-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Co nie zmienia faktu, że ktoś może nadal jeździć tak jak jeździł
-
Wg mnie problem w tym, że zdecydowana większość posiadaczy tarczówek od bardzo dawna nie ma styczności z dobrymi v-brake - bo faktem jest że dla mnie tarczówki mają zdecydowanie więcej plusów niż takie heble, niekoniecznie chodzi o wspomnianą moc czy inne argumenty dla radzenia sobie w trudniejszych lub trudnych sytuacjach. Mało kto decyduje się na zakup i montaż shimano xt, xtr czy avidów ultimate, które są bardzo dobrymi hamulcami. Ja również, mimo że nie wykorzystuję na 100 procent plusów tarczówek wynikających z ich działania w czasie jazdy, wolę je zamiast linek i reszty graciarni, jaka wiąże się z v-brake. Dobre v-brake widziałem w ciągu ostatnich paru lat kilka razy: w sklepowej gablotce, chyba ze dwa razy w rowerze, raz w "smietniku" z częściami zamiennymi - to na żywo. Oczywiście jest internet ale to się nie liczy do statystyki używalności. A tak poza tym to wydaje mi się, że właściciel roweru na co dzień nie stawia mu trudnych zadań do wykonania. W takim przypadku takie hamulce pasują do koncepcji wg mnie. Bardziej niż papierowe opony
-
Ja nie twierdzę, że nie warto mieć czegoś lepszego, co nie znaczy że to co ma się teraz juz nie nadaje się do użytkowania. Ja nie rozumiem komentarzy full z vałkami jest beee. Full to skuteczniejsze pokonywanie nierówności na większej prędkości i poprawa komfortu. Można te priorytety zamieniać kolejnością, wtedy v-ki jak znalazł, jeśli komuś pasują do koncepcji lajt.
-
Nie wiem czemu v-brake wzbudzają takie emocje. Naście lat temu były we wszystkich rowerach prawie, a tarcze wtedy były jeszcze bardzo kiepskawe. Oczywiście teraz tarczówki to "mus" i tyle No i co z tego że sid się gnie? Czy ktoś znalazł gdziekolwiek informację, że to przeszkodzilo komuś w zwycięstwie?
-
Właściciel napisał że te opony to wiadomo dlaczego ma A na co dzień używa czegoś innego. Oczywiście nikt mu nie zabroni, ale faktycznie jest to ciut śmieszne
-
Dura ace serii 7900 waży z rolką 80 gram. I działa bez problemu. 8390, tyle wyszło mi z dodawanki po podmianie korby. Chyba że ślepy jestem i wrzuciłem więcej niż jest napisane albo mój kalkulator kłamie.
-
Widzę że się nie zrozumieliśmy. JEŚLI do projektu roweru dodajesz opony które są WIADOMO po co to znaczy że naginasz projekt do liczb a wydaje mi się że to gorsze przestępstwo niż gdybyś założył slicki na których byś jeździł. No ale skoro lubisz takie naciąganie tylko dla magii na wadze - nikt nie zabroni.
-
Tak czy inaczej DLA MNIE rower jego konfiguracja i WAGA podana na forum mają wtedy sens jeśli to co jest podane jest używane a nie tylko dlatego że jest naj. Wychodząc z tego założenia mogę założyć slicki 1 cal do roweru mtb z założeniem że i tak jeździł nie będę, ale na wadze wypadają czadowo. Załóż kasetę 11-23, przecież jest bardzo lekka
-
Oponki.... Miałem je chwilę. Wg mnie nie nadają się do eksploatacji, nawet lekkiej. Jeżdżąc po asfalcie i szutrach złapałem na nich więcej kapci niż przez całą moją przygodę z mtb Cienkie jak papier, kilka razy chciałem wsiąść na rower rano i okazywało się, że powietrza brak.... Ja nie polecam.
-
Oczywiście, można zyskać TAKŻE na czymś innym patrząc na stały postęp wydaje mi się, że zmiany się nie skończą wcale lub zbyt szybko
-
Koła w gotowych rowerach często mają bicie, zależnie od sztuki jest ono niewielkie lub duże, praktycznie nigdy nie są proste, szczególnie jeśli są pod tarczę. Można od razu upomnieć się o korektę, szczególnie jeśli bicie jest góra - dół i nie wynika ono ze złego ułożenia opony. To warto najpierw sprawdzić, ale prawie na pewno koła sądo korekty.
-
Jeśli ktoś walczy o każdy gram to jest to AŻ 30 gram.
-
Gdybym miał kupować ramę alu, nawet znanego producenta, o wadze mniejszej lub równej 1500 gram to bym się dobrze zastanowił. Tym bardziej że taka rama tania nie będzie. Za mniej można kupić "ciężki' karbon i cieszyć się jego bezproblemowym użytkowaniem. Gratuluję desperackiego uporu urywania każdego grama
-
Proponowałbym zgłębić zasoby forum i poszukać informacji na temat obręczowych magur. Mają jedną dużą zaletę - brak konieczności regularnego serwisu. Nie trzeba ich regulować poza regulacją odległości klocków do obręczy. Oryginalne klocki są bardzo trwałe (przynajmniej były) Poza tym są ciężkie, działają podobnie co do siły jak v-brake'i. To były fajne hamulce w czasach, gdy tarczówki były drogie a ktoś chciał koniecznie mieć hamulce hydrauliczne. Montaż jest trochę pracochłonny i wymaga odrobinę doświadczenia, z reguły przewody trzeba skracać i hamulce odpowietrzać - wtedy chyba nie obejdzie się bez specjalnych końcówek plus olej magury.
