Skocz do zawartości

adamos

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 895
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Zawartość dodana przez adamos

  1. Polski, singlowy MX z 1935r. , jakby kto pytał, to na zdjęciu: Wyścig kolarski dookoła Wielkopolski. Kolarze Radecki i Antowski sprawdzają rower, 1935.
  2. Podziękował za pierwsze wrażenia kolego Ivan. Ja jednak jeszcze poczekam, aż ją trochę w mokrych warunkach i błocie pomęczysz. Wtedy będziemy mieli pełny obraz tej gumki Gdybyś był jeszcze uprzejmy napisać dokładnie, jaka to wersja, bo mamy modele od L1 do L3 w tym rozmiarze i czy wersja z drutem czy bez. Sorka, jeśli gdzieś było i przeoczyłem. Tego właśnie się spodziewałem po tej Myszy z Wąsem. Ciekawi mnie jeszcze tylko jedno - czy przy bardziej gwałtownych manewrach w dolnym chwycie nie ma żadnych kolizji na linii kolano-łokieć. Pozycja pozycją, ale ja mam w przełajce "trochę" inne geo z "krótszą", schodzącą w dół górną rurą i stąd moja obawa przed zakupem Myszy, bo dłuższy i wyższy mostek chyba mi tutaj sprawy nie załatwi. Hehe, jak to mówią "no risk, no fun" Hmmm, czyżby kolega Rulez?
  3. Dosyć długie ręce mam, ale bez przesady... I jak widać na załączonym filmiku bardzo ładnie sobie radzi bez żadnego uginacza z przodu...Zajafka chyba już na startujący za kilka dni Eurobike (BTW. wybiera się ktoś?)
  4. Widział, widział...Ładna ścigałka Hehe, te podpisy można w Tapatalku dowolnie ustawiać, a że mam sentyment...Kiedyś, to nawet wojny podwórkowe były - Atarowcy na Commodorowców , albo ponad 4 godziny lekcyjne pisania na ZPT-ach na ZX Spectrum - a efekt na ekranie monitora mniej więcej taki: Sorry za OT
  5. A to on, ten Gienek nie będzie w ich teamowych kolorkach? Wysłane z Commodore C64
  6. adamos

