Witam. Już w zeszłym roku przeczesywałem internet, co się udało to się udało i jakoś lekko zupgradowałem marketowca za 250zł ;] Trochę pojeździłem ale szczerze mówiąc...mam już dosyć paru rzeczy (1" średnica pod widełki, przerzutki w systemie 3x6 a manetki alivio 3x8 nie bardzo to się zgrywa i tego że...że cały czas coś nie gra :/ ) Tak więc pomyślałem że dobrze by było wydać ten tysiąć złociszy i kupić coś czym mam nadzieję 2 lata pojeżdżę bez problemu. Od auta już brzuszek rośnie, a wciąż ma się tą ochotę wrócić do hopek i jazdy po lesie, bo to jednak jest coś!
I tu w takim razie prośba do Was. Na tej stronie padło parę fajnych propozycji. Interesuje mnie powyższy zachwalony kilka postów wyżej Arkus. Oraz te 3 powyższe propozycje kolegi (nie chcę sprzątnąć sprzed nosa więc daj znać jak się na któryś zdecydujesz a wykręślę ze swojej listy w razie czego ).
Tak jak pisałem, jazda rozrywkowa bo rekreacją tego nazywać nie wypada chyba. Dla przykładu mój owy upgradowany marketowiec powiedział dość kiedy wpadłem z nim na drzewo [tu mała uwaga...nic mi się nie stało! kierownica nawet nie wyleciała, co prawda koło nie przypominało koła już, ale poza tym i pogiętymi widełkami, no i moimi obtarciami nic się nie stało ] Żaden ze mnie hardcorowiec, aczkolwiek poszaleć lubię i jak widzę hopke to robię hop Ale nie z wysokości 1m i większych więc nie przesadzajmy. Skoro marketowiec nie pękł po 3 latach jazdy to myślę że wszystko ze mną wytrzyma
Tylko poradźcie proszę bardzo! Błagam wręcz bo sam już nie wiem co dobre co nie.