-
Raczej napinacza nie będzie, powierzchnie gładkie jak stół, specjalnie przygotowane szlaki rowerowe. To czego na pewno ruszyć nie mogę i pozostanie: - formule dogadują się tylko z tarczami shimano dając najniższy poziom przydźwięków, dlatego xtr na centerlocku - pedały muszą być shimano, exustary są nieodporne na używanie W ostatnich, najlżejszych i najdroższych sprężyna zmiękła uniemożliwiając sensowne wpięcie i wypięcie, pod tym względem najtańsze shimano są po prostu genialne; - klocki hamulcowe, zaadoptowane dla formuli żywice shimano, inne nie chcą "gadać" - stery - seryjne badziewie z treka, niestety nie mogę ruszyć bieżni z widelca a jest karbonowy i boję się uszkodzić sterówkę; pozostaje regularnie serwisować stery; Przy maksymalnie "wyświrowanej" wersji zszedłbym kilogram może z lekkim ogonem, do mniej niż 6,5 kilo. Cena takiej inwestycji - lepiej przemilczeć Wynik 7 kilo mnie usatysfakcjonuje, przy 100% normalnych komponentach.
-
Zbliza sie wiosna, czas na zmiany, cisnienie w tym kierunku wzrasta, bo zima to dosyc bezplodny okres w tym wzgledzie Wraz z zielenia na drzewach zawitaja wczesniej czy pozniej: - kierownica fsa k-force nano, ewentualnie inna prosta o szerokosci 600 mm, opcji jest kilka; - pedaly shimano xtr 980tki, tu raczej na eksperymenty nie mam ochoty, shimano to shimano; - tarcze hamulcowe sm-rt98 160 i 140 mm; tu tez shimano jest bezkonkurencyjne, rozmiary tarcz do moich potrzeb wystarcza; - demontaz przerzutki przedniej, kabli, manetki i malej zebatki korby; wystarczy blat 44 i kaseta 11-34; - mostek 110 mm, jeszcze sie zastanawiam; - opony, tu jednak z lekkimi slickami bedzie problem bo na ulicach duzo smiecia, maxxlite skasowalem... I najwazniejsze, nowa chinska rama, karbon ud, w moim rozmiarze waga ponizej 1100 gram. Powinienem zblizyc sie do 7 kilo, nie jest to glowny ale powiedzmy drugi cel, po przystosowaniu jeszcze lepiej roweru do obecnych potrzeb. Na razie chinski karbon sprawdza sie bez zadnych zastrzezen.
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
tobo odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Używałem różnych wynalazków. 1. Czerwony fl - pozwala utrzymać łańcuch czystym, kasetę również, ewentualne znikome zabrudzenia które się osadzają można łatwo usunąć np szmatką czy szczoteczką. Smar dla lubiących smarować, po kilkudziesięciu smarowaniach łańcuch zagłusza mp3 2. Zielony fl sympatycznie pachnie, innych plusów nie stwierdziłem. 3. Shimanowski smar do łańcucha, brudozbieracz jakich mało. 4. Podobnie smar motorexa, nic dla estetów. Ostatnio używam preparatu firmy wurth, sabesto, w sprayu. W porównaniu do wielu innych środków daje całkiem niegłupią odporność na ataki rdzy solankowej. Używam go w pracy jako smaru serwisowego. -
Do fulla? Jesteś pewien, że wiesz jaki typ roweru posiada załozyciel tematu? Jeśli natomiast jesteś zorientowany to odpowiem: stosowanie sztywnego widelca w rowerze amortyzowanym jest bez sensu, bo nie po to kupuje się go żeby usztywniać. Rower będzie jeździł jak czołg i tego nic raczej nie zmieni, nawet jeśli odchudzisz go do "magicznych" 10 kilogramów, jego reakcja nawet w zbliżeniu nie będzie taka jak szosówki. Geometria, pozycja na rowerze i opony determinują te odczucia o czym przekonałem się przesiadając z lekkiego fula na w pełni sztywny rower mtb na slickach.
-
Primo, sprawdź ile waży na pewno a nie "pewnie" - żebyś się nie zdziwił na plus lub minus. Ja odchudziłem mojego fulla o prawie 2,5 kilo ale nie odczułem rózńicy w masie tak, bym powiedział że idiotyczny pomysł wydania ciężkiej kasy miał jakieś wymierne uzasadnienie Części są lekkie ale wszystkie poza oczywiście ramą i chyba manetkami mają potencjał i sporo im brakuje do lekkości. Czy jeździłeś na nim i czujesz ze cię upośledza? Bo może mieć na to wplyw różnica w wadze roweru szosowego i tego.
