1415chris

Nie jest dokladniej! Moze co najwyzej byc dobrze pomazany, to chyba bardziej odpowiednie okreslenie? Jak chcesz zastapic ruch rolek i sworzni na napedzie, co w znacznym stopniu ulatwia penetracje oleju do wnetrza lancucha? Poza tym w jaki sposob smarowanie sciagnietego lancucha moze byc latwiejsze od tego zalozonego na napedzie?!

Przy TF2 i jemu podobnych, napęd jest zdecydowanie głośniejszy, w porównaniu z tymi bardziej gęstymi smarami i to od pierwszego kilometra. Jak ktoś jest wrażliwy na głośny napęd, nie polecam. Można,ewentualnie, stosować go i inne teflonowe jako podklad.

Ale na szosie stylówa musi byc! Trampki, lampki i luzne gacie to fopaux!

Gramy juz przestalem liczyc ale zawsze to lepiej lzej niz ciezej. Ekspander Extralite Ultrastar, zastepuje Tune GumGum 8.3g ale nie o wage tu chodzi, tylko Tune kiepsko trzyma.

Podziekowal za uwage i zapraszam do 2014-15.

Cool pomysl z tym tematem Niezle wycinaki. Ten Haibike robi wrazenie, a koledze od Gianta to pewnie wieczorami nadgarstki daja sie we znaki Old school tyz pikny, jak i kazda szosa, nawet z platformami Opisywac nie bede, bo wszystko widac co i jak.

O 20mm nizej niz bylo poprzednio Od gornych krawedzi siodla i kiery z owijka ok 11.5-12cm.

Magnes Tune Pulsar, owijka Lizard Skins 2.5mm i slammed mostek.

Sciagnij klocki i naciskajac klamka wysun jeden tloczek, drugi przytrzymujac w miejscu. Delikatnie, zeby nie trzeba bylo zalewac od nowa ukladu. Wyczysc, wystacy tloczek papierowym recznikiem lekko zwilzonym spirytusem. Mozesz to powtorzyc pare razy, zeby ewentualne zabrudzenie ujrzalo swiatlo dzienne. To samo zrob z drugim. Instrukcja pisze, zeby czyscic tloczki przy kazdej zmianie klockow. Nie ma potrzeby uzywac zadnych smarowidel. Czysty tloczek powinien dzialac, tak jak do tego zostal skonstuowany. A jak juz chcesz koniecznie cos tam dac, dotyczy to kazdych systemow z DOTem, upewnij sie ze jest na bazie silikonu, tak zeby byl kompatybilny z uszczelkami.

Pewnie, ze kazdy uzywa tego co mu pasi i na co go stac ale kwestia alu vs karbon nie byla przedmiotem mojego "oburzenia". Nie twierdze, ze karbon w ciezkich zastosowaniach jest dobry badz nie. Nie interesuje sie jego aplikacja w takim jezdzeniu. Chodzilo mi o pewien obiektywizm, ktorego akurat BikeBert-owi, przy paragrafie "uszkodzen", zabraklo. Co do Tesy, nie moglem jej dostac w UKejowie i jezdzilem na streczowej, tak jak widac na powyzszym zdjeciu. Bardzo mocna tasma, dostepna w rozmaitych rozmiarach i tania. I wszystko byloby super gdyby nie jeden problem. To jest jej sciaganie. Rwie sie to, klej jest bardzo mocny, jest z tym sporo babrania. Takze tutaj duzy minus. I w sumie nie mialem okazji przetestowac jej z plynem, nie wiem czy sama w sobie jest "szczelna". W szosie przerzucam sie na VeloPlugs, a w mtb-ku mam caly czas tasme Staska. Tesy sa na ebejcu £11.5, rolka 19mm 66m, Staskowa 9m za £7. Tesa wychodzi 87gr/m, Stan 3.9zl/m. I nie wiem, czy 19mm nie byloby OK dla Twoich kol, tak zeby ladnie siadla w tym rowku?

Faktycznie, podane zdjecia, to juz chyba teraz wszystkich przekonaly Wrzucasz zdjecia, zeby udowodnic co Tobie sie wydaje. Czy uszkodzenia tych obreczy, odnosze sie do tych z pierwszego postu, byly skutkiem tych samych warunkow i okolicznosci? Zapewne nie. To na jakiej podstawie wyciagasz wnioski, ze cos sie zachowuje tak, a nie inaczej. Wrzucasz zupelnie przypadkowe zdjecia i dopinasz do tego teorie. I do tego odnosi sie moj komentarz. Ja tez moge poleciec po zdjeciach alu obreczy, ktore po zdarzeniu nie nadawaly sie do uzytku. I czego to ma niby dowodzic? PS Co do obreczy, ktora wkleilem, jest to moja obrecz i bynajmnije nie po wjezdzie na kraweznik, bo niby jak takie uszkodzenie mogloby powstac wskutek najechania na takowy? PS II Miales do czyniena z karbonowymi obreczami, oprocz internetowych zdjec?

Powyzsze zdjecia, obrazujace uszkodzenia obreczy zalatuja propaganda. W taki sposob mozna udowadniac lub obalac jakie sie komu wysnilo teorie. Obrecz aluminiowa, wcale nie super lekka:

Kupic off shelf karbonowy wozek? http://www.fibre-lyte.co.uk/fl/fl_cycles_carbon_gear_mech.html

..http://vimeo.com/m/33982309..

Taka pozadna jak Spec, czy Giant? Czytajac przejscia z polskimi reklamacjami, to szczerze mowiac, wolalby chinska rame.

