie jest ścieżka rowerowa!" (fakt, był to pas dla rowerów wyznaczony przy chodniku...) :/ Bo instynkt samozachowawczy spada wraz z ilością lat przeżytych i co za tym idzie za rozczarowaniem tym światem.
  11. wolę nie mieć w sobie jednak żadnych siatek jeśli widzę, że potrafię to ogarnąć. a pytanie było do osób które robily wieksze dystanse z przepukliną...
  12. z doświadxzenia niestety wiem, że takie wstawianie tyłem często obija ramę i właśnie niszczy przerzutk3
  13. Te stojaki są ok. Chodzi o te w które wkładasz przednie koło a są tak niskie, że normalnej długości łańcuchem można zapiąć jedynie za koło.
  14. Jest rozsądne. Mieszkałem na Orunii Dolnej i to mnie nauczyło duzo w tym temacie.
  15. nie wystarczy. Nie zostawiam roweru na niczym innym jak łańcuchu min 0,5cm wyznaję zasadę, lepiej wozić balast niż wracać piechotą. A serio takie coś to multitoolem przetnież
  16. Mnie to same stojaki często wkurzają. Wiecie, te co są tak skonstruowane, ze żeby zapiąć rower za rame trzeba mieć łańcuch 150cm...
  17. nie, no komenty warto własnie poczytać! Są świetne! Takie rzekłbym, bardzo polskie !
  18. I niech mi ktoś powie, że ten świat nie jest piekłem... No przykra sprawa...
  19. Czy ja wiem, nigdy nie pracowałem w biurze a zawsze mi się chciało jak byłem zdrowy (teraz też jeżdżę tylko rowerem bo komunikacji miejskiej nienawidzę a samochodu nie mam za co naprawić), podobnie jak kolegom fizycznym , za to znajomym z biur często się nie chciało, bo pogoda brzydka, bo zimno, bo kac itd.. Na ja niestety pozbyłem się pracy. Zamknęli mój lokalik ;(
  20. Znam ten ból. Przez jakiś czas pracowałem po 10 - 12 h 6 dni w tygodniu fizycznie. Ale przynajmniej do pracy i z pracy można sobie popedałować okrężną trasą... Jak ktoś chce, to zawsze znajdzie miejsce na pedałowanie
  21. wtedy podjeżdżasz do takiej osoby i airzoundem i patrzysz jak ładnie się wyp...iernicza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...