Skocz do zawartości

Arni220

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 609
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Arni220

  1. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    To chyba było z pierwszych czasów MTB gdy szosowe napędy próbowano dostosować pod teren bez możliwości zmiany zakresu ówczesnych wolnobioegów 5rz.
  2. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    Pewnie że by mogli, choćby powinni zbudować napęd typowo pod szutry lub do CX. W CX przecież nadal jeździ się na napędach szosowych z przerzutkami dwuzawiasowymi. Trzeba też powoli myśleć o budowie kasety szosowej pod 1xX gdzie pierwsze 7 koronek będzie stopniowane po ząbku, a jednocześnie zakresem wyjdzie tyle co 2x11 z kasetą 11-28/32. Na razie kombinuje się z kasetami do MTB, ale to półśrodki, tak robiło się od dawna. Dopiero niedawno Ultegra powstała jako Shadow. Jest jeszcze takie pole do popisu, że głowa mała.
  3. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    Może jakieś patenty?
  4. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    Dodadzą, dodadzą, spokojnie, najpierw trzeba wydoić kasę za 12, potem za 13, a wtedy przyjdzie czas na 14 koronek czyli jakieś 6/8 lat?
  5. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    Toż napisałem, jeśli kogoś stać na rowery za 30/40 tyś. zł to ma ich z pewnością ze 3 na stanie (startowy MTB, szosa + nie rzadko ITT + coś na zimę do tyrania). Druga grupa to sportowcy sponsorowani. Pokaż mi przeciętnego zjadacza chleba, który ma w domowym garażu rowerów za 60/80 tyś. I teraz, jeśli kogoś na to stać i bardzo poważnie podchodzi do sportu to uwierz, nie będzie jeździł od dziś przez kolejny tydzień w temperaturach po -15 tylko sobie trenuje na Teneryfie czy innych Malediwach. Obecny okres zimowy jest idealny na takie wyjazdy by robić długie wyjeżdżenia, a więc problem obsługi takich guziczków w grubych rękawicach puchowych przestaje istnieć. Rozumiesz, do tego zmierzam. Ja nie wezmę kredytu jak na auto by sobie kupić taką zabawkę i tyrać ją w śniegach, a kogoś kogo na to stać nie musi jeździć w tych śniegach. Oczywiście że i tak bawić się można jeśli ktoś ma takie zachcianki, ale nie do takich aktywności z pewnością taka grupa została/zostanie stworzona. Po prostu ten problem nie dotyczy docelowego odbiorcy.
  6. Moim zdaniem Sunrace = Ztto/xxxing z tą różnicą, że sunrace ma także modele wyzszej klasy na alu pająku. Jakościowo będzie raczej to samo.
  7. Arni220

