Kłaniam się szanownie.
Jakoże wypadałoby aktywnie włączyć sie w tworzenie forum, oto mój pierwszy temat.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Saracen'a Mantry 1 z 2007 roku. Rower? Jak opisują w WMB hardcore XC:D(z reszta sam Ivan przyznal, iż nie kłamali)Przy mojej wadze 93kg, amorek całkiem nieźle się sprawuje(RST Gila+ T7)z 120mm skoku, może liści nie łapie ale przy moim grubym tyłku działa jak należy. W sumie sądzę, że ten rowerek może posłużyć do lekkiego FR. Szału nie ma jeżeli chodzi o napęd, aczkolwiek poki co sprawuje się.
Standardowe siodło jest wygodne, po 20milach w terenie mogłem spokojnie usiąść w domu:)
Kiera... uh 680mm, naprawde szeroka... ale stalowa, więc trochę waży.
Hample, mechaniczne tarczowy, Tektro IO, po wylaniu z siebie 7 potów dało się je ustawić na porządanym poziomie hamowania.
Sam rower naprawdę wagowo wypada źle!:/ To czołg na 2 kółkach, ale jak to mawia kolega, idiotoodporny, po niedzielnym wypadku tylko siodło się zdeformowało:/ A jednak ucałowałem ziemię z dużym impetem, aż sam się dziwię że rower ok:D Jakby co pytać. Postaram się odpowiedzieć.