Złapałem dziś kapcia w moim Eskerze, miałem pomysł żeby załatać dętkę w terenie, ale że niedaleko było do domu to trzykrotnie pompując dotoczyłem się na miejsce i jak się później okazało dobrze zrobiłem. W porównaniu z moimi wcześniejszymi doświadczeniami z góralami i zwykłymi rowerami, zdjęcie i potem założenie opony to jakaś droga przez mękę. Opony WTB Riddler. Czy te typy opon tak mają, czy to może konkretny model ? Najgorzej, kiedy zostało do wepchnięcia jakieś ostanie 10 cm opony, a była tak napięta, że nie szło tam włożyć łyżeczki. Musiałem zdjąć oponę z drugiej strony i w ten sposób jakoś skończyłem tą robotę, ale zeszło mi z godzinę i pot lał się po plecach.