Czołem,
żadnych błotników, dynama, prądnic sakw, bagażników ani innych rzeczy nie potrzeba.
Ma być to lekki, zwinny rower do miasta, który będzie pokonywał 10-12 km co któryś dzień.
Chętnie bym jej kupił to co mam - B'TWIN Triban 500 (albo coś podobnego), bo uważam, że na proste drogi jest to super opcja. No ale marudzi, że rama musi być niska, więc szukam czegoś innego.
Dzięki za propozycję, popatrzę!