Skocz do zawartości

Arni220

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 609
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Arni220

  1. Ach, już nie chciałem przesadzać
  2. Kto, ja? O zwykłych, nic specjalnego, nic trudnego, zwykła droga leśna, nachylenie minus kilka %, +300m długości i z napędu mamy nici. Przy średnim kole z oponą 54mm nasz napęd i prędkość wyglądają tak: kad. 100 32:11=38,3km/h 28:11=33,5km/h !!! kad. 110 32:11=42,2km/h 28:11=36,9km/h !!! Kto jest w stanie wygenerować maksymalną moc w nogach przy kadencji 110? Chyba tylko Ch. Froom i L. A. Przeciętny zjadacz chleba maks. moc uzyskuje w zakresie ok. 70/100 obr. a zatem pedałowanie z wyższą kadencją by bujnąć się z prędkością +40 staje się totalnie nieefektywne. A co to znaczy na zjazdach prędkość 40km/h? To stanie w miejscu tak naprawdę, tym bardziej w górach. Podsumowując wywody - 32z na korbie to absolutne minimum dla przeciętnego zjadacza chleba, a jeśli ktoś jedzie rowerem nieco więcej niż po te przysłowiowe buły do sklepu, to powinien rozważyć 34 lub nawet 36z, tym bardziej w górach. Jeśli na takich zębatkach nie jesteś w stanie podjechać pod Stóg Izerski, to napęd 1xX nie jest dla ciebie, przejdź na napęd 2xX.
  3. A może chłopak tłem jeździ? Poza tym matematyka jakaś dziwna jest, mi wychodzi tak: 32:11=2,90 !!! 32:42=0,76 28:11=2,54 !!! 28:46=0,60 Ostatnio w górach stwierdziłem, że blat 36z to mało na zjazdach, przy prędkości 45km/h totalnie odcina napięcie z korb, a gdzie tu dopiero 28z? To prawie to samo co 36:15, to ma być na góry? Chyba dla babci 89 letniej Nie wspomnę tu o tak przyziemnej sprawie jak najczęściej używane biegi. Już przy blacie 32z wyjdą one na dość małych koronkach, a z 28z będzie to pewnie przedział 11 do 13!!! Skutek będzie oczywisty, miesiąc i koronki do wymiany, a nie wspomnę, iż łańcuch w takim układzie także dostanie mocniej w kość.
  4. 28 na korbie? Zacny pomysł 2x10 w układzie 34/24 + 11/36 lub 11-32 oraz 36/26 + 11-40, to są zestawy na Mazowsze i góry jednocześnie, a nie okaleczenie napędu korbami 28z.
  5. Już jest: https://www.bike-discount.de/en/buy/shimano-9-speed-cassette-cs-hg400-11-36-625054 Najnowsze dziecko ze stajni Shimano, pewnie jeszcze w PL niedostępna, ale to kwestia czasu. Nawet Sunrace ma takową, ale skopali stopniowanie: https://www.bike-discount.de/en/buy/sunrace-csm98-9-speed-cassette-11-36-622456
  6. Masz zaplanowane jakieś wolne czy to dane z TdP?
  7. To jest nieprawda. Sram Eagle: 20/17/14/13/17/14/17/14/13/17/19% Shimano 11-46: 18/15/13/12/11/14/17/14/16/24% Shimano 11-36: 18/15/13/12/11/14/17/14/13% Odrzucając skraje koronki, średnia skoku przełożenia dla Srama zawiera się w zakresie 17 do 13% (średnia 15,11%), a więc przebiega dość ładnie liniowo z dodatkowym nieco tylko luźniejszym biegiem pomiędzy koronkami 42 a 50z (przydatne na ścianach) U Shimano skok zawiera się w zakresie od 17 aż do skromnego 11% (średnia 14%), a więc skoki przełożeń nie są już tak liniowe, równe, a w dodatku przeskok z 37 na 46 jest przeogromny, bo spowoduje wzrost/spadek kadencji o kosmiczne 22 obroty. Podobna sytuacja jest z kasetą 11-36 pozbawioną jedynie dodatkowej koronki. Mistrzem w stopniowaniu była kaseta 11-34 9s, a nawet nie ona a jej następca 11-36 Alivio, gdzie mamy odpowiednio 18/15/13/18/15/13/15/20. Sram niemal w całym zakresie jest identyczny, a nawet lepszy, bo maks ma 17% skoku. Gdyby tak jeszcze dodali koronkę 11z robiąc kasetę 13s było by mistrzostwo świata.
  8. Moim zdanie nie. Mam i uważam go za wodę, posługując się tą skalą lepkości dał bym mu właśnie 75w90. Po 200km w szosie wyraźnie trzeba go dołożyć, bo słychać napęd. Lepszy jest ten na mokre.
  9. Też o takiej lepkości jak mój? To jest ważne, bo są przekładniowce np. 75w90, to może być jak woda lub na zimę. Do mojego klei się tak samo jak do każdego innego niezależnie czy był to ptfe czy co innego, każdy z nich po jeździe leśnej w kurzu wyłapał +/- taką samą ilość kurzu, a zatem priorytetem stało się smarowanie, a tu bezkonkurencyjne są takie oleje. Ostatnio przetestowałem eLube na mokre warunki, całkiem całkiem, daję mu znak = z przekładniowcem.
  10. Ha, bo tak właśnie jest, a do tego maks 100/tydzień. A potem rodzą się opinie itd. Wiele razy pisałem co stosuję, zwykły przekładniowiec 85W140. W MTB w suchym lesie na 100km wystarczy, po tym przebiegu i tak rower do mycia się nadaje. W szosie na sucho pociągnie do ok. 400/500km czyli na tydzień spokojnie mi wystarczy, a więc do kolejnego mycia roweru. W między czasie z raz szmatką przejadę. Żaden silikon czy inny teflon nie był w stanie tak długo smarować.
  11. Nie no, jak po 100km miał bym smarować, to codziennie bym musiał. To miało by być ułatwienie? To ja poproszę nadal to samo co mam
  12. A to nie, dziękuję, i tak muszę smarować 1x w tygodniu więc co 3 dni mnie nie interesuje. A że testowałem już te PTFE to wiem, że lać bym musiał to niemal codziennie. Mam co robić, także dzięki
  13. A ja tylko dodam, że skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? 20zł i mamy 1 litr przekładniowca, a za zaoszczędzone złotówki lepiej kupić 5kg bananów.
  14. Właśnie te tabelki powinny znaleźć się w materiale Puklusa jako uzupełnienie tekstu. Jeden rzut oka i wyjaśnia się wszelaka kompatybilność. Jeśli chcesz pozostać przy obecnych zębatkach co masz (powiedzmy 44 i 32), to wszystko ogarnie. Jeśli chcesz zrobić układ np. 38/24 to już pojawią się problemy. Po pierwsze młynek 24z ma rozstaw otworów 64mm, a więc jako środkowej go nie wkręcisz. Taki układ robi się na młynku i środkowej. Gdy to zrobisz w ten sposób możesz mieć problem z poprawnym ustawieniem wysokości przerzutki, bo ta ma prawo zahaczyć o tylne widełki ramy, a nieobniżenie jej na przepisowe 1-3mm ponad blat skutkuje tym, że łańcuch będzie ci spadał z blatu na ramię korby.. No i trzecia sprawa, jak pozostaniesz przy tarczy zewnętrznej i środkowej, to zmienisz linię łańcucha takiej nowej korby o całe 4mm czyli z 50 na 54mm (kaseta przypomnę ma ok. 45mm). Na takiej korbie nie da się jeździć tak jak na typowej korbie 2rz. Korby 3rz przerabia się wywalając zewnętrzną tarczę, a nie młynek i wtedy linia łańcucha wynosi 46,8mm.
  15. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    Teoretycznie chyba powinno być po wybraniu sagu dla amora o 100mm skoku, ale pewności nie mam.
  16. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    No tak, alu ma nawet 485mm: http://velo.pl/sites/default/files/informacje/accent_-_geometria_peak29.jpg
  17. Tak, będzie w tym dużo racji. Jak ktoś trenuje pod XC, maratony itp. to jednaj pchanie roweru z papcia nie przystoi, rower ma jechać choćby skały sraly a to jednak wyzwala odpowiednie waty i daje w kość napędowi.
  18. Arni220

