bmw750

@cegla1213

Byłem tylko na jednej jeździe zapoznawczej, w dodatku krótkiej 10km, ciężko cokolwiek powiedzieć po takiej przejażdżce. Jedyne co miło mnie zaskoczyło, że bardzo fajna pozycja jest na tym rowerze.

Waga to 12,3 kg, wiem że po wymianie opon i wlaniu mleka da się zejść do 11,6.

Pooglądaj sobie kanał Mikro przygody, tam koleś jeździ na takim Marinie.

Tu masz jeden z filmików:

Tak Mka, w naturalnym środowisku niestety pewnie na wiosnę😥nad czym mocno ubolewam.

Ale będę pamiętał i się pokażę😉

Jeszcze raz Wszystkim dziękuję, rower już w domu.

Na żywo robi niesamowite wrażenie😉

W tym przypadku pójdzie szybciutko 😉

Z SPD wyrosłem😉 Mam XT zobaczę może jeszcze spróbuję.

"Trochę szkoda, że ten wątek wkrótce umrze, bo - czytając niektórych - był to naprawdę dobry Maraton Uśmiechu. "

Szkoda, było "ciekawie" 😉

To jeszcze polećcie jakieś lekkie platformy do tego Marina.

Gdybym od razu się zdecydował to by nie było tak emocjonującego wątku😉

Hahahahaha😉

Uwaga!!! Wybrałem....

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2022-team-marin-2

Panowie i Panie😉

Dziękuję Wszystkim za pomoc, rower został zakupiony😉

Godzinę temu, wolek napisał:

@bmw750 jakie masz prędkości średnie z tych tras po 50km?

Strach pisać, bo się zaraz dowiem, że powinienem pieszo chodzić😉

Tyfon79#

Spokojnie bez nerwów. Ja zdaję sobie sprawę, że da się Gravelem jeździć w mojej okolicy, ale kompletnie nie widzę tego roweru pod sobą, tak jak już pisałem, bardzo często jeżdżę z kumplami na MTB i nie wyobrażam sobie, że miałbym w niektórych przypadkach ten rower dosłownie za nimi nosić.

Możliwe, że Ty masz tak opanowaną technikę jazdy na Gravelu, ale ja nie jestem zawodnikiem, który startuje w zawodach i nie chcę mieć sytuacji typu, o tu nie jadę bo nie przejadę.

Poza tym Gravel mi się strasznie nie podoba i go nie chcę!

1 minutę temu, Alsew napisał:

To tylko dowodzi temu że Ty i twój kolega macie rowery totalnie nietrafione w wasze predyspozycje. Nic więcej. A co mieli zrobić w tym sklepie?. Przyszedł koleś że mu sprzedali xCaliber który jest "mniej wygodny" od Krossa Level to mu założyli mostek dla daktyla i po temacie. Jak kolega poszedł do domu to się pośmiali z tego jaką rzeźbę zrobili i wszyscy zadowoleni 😄 

Widzę, że jesteś kolesiem który potrafi czytać w umysłach ludzi na odległość🤣 I wiesz że te rowery są nietrafione w nasze predyspozycje, do tego jeszcze byłeś w tym sklepie i wciskałeś ten mostek.

Mógłbym Cię o coś prosić?

Nie pisz już w tym wątku, zaoszczędzi Ci to czasu, a mnie nerwów. Wolę poczytać opinie ludzi, że tak powiem "normalniejszych" do tego typu tematów.

marcinusz#

Wybacz, ale na samo słowo Gravel mam już uczulenie😉

Alsew#

Co Cię tak boli ten mostek, mi tam nie wadzi, a najlepsze jest to, że polecił mi go mój kolega, który jeździ na Trek X-caliber z takim właśnie mostkiem, i mało tego ludzie w sklepie gdzie kupował taki mu doradzili. Ziomek ma 30 lat, wcześniej latał na jakimś Kross level, i twierdzi że wygodniejszego roweru jak ten Trek z tym mostkiem nie miał, jeździ na zębatce 30T, zrobił ze mną między innymi, tego najdłuższego tripa i tak zadowolonego chłopa nie widziałem.

Według Ciebie ten wypad nie powinien się odbyć, tym bardziej na zębatce 30T, a on się odbył i to bez praktycznie żadnego przygotowania. 

