Skocz do zawartości

Author roadbiker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Author roadbiker

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Coś tandetny ten twój Kross. Ja mam 3 letniego Author'a Horizon'a Trek'a, kół w zasadzie nie trzeba centrować, przerzutki nadal śmigają super na ustawieniach robionych misiąc po zakupie, hamulce prawie nie zużyte. A jeżdzę dosyć agresywnie. Co do tej twojej tylniej przutki to proponuję ją oddać specjaliście. No chyba że ty nim jesteś wtedy wiadomo że przużutka taka sobie.
  2. Witam. Chciałbym opisać tu opony trekingowe na któch obecnie jeżdżę ,a mianowicie Continetal CountryRide. Są to opony ze średnio niskiego przedziału cenowego o zastosowaniu asfalt-szuter. Za dwie zapłaciłem ok 60 zł. Opony posiadają dość miękką ale nieco twardzszą mieszankę niż np. Ritchey Cross Bite i posiadają dość agresywny jakby czworokątny bieżnik. Opony nie stawiają dużych oporów na asfalcie i bardzo dobrze radzą sobie na szutrze. Ogólnie zapewniają bardzo dobrą trakcję na suchych nawierzchniach, natomiast na mokrym przy bardzo ostrych skrętach mogą pojawiać się problemy. Gumy ścierają sie bardzo umiarkowanie i co ważne są przystosowane do pracy przy 4,5 bara, a w praktyce przy bardzo ostrej jeździe dobrze radzą sobie przy 5 barach czyli znacznie mniej niż Ritcheye na któych jeździłem wcześniej. Ogólnie uważam je za opony warte polecenia.
  3. przepraszam. nie zauważyłem tego akapitu. leciałem po łebkach
  4. Witam. Chciałbym przedstawić wam moje doświadczenia z oponami Ritchey Cross Bite Które były zamontowane seryjnie w moim rowerze. Moje opony miały rozmiar 700x38 i były to opony do roweru trekingowego ,a ich zastosowaniem była nawierzchnia asfalt-szuter. Co ciekawe były one przystosowane do ciśnienia od 5 do 7 bar ,a w praktyce najlepiej sprawowały się przy ok. 6-6,5 bara. Przy ciśnieniu granicznym 5 bar przy agresywnej jeździe kończyło się zerwaniem wentyli z dętki. Opony miały kremowe, niepokryte gumą paski po po bokach co bardzo poprawiało ich estetykę. Dość agresywny i przy tym prosty bieżnik w połączeniu z miękką mieszanką gumy pozwalał nieźle radzić sobie na szuterku czy nawet piasku i nie powodował przy tym, dużych oporów na asfalcie. Ogólnie opony zachowywały się bardzo cicho i dawały dobra przyczepność, o dziwo także podczas deszczu. Nie ścierały się zbyt szybko ale próby jazdy bokami kończyły się sporymi starciami i właśnie przez taką zabawę po 3 latach musiałem je wymienić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...