    [2018] Sram Eagle eTap

    Wygląda to kozacko Z rękawicami nie przesadzajmy, ktoś kogo stać na kupno takiego osprzętu nie będzie jeździł w zimie przy -10 czy -20st, takie osoby jeżdżą i trenują teraz na Teneryfie, a tam jest +30st. Dwa, jest to grupa wyścigowa dla profesjonalistów, a nie dla ludków jeżdżących sobie po okolicznych lasach. I znowu to samo, kto jest na pozycji PRO nie trenuje teraz w PL czy w Norwegii, a jeśli tak, to z pewnością ma drugi rower pozbawiony tej ewentualnej wady obsługi w grubych rękawicach. Wszelakie wyjazdy Syberyjne są tak specyficzne, że osobiście nie wybrał bym się na nie z żadną elektroniką w rowerze, zwykłe kable i możliwość naprawy na miejscu zdecydowanie lepiej się sprawdzi.
  8. Chcąc kupić manetkę 9rz wystarczy dokupić do niej kasetę 9rz i wszystko będzie grało. Przerzutka może pozostać od 8rz.
  9. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    Zależy od której strony patrzeć.
  10. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    72* czyli tym bardziej uniesienie widelca spowoduje jego wzrost.
  11. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    Nie bez takiej przesady. Podniesienie amora do 120/130mm spowoduje zmianę kąta rury podsiodłowej, czytaj - odchyli się do tyłu. Z praw fizyki wiemy, że siła x ramię = trach. Im bardziej odchylimy sztycę pod kątem do tyłu, tym siła wyginająca ją i kominek będzie wzrastała. Niestety, ci domorośli kombinatorzy nie będą chcieli schudnąć, by to zminimalizować. Rama została obliczona (o ile jakiś chińczyk to w ogóle robił) dla odchylenia od pionu o 16* (kąt ST 74*) i w takiej pozycji uzyskuje się maks. wytrzymałość. Podniesienie widelca odchyli ją o ..., powiedzmy że kolejne 3/4* w kierunku poziomu, a więc uzyskamy ST 70* czyli od pionu 20*. Każdy ma swój rozum. To nie jest geo do DH lecz do ścigania się. Główka ma być niska, by koła nie podrywało przy stromych podjazdach. Niestety, z automatu nie będzie się idealnie zjeżdżać, ale zawody XC/Maraton to nie DH.
  12. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    Nie, pewnie chodzi o to, kto szybciej wyłamie kominek podsiodłówki
  13. Kwestia czasu pewnie.
  14. 48/36/26 + 11/40 11s? Chyba żadna przerzutka nie ogarnie tej pojemności. Dwa, nawet jakby tyłem pójść na kompromisy, to na przodzie bedzie niezgodność łańcucha z przerzutką. Obecne korby 3rz do trekingow są mniejsze, a więc znowu w grę będzie wchodzić przerzutka od 9/10s. Ciekaw jestem jak ty jeździsz, że potrzebujesz jednocześnie 48 z przodu, a 26:32 w 9s to za mało. Moim zdaniem, nie kombinuj, wymień sobie tylko kasetę na 11-34 lub 11-36 i tak zostaw. Niekiedy najtańsze rozwiązania są najlepsze.
  15. ciekawy test: http://biketestreviews.com/new-breed-chain-lubes-now-available/ i kolejne: https://moltenspeedwax.com/pages/velo-lube-test-1 https://moltenspeedwax.com/pages/velo-lube-test-2 oraz kilka ciekawych opinii w komentarzach o woskowaniu: https://barndoorcycling.wordpress.com/2013/02/16/paraffin-wax-chain-lube/
  16. Przeczytaj raz jeszcze moje posty, a zrozumiesz dla czego zimą na rowerze jest zimno w palce już przy 0st. i co zrobić, by temu zapobiec. Przypomnę raz jeszcze, tu nie chodzi o odporność na deszcz czy brodzenie w strumieniu wody, tu chodzi o utrzymanie suchości warstw odpowiedzialnych za termikę. Jak tego nie zrobisz, to nawet 5 par skarpet Merino ci nie pomorze. No ale każdy niech robi po swojemu, jak kogoś nie przekonuje test z 6000m przy -10/-15st to niech robi jak uważa.
  17. Tak jest, system jest tak prosty, że łatwo go wypróbować. Oczywiście ochraniacze neoprenowe na buty też są potrzebne, bo jednak warstwę izolacyjną trzeba jakoś zbudować, bo palców w bezruchu raczej 2mm skóry buta i 2mm skarpet nie ma szans rozgrzać.
  18. To nie jest wodoodporność w sensie, że ma cię chronić przed deszczem. Jak chcesz Dexshella to też spoko, a czy wełniany czy nie to jeden ciul, patrzeć trzeba na grubość/frotowatość. Ciepłym włóknem jest np. Thermolite, z tego też robi sie gruge skarpety zimowe, ale nie mają membrany wewnątrz jak Dexshell. Tu jest jeszcze alternatywa firmy Sealskinz: https://sklepnapieraj.pl/firm-pol-1249383377-Sealskinz.html
