Cześć.
Obecnie jeżdżę na Tribanie RC520 (z oponami 32) i Giant Roam 0 (z oponami 1.75). Zastanawiam się nad zakupem roweru, który zastąpił by oba wymienione. Moja jazda to głownie weekendowe wycieczki (jak przewaga asfaltów to biorę Tribana) plus od czasu do czasu kilkudniowa jazda z sakwami (Roamem). Jak trzeba to jadę po asfalcie, ale jak jest możliwość poprowadzenia trasy po terenie to wybieram jakieś szutrówki albo polne drogi. Zainteresowałem się wymienionym w tytule tematu Fujji Jari 1.1. Ma sporo otworów montażowych, interesujący mnie napęd z dwoma blatami z przodu i cena nie zabija. Myślicie że zastąpi dotychczasowe rowery (na asfaltach się będzie dało pocisnąć, poradzi sobie też w terenie i będzie się go dało osakwić)? Zerkam jeszcze na Eskera 6.0 albo Grizla. Jakieś inne pomysły, czy może jednak zostawić sobie oba użytkowane dotychczas i nie szukać dziury w całym? 😉