Na tubeless'ach jeżdzę od 2009 r. i nie zamierzam wracać do zwyklych, chyba że skończą się na rynku do 26 cali
MrJ, życzę realizacji planów rowerowych, sobie też. Póki co vp free płynie po miejskiej dżungli jak krążownik, a ja z nim.
Zgodzę się - mniej dłubać przy rowerach, więcej jeżdzić, ale pasja modzenia zawsze pojawia się na nowo, gdy tylko zaczynasz pedałować.
Dlatego jeden rower będę miał teraz w gotowości na przejażdzki po pracy i wypady weekendowe, a w drugim mogę sobie grzebać (bo dlaczego nie )
29 cali i 27,5 to raczej moda i trendy, jak obserwuję to wszystko od 2006 roku, od kiedy zacząłem jeździć na fullach i tylko na fullach.
Widzieliśmy MrJ wszystko, co? Długie mostki, krótkie kierowownice, długie ramy, potem krótkie, teraz znowu widzę długie wracają.
Kąty ram? Wcześniej sportowo, później slackened, teraz widzę znowu powrót do sportu, tylko kierownice jak wiosła
Light biki prawie wyginęły, widzę, że nikt prawie nie moduje (a zwłaszcza młode pokolenie) i nie dobiera, lekkie marki zniknęły...
Z perspektywy 25 lat+ rowerowania mogę na to wszystko wzruszyć jedynie ramionami i głęboko się zadumać.