  19. Tak, tak, chodzi o zatrzymanie potu wewnątrz tak, by ta zewnętrzna, gruba skarpeta była cały czas sucha. Podałem linki do producenta takich totalnie szczelnych skarpet oraz alternatywę skarpet z membraną (Dexshell), która idealna nie jest, ale z racji ułomności wszelakich membran częściowo spełni swe zadanie, bo nie odparuje całej wilgoci, a tylko niewielką część. Najlepiej kupić gotowca Raba lub tego Expeda, do środka jakiegoś cieniutkiego linera, a na zewnątrz grubaśną skarpetę. Wcale nie jest drożej, ale za to skuteczniej. Wełna nie ma aż takiego znaczenia, teoria mówi, że niby lepiej grzeje, ale na ile? Najważniejszą cechą wełny z Merino jest brak smrodliwości, a zważywszy iż jest bardzo droga, spokojnie można sobie ją odpuścić (byle zachować grubość skarpety). Ponadto wełna świetnie magazynuje wilgoć/wodę, wielu użytkownikom już się odechciało noszenia mokrych kompresów, bo to zwyczajnie nie schnie tak szybko jak syntetyk. No i to co pisałem, najważniejsze, by skarpeta była sucha, bo inaczej kaplica z grzaniem. Możemy założyć nawet 5 par najgrubszych skarpet do zimowej wspinaczki na K2, ale co z tego skoro wszystkie będą wilgotne i ich właściwości termiczne drastycznie zmaleją?
  20. Nie ma co w ogóle porównywać chodzenia z jazdą na rowerze. Jak chcemy zobaczyć co robi wilgoć naszych stóp, to takie buty po chodzeniu trzeba zostawić na mrozie -20 i następnego dnia rano spróbować je założyć na nogę. I jeszcze fajny filmik opisujący cały mechanizm VB:
  21. Pocą, pocą. Po prostu cały pot wsiąka w skarpetę i tego tak nie widać, a i potliwość zimnej skóry jest nieco mniejsza. Skóra przestanie się pocić wiesz kiedy... Prosty dowód jeśli jeździsz w ochraniaczach neoprenowych. Po 2/3h jazdy gdy w domu zdejmujesz ochraniacze, to te są od środka wilgotne. Nie trudno się domyśleć skąd ta wilgoć skoro w deszczu nie jeździliśmy. Po prostu dwie rzeczy trzeba wyeliminować, czynnik wiatru i wilgoci. A z racji tego, iż stopa/palce na rowerze są praktycznie nieruchome, to i krążenie jest słabsze, a więc izolacja termiczna też musi być porządna, but nie może tamować dopływu krwi itd. Czynnik wiatru wyeliminujesz, bo masz pełne buty i to z membraną. Teraz musisz zapewnić termikę czyli zapewnić sobie ciepłe i suche skarpety, a z dodatkowym botkiem neoprenowym to już ideał. Tu masz o tym całym systemie, akurat na przykładzie spania zimą w śpiworze, ale tyczy to przecież całego ciała i nic nie stoi na przeszkodzie, by stosować VB miejscowo: http://just-hike.blogspot.com/2009/03/vapour-barrier.html Dokładnie na tej samej zasadzie sprawdzają się skarpety typu Dexshell z tą różnicą, że w nich pomiędzy dwoma warstwami materiału znajduje się membrana paroprzepuszczalna. Membrana jednak pozwala na niewielkie przepuszczanie wilgoci ze stóp na zewnątrz, w kier. drugiej skarpety i buta. Sprawdza się, ale nie jest to idealny system VB z tego powodu. Poza Expedem widzę, że i Rab tez takie skarpety robi: http://sklep.portalgorski.pl/skarpety-rab-vb-socks-3375658 http://www.exped.com/international/en/product-category/sleepingbags/vbl-socks-l
  22. VB (Vapour Barrier), to jest klucz do sukcesu. Te buty nie są chyba złe, nie mają siateczek, a więc są 100% wiatroszczelne. Kwestia pozostaje dogrzanie stopy wewnątrz. Jak wiadomo grzeje/izoluje tylko suche powietrze. Gdy nasza stopa się poci wydziela wilgoć. Wilgoć moczy nam skarpety i mamy klops. Trzeba od niej odizolować nasze grube skarpety. I to nazywa się właśnie VB czyli nakładamy cienkie skarpetki tzw linery, na nie worek foliowy (są gotowe takie skarpety np. firmy Exped), na to zakładamy grubą skarpetę/ty wełniane i całość wędruje do buta. Jak but z serii letnich to można ochraniacze neoprenowe i po problemie. Uprzedzam, spokojnie, skórze stopy nic się nie stanie, tak ludzie chodzą po Himalajach i żyją, to tym bardziej te 2/5h na rowerze nie zrobi żadnego wrażenia.
  23. Łańcuch 9s jest szerszy bodaj o 0,6mm od 10s. Gdy go zastosujesz do węższej klatki przerzutki 2x10, to zacznie ci ocierać na skrajnych przekosach. Daj łańcuch 10s i problem rozwiązany, tył doskonale sobie poradzi z takim łańcuchem, a może nawet lepiej. Już taki fakt, iż łańcuch 10s lepiej gnie się na boki (w końcu dostosowany do pracy z napędami 2rz), a więc fajniej mu będzie pracowało się w przekosie.
  24. Nie ma innej opcji jeśli chcesz zachować obecną przerzutkę. Przyjrzałem się dokładnie zębatce w moim rowerze, to podziałka łańcucha który opięty jest na zębatce wychodzi praktycznie na szczycie zębów czyli wysokość zęba = promieniowi okręgu. Patrząc na twój rysunek, to będziesz musiał je ściąć o +/- połowę czyli 7:2=3,5mm. Czy to wystarczy? Być może jeśli jest tak jak marcinusz napisał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...