2 minuty temu, marcinusz napisał:

To czy rower jest wygodny i nic nie drętwieje zależy od tego czy rower jest dopasowany rozmiarowo, komponentami typu kierownica, mostek siodło oraz ich prawidłowym ustawieniem.

Ja mam wszystkie rowery wygodne. Na każdym mogę pojechać ponad komfortowo ponad 100km czy jeździć cały dzień. To nie zmienia faktu, że rower trzeba dobrać do zastosowania.

Jak jeździsz dużo po asfalcie i równej nawierzchni, to powinieneś wybierać szosa/gravel.

Jeśli udział lekkiego terenu jest spory i zdarzają się trudniejsze momenty, to wybór przesuwa się na gravel/XC HT. W terenie ważniejsza jest kontrola nad rowerem (prosta kierownica, przednie zawieszenie), niż możliwość złożenia się w pozycji aero (baranek).

Jak chcesz jeździć w terenie to wybierasz już HT/full. W tym przypadku za HT przemawia już tylko chęć lub konieczność robienia asfaltowych dojazdówek we właściwy teren lub za mały budżet na fulla. Właściwy wybór dotyczy "kalibru" fulla.

Oczywiście można w imię wygody kupić sobie fulla, założyć do niego opony typu slick oraz baranka i jeździć po asfalcie. I to nawet będzie działać. Ale z doświadczeniem przyjdzie refleksja, że asfalty są na tyle gładkie, że jednak szosa endurance jest lepsza. Można kupić fulla enduro i jeździć wokół komina głównie po asfalcie na terenowych oponach 2.4" - będzie się toczył, bo ma okrągłe koła. Na końcu najbardziej będzie jednak cieszył ten rower, który jest dobrze dobrany do zamierzonych zastosowań.

Nie ma roweru uniwersalnego. Jako uniwersalny można kupić gravela albo XC HT. Gravel jeśli nie zaglądasz w góry i inny trudny teren. XC HT, jeśli zaglądasz.

Ludzie dajcie już spokój z tym Gravelem, to już nudne jest. Ja nie widzę tego roweru nigdzie w moim zastosowaniu.

Ty musisz zrozumieć, że nie mogę mieć roweru na każdą okazję, i szukam roweru uniwersalnego. Wiem, że nie będzie najlepszy do setek kilometrów na asfalcie, ale nie przeszkadza mi to, bo jak widać daję sobie na takim świetnie radę.

Większość czasu i tak spędzi w lesie w piachu i na szutrach, ale dwa trzy razy w roku takiego tripa zrobię, i nie będę z tego powodu kupował roweru na asfalt.

Elektryk nie wchodzi w rachubę, bo jestem w takim wieku, że utrzymanie ruchu i kondycji staje się ważne, może za 10 lat o czymś taki pomyślę.

No widzisz ja w tym sezonie zrobiłem moim Giant ponad 130 km, mniej więcej połowa to był asfalt i było super, aż na tyle że w przyszłym sezonie chciałbym zrobić ponad 150.

Dla mnie nie ma problemu tak długa jazda, jedyne czego potrzebuję to żeby rower był na tyle wygodny żeby nic nie drętwiało.😉

Ja jestem ciekaw, czemu niektórzy z Was tak ortodoksyjnie podchodzą do wyboru rowerów?

Full tylko w góry, XC wyścigi itp. 

A z drugiej strony są kolejni, którzy gdzie się da to wciskają Gravele. I przy tym rowerze nie ważne, że jeździsz po lesie-Gravel, piach-Gravel, asfalt-Gravel, do roboty po mieście-Gravel, chcesz szeroką oponę-Gravel, chcesz wygodnie-Gravel.

Przy tym rowerze nie obowiązują już żadne zasady, pozostałe mają bardzo precyzyjne zadania do wykonania, a Gravel wszędzie może. 😅 

Zmierzyłem przekrok w moim Giant, według mojego pomiaru na środku górnej rury wynosi on... 80 cm, więc argument z za małym przekrokiem w Lux trail upadł. Tak dotykam jajami do rury, nie nigdy sobie ich nie obiłem.

