Powiem Wam, że do dziś trudno mi ogarnąć co tam się właściwie stało. My faktycznie zaniedbaliśmy trochę robotę, PrzeLuka po roku ciężkiej pracy poprosił właściciela o zainteresowanie, a ten strzelił focha i zawiesił forum bez słowa wyjaśnień... Nigdy bym się czegoś takiego nie spodziewał. A tym bardziej, że moje zaangażowanie stanie się obiektem drwin... Ciekaw jestem dalszego rozwoju wydarzeń. Wyjaśnień się nie spodziewam, chociaż kto wie, czy nie dowiemy się zaraz że polecieliśmy na hajs z SzajBazy Zapewne za jakiś czas jak znajdą się nowi naiwni forum ruszy. Nie spodziewam się jednak że nasze bany zostaną zdjęte...
Cóż... Wiedziałem że w tym roku będę musiał zaczynać wszystko od nowa, nie wiedziałem tylko że aż tak dosłownie