witam
Jakiś czas temu rozłożyłem obie klamki w celu ich przeserwisowania (klamki mają 2 lata z tym że używałem je przez dłuższy czas w cięższych warunkach - raz było bardzo dużo deszczu, innym razem bardzo duży stopień zapylenia). Po złożeniu obie klamki przez pewien czas działały prawidłowo natomiast ostatnio po naciśnięciu prawej klamki jej tłoczek nie wracał całkowicie do położenia poczatkowego. Po dalszych 2-3 dniach jazdy tłoczek w klamcę zaczął wracać się tylko do pewnego momentu co spowodowało zaciśnięcie się okładziny tarczy hamulcowej (koło z wielkim trudem mogło się kręcić). Po rozłożeniu klamki i zdemontowaniu tłoczka zauważyłem iż nie przemieszcza się ona w sposób płynny i lekko (sprężyna wypychająca tłoczek wewnątrz klamki jest w porządku) w wyniku czego tłoczek można z łatwością wepchnąć lecz samoistnie nie ma on mozliwości wrócić się do pozycji wyjściowej. Do serwisu tłoczka (jego czyszczenia) używałem wyłącznie oleju mineralnego Shimano (nie było żadnego rozpuszczalnika, izopropanolu). Mam wrażenie jakby uszczelki/o-ringi tłoczka zwiększyły swoją objętość w wyniku czego nie przemieszcza się on płynnie. Czy spotkaliście się z taka sytuacja, czy uszczelki na tłoczku (są tam 2 pary uszczelek) mogłyby napuchnąć - jeśli tak to od czego? Czy da się jeszcze to naprawić?
serdeczne dzięki