Skocz do zawartości

Grzegonz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Grzegonz

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. Co prawda trochę więcej skoku ale sporo poniżej Twojego budżetu. Amortyzator 2 półka ale mogę sprzedać bez. Więcej szczegółów w linku https://www.olx.pl/oferta/rower-iron-horse-sunday-888-sram-zee-avid-dartmoor-rock-shox-dh-fr-CID767-IDnzVIV.html
  2. Używam wazeliny kosmetycznej, koledzy coś tam kombinowali z techniczną ale nie wiem która lepiej wypada, czy w ogóle jest jakaś różnica - nie mam porównania. Nie ma problemu z jakimś wypłukiwaniem wazeliny z okolic uszczelek przez olej - w jednym z Marzocchi w którym sobie ona siedziała było po 290ml oleju na jedną lagę w otwartej kąpieli olejowej, wazelinka była na swoim miejscu mimo, że naprawdę jej nie żałowałem.
  3. Ma praktycznie te same właściwości, a w cenie JB masz nie 50g tylko 500g. Żeby nie było, że jestem gołosłowny - mam w domu dwa pudełeczka JB a mimo to do wszystkich amortyzatorów daję wazelinę. W Marzocchi 888 po nasmarowaniu uszczelek JB i wlaniu oleju RS-a Pit stop amortyzator działał, jakby był zatarty - dosłownie. Po 5min jazdy pod blokiem wylałem olej i wlałem stary, na uszczelki dałem wazelinę. Nie wiem czego była to przyczyna (olej czy juddy, złożony był poprawnie) ale pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Wazelinę testowałem też w duro, xcr, manitou dorado, marzocchi 888, revelation, koledzy jeżdżą na niej w amortyzatorach wszelkiej maści i nigdy nikt nie narzekał. Ostatnio przy serwisie Revelationa (426) dałem na uszczelki Juddy zamiast wazeliny, bo pomyślałem, że coś się zmieni w płynności, jednak tak jak w przypadku pozostałych amortyzatorów - bez zmian. Oczywiście to są moje przemyślenia / doświadczenia i każdy jeśli będzie tym zainteresowany może spróbować na własną rękę czy piszę prawdę, jednak ja nie biorę za to odpowiedzialności.
  4. Wymień wszystkie, koszt za sztukę to kilka groszy a masz w 100% wszystko zrobione. Ja u siebie mam wszędzie olej 5w (tłumik, smarowanie) i jest ok, teraz spróbuję 15 na dół chociaż nie wiem czy to mi coś zmieni, ja po prostu lałem co miałem. Na uszczelki daj wazelinę kosmetyczną, juddy butter można sobie o kant d..y potłuc.
  5. Zamiast smaru który dałeś na uszczelki można dać wazelinę, testowane w amortyzatorach wszelkich zastosowań i firm, moim zdaniem jest lepszy od judy buttera. Napis na ladze schodzi Ci dla tego, że nie masz dostatecznego smarowania w goleniach dolnych, następna zejdzie anoda. Musisz częściej robić serwis - jak sam zauważyłeś zdjęcie dolnych lag, wyczyszczenie z brudu, nasączenie gąbeczek olejem i posmarowanie uszczelek zajmuje chwilę. Masz dobry amortyzator warty troszkę pieniędzy to dbaj o niego lepiej, posłuży dłużej i będzie lepiej działać
  6. Jeżdżę od ponad roku bez jakiejkolwiek gwiazdki, tak jak już to było pisane wcześniej w niczym to nie przeszkadza. Mój mostek to Truvativ Hussefelt, amortyzator to Marzocchi 888 2009. Jak widać po sprzęcie jest on używany w dh i nic tam się nie luzuje. Tak samo jeździłem też w drugim rowerze gdzie było jedno półkowe duro i tam także nic się nie działo. Luzy kasuję headlockiem którego oczywiście zdejmuje po złożeniu wszystkiego razem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...