Niekoniecznie. Te najatrakcyjniejsze technicznie (niebieski/czarny od groty Łokietka, czerwony spod Januszkowej Szczeliny) są nieźle utrzymane, ale niekiedy mocno obłożone ludźmi. Warto uderzać w ciągu tygodnia i wcześnie rano.
Faktem jest natomiast, że jest sporo singli czekających na odkrycie lub wymagających pracy nad oczyszczaniem/uzdatnianiem. Szkoda, że rzadko bywam w Jurze, bo można być skręcić jakąś ekipę coś porobić - tak jak np. chłopaki w Olsztynie.
@adamos - klimat był, jeszcze podbity przez Pana Lodowego Ogrodu w słuchawkach Niestety, długii weekend sprawił, że piesi z kijkami wbijali nawet tam. Na szczęście po 50 m rezygnowali