2 godziny temu, Alsew napisał:

Absurd? A w którym miejscu? Wg zdjęć ze strony Canyona tam pod mostkiem nie ma żadnego miejsca na dodatkowe podkładki. Sprzedają tylko wysyłkowo więc zdjęcia powinny oddawać to co  realne a nie co modne. Przy 172 cm i takich preferencjach mostek 50-60 mm przy takiej długości ramy to jest max i obracanie takiego kikuta czy większy wznios niewiele zmienia. Więc przy 90mm główki ramy  zostaje przedłużka rury sterowej albo kierownica z jakimś absurdalnym gięciem. 

 

I żeby rozmowa była rzeczowa to trzeba by najpierw zobaczy tego Talona i jego ustawienie. A z tego co kojarzę to kolega nawet nie raczył podać rozmiaru tego roweru i rocznika czy geo. I tak powstało 10 stron większych lub mniejszych bredni. 

Rocznik masz w pierwszym poście, rozmiar 18".

Tak wygląda rower: http://www.bikekatalog.pl/2012//rowery/1640/Giant.Talon.1/

Taki mostek zamontowałem: https://www.centrumrowerowe.pl/mostek-ergotec-high-charisma-pd17326/?v_Id=75540

To jak ludzie, którzy mają 166-170 cm wzrostu jeżdżą na tym Canyon posiadając jeszcze krótsze nóżki niż moje?

Ja się nie ścigam i tempo jest drugorzędne.

Wygodnego fulla wybiliście mi z głowy bo ważył 15 kg.

Czym dłużej czytam to forum, tym bardziej jestem zdegustowany, bo jedna opinia zaprzecza kolejnej, wszystko zależy od tego po której stronie jestem w stanie stanąć.

Doszliśmy do tego, że ma być lekki Full, kiedy się taki znalazł to i tak to nie jest to, bo Scalpel byłby lepszy, ale Scalpel nie będzie dobry bo to wyścigowa maszyna do maratonów, Trek fuel to czołg, którego nie wykorzystam i będzie męka.

Czas chyba podjąć męską decyzję, i kupić to co uważa się za odpowiednie, bo czytając ten wątek, to nie stworzono jeszcze takiego roweru, który byłby dla mnie dobry.

Dziękuję Wszystkim za pomoc.

Żeby nie było dam znać co kupiłem 😉

21 minut temu, Alsew napisał:

https://konaworld.com/hei_hei.cfm 

Jak musi być full to np taka Kona. Tylko że z zakupem w Polsce może być problem. Ske gdzieś widziałem a ty musiałbyś mieć M. Chociaż prawda jest taka że jeśli mają być dłuższe wycieczki asfaltowe to nie wyobrażam sobie jazdy bez blokady tylnego zawieszenia. W terenie rower sztywny z progresywną geo nowej generacji +/- 68/75st to i tak będzie zupełnie inna jazda w porównaniu do Talona. Mleko w oponach, szersze obręcze niższe ciśnienie itd a na betonach i tak będzie szybciej niż na fullu i taka jest prawda. To już ten Cannondale ht Scalpel którego jako pierwszy rower zaproponowałeś to lepszy wybór niż ten Lux Trail. 

Kony nie ma możliwości kupić, Scalpel z pierwszego postu niedostępny.

Ale ja nie mam zamiaru bicia rekordów, ma być wygodnie i zauważalny skok jakościowy w stosunku do tego co mam obecnie.

Co jest nie tak z tym Luxem? Wydaję mi się, że to i tak lepsza opcja niż rockrider, który też tu był polecany. Bo Treka Fuela już wybiliście mi zgłowy.

Napisz jaki Ty byś mi zaproponował rower.

Z tego co widzę to przekrok jest mierzony na środku górnej rury, bliżej siodełka idzie mocno w dół.

Masz rację, lipa te Canyony nie kupuję, przekonałeś mnie.

S-ka 4 mm mniej, żadna różnica 😉

W dniu 26.11.2022 o 13:24, Kaloryfer napisał:

Mam takiego traila tyle, ze CF7, jestem bardzo zadowolony. Przewoziłem go na bagażniku z tyłu auta i nawet sie nad tym nie zastanawiałem. Trzeba to robic z głową i nic na siłę. 

Jaki masz rozmiar tego Canyona, i le wzrostu?