Ma praktycznie te same właściwości, a w cenie JB masz nie 50g tylko 500g. Żeby nie było, że jestem gołosłowny - mam w domu dwa pudełeczka JB a mimo to do wszystkich amortyzatorów daję wazelinę. W Marzocchi 888 po nasmarowaniu uszczelek JB i wlaniu oleju RS-a Pit stop amortyzator działał, jakby był zatarty - dosłownie. Po 5min jazdy pod blokiem wylałem olej i wlałem stary, na uszczelki dałem wazelinę. Nie wiem czego była to przyczyna (olej czy juddy, złożony był poprawnie) ale pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Wazelinę testowałem też w duro, xcr, manitou dorado, marzocchi 888, revelation, koledzy jeżdżą na niej w amortyzatorach wszelkiej maści i nigdy nikt nie narzekał.
Ostatnio przy serwisie Revelationa (426) dałem na uszczelki Juddy zamiast wazeliny, bo pomyślałem, że coś się zmieni w płynności, jednak tak jak w przypadku pozostałych amortyzatorów - bez zmian.
Oczywiście to są moje przemyślenia / doświadczenia i każdy jeśli będzie tym zainteresowany może spróbować na własną rękę czy piszę prawdę, jednak ja nie biorę za to odpowiedzialności.