-
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
No to ja poproszę o informowanie na bieżąco przez pw o postępach realizacji pomysłu - mogę pomyśleć o jego zakupieniu, chętnie zobaczę co z tego wyjdzie, bo zazwyczaj modyfikacje projektów obarczone są przez twórców zastrzeżeniem o znaczącym wzroście kosztów. Być może związane jest to z korzystaniem z usług podwykonawców a nie samodzielnym wykonywaniem produktu w całosci. Proszę o pw dlatego, że w natłoku tematów njułsy mogą zaginąć. -
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
Czyli rozumiem że np taki towar jak moja sugestia byłby dostępny? Bo od korpusu po zasilanie to zupełnie inna lampa. -
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
Hm pomysł ciekawy, takie rozwiązanie stosuje np d star, dając możliwość wyboru soczewki dla każdego emitera osobno, wąski/długi, pośredni, krótki szeroki, dodatkowo chyba z opcjami "krawędzi" pola, rozmyta lub ostra. W ten sposób można dosyć skutecznie pokryć pole przed rowerem w interesującym użytkownika zakresie. Jako opcja całkiem fajnie, choć wiele osób używa dwóch osobnych lamp, szerokiego kąta na kierownicy i szperacza na kasku. Uważam, że przydatna byłaby możliwość samodzielnej podmiany soczewek, i tak np dwie pierwsze wybrane przez nabywcę w zestawie plus pozostałe za dopłatą jeśli ktoś zechce. Zastanawia mnie gdzie leży granica proporcji między mocą lampy a wielkością korpusu. Lupine piko daje w nowszej wersji 750 lm światła (pewnie teoretycznie, jednak w praktyce to potężna lampa przy tej wielkości), dwie diody a korpus miniaturowy. Nie czuje się tego na kasku, co oczywiście dla 2000 nie jest możliwe. Ile wg was musiałby ważyć moduł i jakiej być wielkości żeby obsługiwać taką moc? 880tka waży 120 gram a inton 290, ta pierwsza jest za mała dla tej mocy druga bardzo duża. Coś pomiędzy? Ah, chodzi o reflektory.... Tak czy inaczej zarówno dobieranie zasięgu jak i wysokość świecenia jako ustawialne to dobry pomysł i raczej nie kosztuje nic ekstra z tytułu komplikacji produkcji. Jeszcze coś: czy produkcja nastawiona jest na wytwarzanie konkretnych modeli np jednodiodowa i dwudiodowa plus powyższe możliwości dopasowania czy np trójdiodowa pod konkretny kaprys klienta? Oczywiście zdaję sobie sprawę że ilość produkowanych takich samych korpusów wpływa na cenę jednostkową, zakładając jednak że cena produktu ma być konkurencyjna w stosunku do rynkowych alternatyw to nawet wzrost w jakimś stopniu ceny nadal byłby strawny. Jeśli taka opcja jest możliwa to jaka byłaby w przybliżeniu różnica procentowa ceny w stosunku do np produktu na dwóch xm-l? Zakładam że trójka miałaby świecić tak samo długo, czyli oprócz innego korpusu, ilość diod, elektroniki musiałaby mieć więcej aku i inne opakowanie do niego. -
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
No to działajcie, zobaczymy, ja lubię nowości Co do włącznika, sugestie na jego temat pojawily się na początku. Wg mnie "klikacz" jest jak najbardziej ok, byle był duży i wystający, ten z mj 870/872 obsługuje się całkiem wygodnie. Na pewno ten z intona jest jeszcze wygodniejszy i można go sięgnąć bez problemu nawet w grubej rękawicy. Włącznik chodzi lekko, w sam raz, żeby nie zmieniać przypadkowo trybów, i móc to zrobić bez przestawiania modułu na kierownicy, nawet jesli jest tak cięzki jak ten. -
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
Oczywiście że jest, skoro można takową kupić za kilkadziesiąt dolarów na dealextreme - taką posiadam i moja działa bez zastrzeżeń. Macie bardzo ciężkie wyzwanie przed sobą -
[Oświetlenie] Dedykowane lampki rowerowa
tobo odpowiedział Aleksiaczek → na temat → Akcesoria rowerowe
Inton który jest "jakąś" lampką pracuje ponad 2 godziny i daje duużo światła, do tej pory nie byłem go w stanie skrzywdzić. Bardziej kompaktowe są od niego magic shine które kosztują bardzo ludzko oferując bardzo dużo. Inton ma bardzo fajny regulator mocy, wciskany i obrotowy jednocześnie, czego nie ma żadna inna popularna chińszczyzna i nie tylko. Bez problemu ten lampiszon konkuruje z niteriderem 3000 pro, którego też testowo użytkowałem a kosztował mnie 7-krotnie taniej niż nt. Jeśli będziecie sprzedawać lampę o mocy 2000 lm świecącą 3 h w trybie max, o wadze i wielkości głowicy od mj 880 to ja nawet kupiłbym najprawdopodobniej taką lampę jako królik doświadczalny.