    [rama] Accent Peak29

    1 - nie wiem, ale z nowych to wątpię 2 - zamawiałem ramę szosową, wybierz tax shelter i powinieneś otrzymać fakturę do wpłaty. Ja płaciłem paypalem. 10 dni i zamówienie w domu. 3 - zapytaj ich nie mnie, ja nie wiem
  19. Z czego wynikają te cyfry? Linia łańcucha pomiędzy 142 a 148 faktycznie jest zmieniona o 3mm, ale co to ma do rzeczy?
  20. A ja dla równowagi mam stare, piczciwe XT 2x9s i nie mam takich problemów Jedno co zauważamy, to wreszcie ktoś katuje sprzęt zgodnie z jego przeznaczeniem czyli zawody, zawody, zawody. To jest powód różnych opinii, jedni mają XT i śmigają 10kkm po bezdrożach W-wy, a inni na 50km maratonie co tydzień. Blackiwan, super opinia i współczucia.
  21. Niezbadane są wyroki... wróć, sposoby pomiarów
  22. Na 17,5mm nie pchał bym więcej niż 2.2", o ile nie 2.1
  23. Do usunięcia.
  24. Jaka szerokość wewnętrzna obręczy?
  25. Bo ty mówisz w porównaniu do czerwonej wody, a ja jako dozowanie oliwki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...