I tu w tym miejscu Panu podziekujemy... Czy Cie chlopie z wersalki zwalilo, czy moze sie ogorkow kwaszonych objadles.? Co za y chlopie pociskasz. No kurde sie zmieszalem. Ze w kraju chlopaki zostaly i dobrze zyja... to kurde, jak bym nawet sraczki dostal, to ni jak tego nie pozenie z pomiarem mocy, o ktorym pisalem. Widze, ze jestes kolejnym kandydatem do nabycia odznaki "madralinski", chociaz moi faworyci nieco bardziej sie wysilali, piszac szczerze. Masz watpliwosci, olej mnie i co tu ludzi pisza. Poswiec troche czasu na samoedukacja, co zawsze, wszystkim polecam. Poczytaj tu i tam, poszerz swoje horyzonty. A tak szczerze mowiac, to ja juz zupelnie stracilem orientacje, z czym wlasciwie sie nie zgadzasz. A o obcinaniu organow, to czasami mam wrazenie, ze lepiej obicac sobie glowe

Kolego wypisujesz bzdury. Zrob tak jak Ci radzi Jaca911, a najlepiej jak bedziesz to robil z miernikiem mocy. Wtedy moze nieco bardziej otworza Ci sie oczy na swiat. A jak nie masz miernika mocy, to zamiast plodzic kolejne wyszukane teorie, spedz troche czasu na wyszukaniu kalkulatorow mocy dla rowerzystow. Tam tez mozesz w nieskonczonosc zmieniac wartosci masy roweru i rowerzysty. I jesli te zmienne beda tej samej wartosci, zapotrzebowanie mocy bedzie ZAWSZE TAKIE SAME. A jak masz inne teorie, to bardzo prosze podeprzyj je czyms konkretnym, w ten sposob bedziesz mogl polemizowac i z fizyka i nieco naukowym swiatem rowerowym. Bo "koledzy startujacy", to wybacz ale chyba tez orlami z fizy nie sa.

Temat ma juz nieco siwa brode: http://www.youtube.com/watch?v=txSboSNQINs Chcialbys na takim rowerze jezdzic?

To jest Twoja wylalcznie nadinterpretacja. Nic takiego nie zotalo tam powiedziane, a caly test dotyczyl sie zmiany masy calego ukladu rower-zawodnik. Jeszcze raz, pomijajac mase rotujaca, nie ma roznicy, czy rower bedzie lzejszy o 3kg, czy gosc na nim siedzacy. Uklad, zeby poruszac sie z dana predkoscia, bedzie caly czas musial wytwarzac taka sama wartosc pracy w czasie.A konkluzja sprowadzala sie do tego, ze odchudzenie siebie samego jest lepsze, bo nic nie kosztuje i z pewnoscia przynosi zdrowotne korzysci. W/t/kg gdzie kg jest masa UKLADU. Pomijajac wszelkie inne zmienne, wytrenowanie, zmiany gabarytow i cokolwiek tam jeszcze, ta sama zmiana masy roweru, czy tez zawodnika, bedzie pociagac za soba identyczne skutki. Mozna rowniez zapytac, co polepszy osiagi samochodu, odchudzenie samego samochodu, czy kierowcy

Jak juz to było napisane, nie ma różnicy, czy to 1kg z roweru, czy też z masy własnej. Z Twojej wypowiedzi można by wywnioskować coś innego. Zauważ jakie są tam różnice w zmieniającej się masie. 2 pełne bidony 2-3kg i gość, który waży 10kg więcej od Lloyda.

A wogole lepiej nic nie wazyc. Wtedy bedzie super! A co kiedy juz nie ma sie z czego odchudzac? Ciagle lepiej byc lzejszym?

Dokladnie, nie ma takiej koniecznosci. Jezdzilem z dwoma blatami na manetkach i zmieniarce 3s, manetkach 3s i zmieniarce 2s i w koncu 2s + 2s. Jak jest wszystko dobrze ustawione, zestawy dzialaja tak samo precyzyjnie.

Nie wiem, czy nie bylem ostatnim, dla ktorego je robil...? Bylo to juz jakis czas temu. Waleczki beda zawsze lepsze od motylkow kcnc, bo te drugie maja plaska powierzchnie docisku i w zaleznosci od sztycy moga ukladac sie pod roznym katem wzgledem pretow, a waleczkom to wali

Z takim podparciem pretow, zupelnie nie ma potrzeby na stosowanie pelnego jarzma Thomsona. Wystarcza waleczki. Podmieniajac Mackowe waleczki na POP, mozna urwac kolejne 2-3g. Ja uzywam jeszcze ludeczki "Henia". Pare lat temu jak zapodalem temat wykonania mocowania Thomsona w karbonie, pojawil sie domorosly rzemieslnik "Henio" i ulepil kila sztuk. Byly to pierwsze egzemplarze tego typu podparc w PL i jedne z pierwszych ogolnie. Henio wycofal sie, bo mu sie juz wiecej nie chcialo dlubac przy tym, Jarek chcial zrobic z tego fortune i w biznes wszkoczyl Piotrek (Smud) i zdominowal rynek. W miedzyczasie poprawil konstrukcje ale jednoczesnie zupelnie zrabal kontakt ze soba... Smud dalej pracuje ale trzeba uzbroic sie w nie lada cierpliwosc. Jarek, po przejsciach zdrowotnych jest z powrotem w biznesie.

Bo to jest niestety fatalny patent.