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    @morfish ten Twój Smok, to chyba kolory zmienia - raz czerwony, raz jakiś taki burgundowy (a może taki lakier?, albo mnie się już monitor wypala?)
  7. Japończyków zajaffka na grubole i nie tylko w częściach dwóch - tu i tu. PS. Ivan, a na tym wynalazku z fotki nr 2, to można w ogóle w jakiś sposób pojechać ?
  8. Echhh Kiciok, 2 lub 3 strony wstecz był prezentowany, tylko bez błotników, w wersji bardziej terenowej.
  9. No niestety, opony do tłuściochów do najtańszych nie należą , a te pajączki to rzeczywiście chyba tylko do jakiegoś beach crusingu. Co do chwytów i pozycji, to wszystko wygląda gicior. A co jest jeszcze fajne w tej kierze, to to że ten ostatni, dropbarowy chwyt tak do dołu wcale mocno nie schodzi, jak mi się początkowo wydawało. Jaki dokładnie mostek dałeś Ivan?
  10. Vanguard Ryo - no może nie Walmartowy Mongoł, ale kolejny budżetowy fatbike, bo 1150 singapurskich dolków, to obecnie nieco powyżej 2850 złociszy. Szkoda tylko, że przesyłka plus dodatkowe haracze na łatanie naszej dziury budżetowej sięgnęłyby pewnie połowy wartości tego roweru. No i ten Tourney , no ale cóż więcej wymagać za tą kwotę... Pełna specyfikacja i więcej fotek roweru: http://www.vanguard-designs.com/bikes/item/ryo
  11. Najważniejsze właśnie będzie, jak kierownica sprawdzi się w "piaskownicy" i w błocku. Ja wjeżdżając na zwykłym baranku w miękkie podłoże (wtedy najpewniejszy chwyt mam u podstawy klamek, od góry) czuję dość mocne szarpnięcia i już przy lekkim skręcaniu dość poważnie brakuje stabilności. Ręce same wtedy chętnie powędrowałaby szerzej, żeby łatwiej "złapać" balans. "Myszka" powinna dobrze się spisać, tym bardziej, że jak piszesz - w tym dropowym chwycie - nie wymusza aż tak agresywnej postawy. Sam sobie chyba sprawię, żeby spróbować, bo cena nie dewastuje kieszeni, a i może przyda się kiedyś w przyszłości do jakiegoś innego projektu.
  12. A to już Ty napisałeś...Nie skaczmy w takie skrajności, bo dyskusja staje się bezsensowna. Ja po prostu, zdroworozsądkowo nie zabrałbym takiego obuwia w las i w błoto i nie uwalił się dupą do spania w mokre, mając do dyspozycji twardy, ale suchy stół do spania. A co do metroseksualności, to radzę poprzeglądać fejsbukowe, twitterowe i jeszcze jakietam ma profile Mr El Zumpango. Moim zdaniem porównanie z brodą trafione w przysłowiową 10-chę. Ale luz, ja się nie znam, ja w golfa nie gram Koniec OT z mojej strony.
  13. Srsly Ivan? Ja wiem, że kalifornijski klimat dość łagodny jest, ale łysa jak kolano opona, pepegi bez sznurówek w las i w błoto, i mokra dooopa o poranku, zwłaszcza jak się ma takie fajne, solidne stoły kempingowe do dyspozycji? No chyba, że to rzeczywiście jakaś nowa idea bike-packing'u, prosto z SF, warta poważniejszego zastanowienia? Albo inaczej, bo będzie że się czepiam - tak samo jak jest brodacz i brodacz (ten niedawno przez Ciebie obśmiany), tak samo jest wyprawa i wyprawa - tak więc chyba nie trzeba Ciebie oświecać, ani nic dodatkowo wyjaśniać (?) Cała reszta - reżyseria (ach, ten przerzucony przez ramię aparat, nawet podczas rozkładania obozowiska ), montaż i dźwięk (no może poza zbyt cichą narracją) - bez zarzutów...
  14. Nawet nie ma sensu wyliczać nonsensów popełnionych w tych filmikach (zwłaszcza pierwszym). Moda na rowery wyprawowe jest, to se chłopaki z San Francisco pokupowali, a nawet dobrze spakować się nie potrafią... Miało być "Back To Earth", a z kalifornijskich asfaltów zjechali chyba raz (na nocleg do jakiegoś parku) . Ivan, proszę Cię nie wrzucaj już takich filmików, bo szkoda czasu na ich oglądanie...
  15. Całkiem niedawno, podczas przewalania odmętów internetu przemknęła mi poniższa pozycja. Ale, że nijak nie mogłem znaleźć żadnych opinii, ani zerknąć sobie w zawartość, to odpuściłem sobie zakup. To jest już trochę przysłowiowy hardcore
  16. anarchy, dzisiaj dowcip cięty jak niegdyś goździk na Dzień Kobiet Poszperałem i tutaj jest reszta zdjęć tego roweru, a panel jest rozkładany od GOALZERO. Przy okazji trafiłem to zdjęcie. Widać, że raczej słabo z prześwitami (zwłaszcza z przodu), ale podpowie ktoś co to za rama?
  17. może i powinienem... a posta pamiętam, bo był mój i rower z tego zdjęcia też pamiętam, bo mam fotograficzną pamięć do...fotografii A tak przy okazji, to mam pytanko - to na kierownicy, to panel baterii słonecznej?
  18. Już był w tym wątku http://www.forumrowerowe.org/topic/130279-rowery-nietypowe-tłuściochy-różnokołowce-29-monstercross-jedynaki-bezprzerzutkowce-itp/?p=1307081
  19. Jak niewiadomo o co chodzi, to chodzi o...pieniądze - w tym przypadku bardziej o koszta produkcji Nie ma wielu tytanowych widelców, bo po prostu koszta ich wytworzenia (włączając koszta samego materiału) są dużo wyższe niż w przypadku stali lub karbonu. Kiedyś było tego sporo więcej - Planet X, Sibex, Morati. Teraz w przypadku tzw. "wtopy" (takiej, jak wspomniane w innym wątku przez Ruleza 12 000 wycofanych sztućców Speca, czy niedawno któryś z widłów od Surly) straty finansowe dla firmy mogłoby być niebagatelne, nawet w przypadku mniejszych ilości.
  20. Jak to mawiają - kwestia gustu. Na pewno robią rowery nietypowe i nietuzinkowe i nikt nie odgadł co to za marka. Ciekawe, czy pokażą się na przyszłorocznym NAHBS - przygotowania już rozpoczęte: http://mad.ly/475fe3 BTW. Szukam sponsora na marcową wycieczkę do Charlotte. No dobra... Wracając do smutnej rzeczywistości , to kolejnego tłuścioszka - tym razem Lynskey prezentuje swoje, tytanowe obłe kształty: Lynskey Drifter Teraz tak sobie czysto teoretyzuję , ale zbliżone geo chyba trochę bardziej by mi "podeszło" jeśli chodzi o grubasa, porównując oczywiście ze wspomnianym wyżej Cookerem Maxi. Pełen materiał na bajkrumor, cena i inne duperele na oficjalnej stronie www
  21. Podaję rozwiązanie zagadki (w końcu nikt nie zgadł! ) Ascari, Portland Oregon, since 2011 więcej o marce i rowerach: 1. http://ascaribicycles.com/bicycles/ 2. http://velocult.com/2013/08/ascari/
  22. Ha! Widzę, że zagadka dość trudna się udała. ) Podpowiedź nr 2. - teraz powinno być już dużo łatwiej (dla spostrzegawczych).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...